– Pełen etat powinien być główną zasadą w norweskim życiu zawodowym– mówi minister pracy Hadia Tajik.
flickr.com/ Arbeiderpartiet/ fot. Bernt Sønvisen/ https://creativecommons.org/licenses/by-nd/2.0/
Norweski rząd chce ustanowić przepisy, które zagwarantują prawo do pracy w pełnym wymiarze godzin. Zgodnie z nimi firmom nie będzie już tak łatwo zatrudnić pracowników na niecały etat. Propozycja stanowi część 100-dniowego planu Partii Pracy z obietnicami do wyborców. 16 stycznia wysłano ją do konsultacji.
Wzmocnienie prawa do pracy w pełnym wymiarze czasu pracy miałoby zapewnić „uchwalenie standardu pełnoetatowego i wprowadzenie wymogów dokumentacyjnych dla zatrudnienia na stanowiskach w niepełnym wymiarze godzin”. Rząd przyzna również pracownikom niepełnoetatowym preferencyjne prawa do dodatkowych zmian.
Rząd dąży również do tego, aby branża budowlana nie mogła już zatrudniać pracowników za pośrednictwem firm rekrutacyjnych na terenie Oslo, Viken i dawnego Vestfold, które są traktowane jako jeden rynek pracy. W Oslo zakres zatrudnienia w budowlance jest dwa razy większy niż w pozostałych częściach Norwegii, dlatego na południowym wschodzie kraju na razie skupią się władze. Zgodnie z obietnicami pracownicy branży budowlanej będą mieć gwarancję stabilnego zatrudnienia, ponieważ rekrutowanie ich czy wynajmowanie przez agencje pracy tymczasowej zostanie zakazane.
– Pełen etat powinien być główną zasadą w norweskim życiu zawodowym, a jeśli pracodawcy chcą zatrudniać w niepełnym wymiarze godzin (...), potrzebę tego należy udokumentować i omówić z mężami zaufania – mówi minister pracy Hadia Tajik cytowana w komunikacie prasowym z 17 stycznia.
Część etatu szkodzi rynkowi pracy?
Zdaniem Tajik praca w niepełnym wymiarze godzin oznacza mniej siły roboczej i gorszą bazę dochodową. Według danych Centralnego Biura Statystycznego (SSB) obecnie 25 proc. zatrudnionych Norwegów pracuje w niepełnym wymiarze godzin. Większość z nich to kobiety.
Na razie rząd skupi się na branży budowlanej w Oslo i Viken.Źródło: pixabay.com / Pixabay License
Stanowiska z umowami na niecały etat są powszechne w niektórych branżach i zawodach, takich jak handel detaliczny, branża hotelarska i gastronomia. W niepełnym wymiarze godzin pracuje w nich odpowiednio co trzeci i co drugi zatrudniony. Jak pisze rząd w komunikacie prasowym, udział pracy w niepełnym wymiarze godzin wśród osób, które pracowały na zmiany w sektorze zdrowia i opieki w 2020 r., wyniósł ponad 70 proc.
Od 2015 roku w Norwegii obowiązuje prawo zezwalające na powszechne zatrudnianie pracowników tymczasowych na okres do 12 miesięcy. Rząd uważa, że ten przepis narusza główną zasadę norweskiego rynku pracy, jaką jest prawo do stałego zatrudnienia.
Od objęcia władzy przez nowy rząd jesienią 2021 minister pracy Hadia Tajik i premier Jonas Gahr Støre zapowiadają likwidację powszechnego dostępu do zatrudnienia na okres tymczasowy. Partia rządząca podjęła już kroki w tym kierunku. Projekt nowelizacji ustawy o środowisku pracy trafił do Stortingu przed końcem roku.
20-01-2022 16:18
2
0
Zgłoś
20-01-2022 12:41
2
0
Zgłoś
19-01-2022 21:48
14
0
Zgłoś
19-01-2022 21:10
9
0
Zgłoś