Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

10
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Transport i komunikacja

Nowe podatki od elbili mogą pogrążyć norweskie marzenia o elektrycznej flocie

Emil Bogumił

29 października 2022 13:00

Udostępnij
na Facebooku
 Nowe podatki od elbili mogą pogrążyć norweskie marzenia o elektrycznej flocie

W 2022 roku na norweskich drogach pojawi się 120 tys. samochodów elektrycznych, szacuje NAF. Fot. materiały prasowe NAF

EY – międzynarodowy koncern należący do tzw. wielkiej czwórki audytorów finansowych – opublikował raport dotyczący floty samochodów elektrycznych. Korporacja zwróciła uwagę, że Norwegia należy do państw gotowych do zastąpienia pojazdów zasilanych pojazdami kopalnymi. Realizację wieloletnich planów rządu może jednak utrudnić wprowadzenie nowych podatków.
– Norwegia od dawna jest pionierem w zakresie adaptacji samochodów elektrycznych – czytamy w raporcie EY. Audytorzy pozytywnie ocenili regulacje prawne oraz infrastrukturę dostępną w kraju fiordów. Wysokie miejsce w rankingu wynika m.in. z obecności z silnych regulacji w postaci ulg podatkowych, a także wprowadzenia pasów i miejsc parkingowych przeznaczonych tylko dla elbili. – Oczywiste jest, że istnieje silna korelacja pomiędzy ostatecznym sukcesem [wprowadzenia samochodów elektrycznych do użytku – red.] a siłą regulacji prawnych – komentują eksperci EY.

Elektryki królują w rankingu nowych samochodów

Audytorzy przypomnieli, że pojazdy elektryczne stanowią ponad 70 proc. wszystkich nowych rejestracji samochodów w 2021 roku w Norwegii. Pozytywnie oceniają wysoki popyt zauważalny wśród mieszkańców kraju fiordów. – Ranking pokazuje, że kroki podjęte przez władze kilka lat temu, zadziałały zgodnie z zamierzeniami. Zachęta wprowadzona regulacjami, takimi jak niższy podatek VAT i opłaty za przejazdy, napędza popyt na samochody elektryczne – skomentował Christian C. Eckhof, jeden z liderów EY na rynku państw nordyckich.
Do końca 2022 roku elbile mogą stanowić 20 proc. samochodów na norweskich drogach.

Do końca 2022 roku elbile mogą stanowić 20 proc. samochodów na norweskich drogach. Fot. Adobe Stock, licencja standardowa

Norwegia pożegna się z tytułem potęgi elektryków?

Według aktywistów Stowarzyszenia Właścicieli Samochodów Elektrycznych (Elbilforening) i Norweskiej Federacji Samochodowej (NAF) planowane zmiany w budżecie państwa zatrzymają rozwój na rynku samochodów elektrycznych. Zaznaczają, że wyższe podatki na nowe samochody elektryczne mogą doprowadzić do wzrostu sprzedaży używanych samochodów z silnikiem Diesla. – Może chodzić o nawet 40 tys. samochodów rocznie – czytamy w komunikacie NAF. – Dla większości ludzi to cena zakupu decyduje o tym, jaki samochód można kupić, a nie koszty eksploatacji – dodają działacze.
Ingunn Handagard, dyrektor prasowy NAF zwrócił uwagę, że nowe podatki mogą szczególnie uderzyć w osoby o niższych dochodach.

Odsetek nowych samochodów elektrycznych kupowanych przez osoby o najniższych dochodach wzrósł o 26 punktów procentowych od 2018 do 2021 roku, wynika z danych Centralnego Biura Statystycznego (SSB).

– Nowy rządowy podatek od masy samochodów spowoduje, że poszczególne modele elektryków będą droższe od 30 do 60 tys. NOK, co może zahamować rozwój sprzedaży wśród osób o niższych dochodach – twierdzi Handagard. Dodaje też, że szansa na zakup elbili przez przeciętnych Norwegów zmniejszy się. – Storting musi położyć kres tej beznadziejnej polityce – apeluje działacz NAF.
– Obawiamy się, że osoby o niższych dochodach będą musiały zostać dłużej przy swoim starym samochodzie z silnikiem benzynowym lub wysokoprężnym – twierdzi NAF.

– Obawiamy się, że osoby o niższych dochodach będą musiały zostać dłużej przy swoim starym samochodzie z silnikiem benzynowym lub wysokoprężnym – twierdzi NAF. Fot. adobe stock/ licencja standardowa autor: Feel good studio

Podatki zaatakują miłośników elektryków

Jak 6 października poinformował rząd, właścicieli oraz przyszłych nabywców samochodów elektrycznych czeka rewolucja. Od 1 stycznia 2023 roku nabywcy elbili zapłacą 25 proc. VAT od kwoty przekraczającej 500 tys. NOK. Rząd wprowadzi także podatek od masy auta – każdego, zarówno napędzanego paliwami kopalnymi, jak i energią z akumulatora. Wyniesie 12,5 NOK za każdy kilogram powyżej 500 kg. 

Rada Ministrów planuje także podwyżkę opłat za ponowną rejestrację elektryków oraz podniesienie maksymalnego limitu opłat dla pojazdów elektrycznych. Z obecnych 50 proc. stawki benzyniaków i diesli wzrośnie do 70 proc. kwoty.

Źródła: NAF, EY, MojaNorwegia.pl
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok