Praca i pieniądze
Osłabienie korony nadal stanowi zagadkę. Szef Banku Centralnego: „Ciężko to wytłumaczyć”
3

Tak wyglądała korona względem euro na przestrzeni grudnia. Oslo Børs / screenshot / https://www.oslobors.no/markedsaktivitet/#/details/EUR.NB/overview
Od paru tygodni kurs korony norweskiej jest najniższy od czasu kryzysu finansowego w 2008 roku. Mimo nagłego zrywu, który norweska waluta zaliczyła 14 grudnia, następnego dnia w notowaniach cena korony znów zaczęła spadać. Nawet szef Norweskiego Banku Centralnego uważa, że tego załamania nie da się wytłumaczyć „zwykłymi przyczynami”, takimi jak cena ropy naftowej.
Norweski Bank Centralny 14 grudnia zapowiedział zmianę strategii związaną z podwyżką stóp procentowych, która przyniosła gwałtowne, lecz chwilowe umocnienie waluty.
Chwilowy zryw
14 grudnia nastąpił spektakularny jak na ostatnie tygodnie zryw korony. W reakcji na komunikat o możliwości wcześniejszego podniesienia stóp procentowych, zapowiedzianej przez Norweski Bank Centralny korona norweska zaliczyła 1-procentowy skok (czwarty najwyższy w ciągu tego roku) i umocniła się w parach z obcymi walutami. Zryw okazał się jednak tylko chwilowy i już dzień później w notowaniach korona wręcz runęła, a tendencja spadkowa utrzymała się.
Kolejne osłabienie zadziwia
Ponowne osłabienie korony, mimo zapowiedzianej podwyżki stóp procentowych, zadziwiło wiele osób z branży finansowej. Nawet eksperci walutowi nie są w stanie jednoznacznie określić przyczyn spadku korony.
– Ciężko jest wytłumaczyć osłabienie korony w ostatnich tygodniach zwykłymi przyczynami, takimi jak cena ropy i różnica stóp procentowych z zagranicą – mówi Øystein Olsen, szef norweskiego Banku Centralnego.
Z powodu słabnącego kursu korony pojawiła się także obawa, że nastapi załamanie na norweskim rynku nieruchomości. Może to oznaczać wycofanie się zagranicznych inwestorów z kraju.
– Ciężko jest wytłumaczyć osłabienie korony w ostatnich tygodniach zwykłymi przyczynami, takimi jak cena ropy i różnica stóp procentowych z zagranicą – mówi Øystein Olsen, szef norweskiego Banku Centralnego.
Z powodu słabnącego kursu korony pojawiła się także obawa, że nastapi załamanie na norweskim rynku nieruchomości. Może to oznaczać wycofanie się zagranicznych inwestorów z kraju.

Tak wyglądała korona względem euro na przestrzeni grudnia.
Źródło: Oslo Børs / screenshot / https://www.oslobors.no/markedsaktivitet/#/details/EUR.NB/overview
Sprzeczne prognozy na przyszłość
Prognoza Banku Centralnego zakłada, że w przyszłym roku korona będzie się stopniowo umacniać. Jednocześnie jednak domy maklerskie spekulują, że może ona pozostać na tak niskim poziomie przez dłuższy czas.
Słaba pozycja NOK martwi szczególnie tych, którzy zarabiają w koronach. Polacy pracujący w Norwegii często wysyłają część pensji swoim rodzinom w kraju, więc osłabienie kursu może być dla nich dużym uszczupleniem budżetu.
Słaba pozycja NOK martwi szczególnie tych, którzy zarabiają w koronach. Polacy pracujący w Norwegii często wysyłają część pensji swoim rodzinom w kraju, więc osłabienie kursu może być dla nich dużym uszczupleniem budżetu.
Reklama
Reklama
To może Cię zainteresować
3
30-12-2017 17:46
10
0
Zgłoś
29-12-2017 21:12
12
0
Zgłoś
29-12-2017 13:10
22
0
Zgłoś