Strajk pilotów SAS rozpoczął się w poniedziałek, 4 lipca.
Fot. materiały prasowe SAS
Po dwóch tygodniach strajku piloci wypracowali porozumienie z przedstawicielami SAS. Obu stronom udało się osiągnąć zadowalający czas obowiązywania układu zbiorowego. Termin ważności umowy minie we wrześniu 2027 roku.
Pięcioletnia umowa to najdłuższy odnotowany przez norweskie związki zawodowe kontrakt. Dotychczasowy układ zbiorowy pilotów SAS – trzyletni – uznawany był za ewenement w skali krajów nordyckich. Obie strony sporu są jednak zadowolone z efektów dwutygodniowych negocjacji. – Cieszymy się, że strajk się zakończył. Chcemy pochwalić pilotów zrzeszonych w organizacjach, za dołożenie wszelkich starań, które pozwoliły wypracować porozumienie – informują w komunikacie prasowym przedstawiciele LO i YS.
Wszystkie zmiany w zgodzie z pilotami
– Bardzo się cieszę, że zakończyliśmy konflikt. To trwało już zbyt długo i dotknęło wiele osób – komentuje mediacje Roger Klokset, lider norweskiego Stowarzyszenia Pilotów SAS. – Mam nadzieję, że jak najszybciej wyruszymy ponownie, a ludzie dolecą tam, gdzie planowali – dodał. Wśród założeń ugody znalazły się gwarancje, które nakazują przeprowadzenie dalszego procesu restrukturyzacji spółki w porozumieniu z pilotami. Zatrudnieni, którzy stracili etaty w wyniku pandemii, mają otrzymać możliwość powrotu do pracy. – Wreszcie możemy wznowić działalność, a nasi pasażerowie polecą na wymarzone wakacje – informuje SAS w komunikacie prasowym.
W imieniu pilotów negocjacji prowadzili przedstawiciele SAS Pilot Group. Organizacja skupia pracowników zrzeszonych w Duńskim Stowarzyszeniu Pilotów, Szwedzkim Stowarzyszeniu Pilotów, Norweskim Stowarzyszeniu Pilotów SAS oraz Norweskim Stowarzyszeniu Lotnictwa. W strukturach związków znajdują się przedstawiciele m.in. LO, YS i Parat. Fot. Kjetil Ree, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons
Układ zbiorowy, poza rozliczeniem płac, zawiera także informacje dotyczące organizacji czasu pracy, urlopów i dodatków. Godząc się na warunki umowy, piloci zrezygnowali z prawa do strajku w ciągu najbliższych pięciu lat. – Cena porozumienia jest bardzo wysoka – podsumowuje minione tygodnie lider norweskiego Stowarzyszenia Pilotów SAS.
Źródła: Parat, SAS, E24, MojaNorwegia