Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

4
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Praca i prawo pracy

Rząd chce walczyć z dumpingiem w branży lotniczej. Zmusi przewoźników do przestrzegania norweskiego prawa

Monika Pianowska

09 września 2022 12:30

Udostępnij
na Facebooku
Rząd chce walczyć z dumpingiem w branży lotniczej. Zmusi przewoźników do przestrzegania norweskiego prawa

Jesienią rząd przedstawi nową strategię dla branży lotniczej. stock.adobe.com/licencja standardowa

Minister pracy Marte Mjøs Persen obiecuje środki przeciwko dumpingowi socjalnemu w lotnictwie. Chce aby przewoźnicy, którzy operują także w Norwegii, przestrzegali norweskiej ustawy o środowisku pracy.
Persen ostrzega, że ​​rząd wprowadzi nowy sposób definiowania obowiązków pracodawców, pisze Aftenposten. Zdaniem władz odpowiedzialność za pracowników musi spoczywać na firmie, która faktycznie o nich decyduje, czyli często spółce macierzystej, a nie na jakiejkolwiek spółce zależnej, w której są oni formalnie zatrudnieni.
Po wprowadzeniu planowanych zmian firmy, które operują w Norwegii, będą musiały przestrzegać norweskiego prawa. Dziś zagraniczne linie mogą to obejść i to zarówno obsługując połączenia z kraju fiordów za granicę, jak i lokalne trasy. Jesienią rząd przedstawi nową strategię dla branży lotniczej, a obecnie pracuje nad zmianami w ustawie o środowisku pracy, które również dotkną lotnictwo.

Koniec wykorzystywania pracowników

Wydarzeniem, które zmotywowało norweskie władze do działania na rzecz pracowników linii lotniczych, był tegoroczny strajk pilotów SAS. Uważali oni, że skandynawski przewoźnik wykorzystywał skomplikowane struktury do odrzucania odpowiedzialności za pracowników.
Persen ostrzega, że ​​rząd wprowadzi nowy sposób definiowania obowiązków pracodawców.

Persen ostrzega, że ​​rząd wprowadzi nowy sposób definiowania obowiązków pracodawców. Źródło: flickr.com/ Arbeids- og inkluderingsdepartementet/https://creativecommons.org/licenses/by/2.0/

Protest rozpoczął się 4 lipca, ponieważ firma nie zgodziła się na żądania pilotów w sprawie układów zbiorowych. Poza tym, że SAS nie chciał ponownie zatrudnić pracowników zwolnionych w czasie pandemicznego kryzysu, tylko zdecydował się na rekrutacje nowych osób, linie chciały wyjść z finansowego dołka, redukując pensje pilotów.
Ostatecznie po dwóch tygodniach stronom udało się osiągnąć kompromis. Przewoźnik ma przywrócić zwolnionych pracowników na dawne stanowiska, wynegocjowano również nowe warunki rozliczania płac, organizacji czasu pracy, urlopów i dodatków. Godząc się na warunki umowy, piloci zrezygnowali jednak z prawa do strajku w ciągu najbliższych pięciu lat.

Źródła: Aftenposten, MojaNorwegia
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok