Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Polityka

Młodzi Norwegowie głosowaliby na Trumpa. „Skrajna prawica gra na ludzkim gniewie”

Monika Pianowska

25 października 2024 13:15

Udostępnij
na Facebooku
4
Młodzi Norwegowie głosowaliby na Trumpa. „Skrajna prawica gra na ludzkim gniewie”

Wiceprezydent Kamala Harris jest kandydatką Demokratów na prezydenta w wyborach 5 listopada 2024 r. Były prezydent Donald Trump startuje z ramienia Republikanów. flickr.com/VCU Capital News Service/ https://creativecommons.org/licenses/by-nc/2.0/

Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych odbędą się już 5 listopada i obecnie bitwa na kampanie między wiceprezydent Kamalą Harris a byłą głową państwa Donaldem Trumpem jest zacięta. Zainteresowanie tym ważnym dla Amerykanów wydarzeniem politycznym  widoczne jest jednak także w Norwegii. Kogo wsparliby mieszkańcy kraju fiordów?
„Gdybyś mógł dzisiaj wziąć udział w wyborach prezydenckich w USA, na kogo byś głosował?” – takie pytanie zadał w ankiecie Ipsos. Prawie połowa młodych Norwegów (47 proc.) twierdzi, że oddałaby głos na Donalda Trumpa. Dotyczy to grupy wiekowej 18-29, jednak tylko mężczyzn. Wśród respondentek maluje się zupełnie inny obraz: w tej samej kategorii wiekowej jedynie 9 proc. kobiet przyznało, że ich głos trafiłby na konto byłego prezydenta.

Ludzie są wkurzeni

Ogólnie rzecz biorąc, 71 proc. ankietowanych wsparłoby na Kamalę Harris, a tylko 15 proc. Trumpa.
Skąd więc taki rozkład głosów wśród najmłodszych mieszkańców kraju fiordów uprawnionych do udziału w wyborach politycznych?
– Myślę, że wielu młodych ludzi jest wkurzonych na system – mówi nowy lider młodzieżówki Partii Pracy (AUF) Gaute Skjervø. Jako powody, dla których młodzi ludzie zareagowali w taki sposób, podkreśla nieskomplikowany język Trumpa i proste odpowiedzi na trudne problemy.
Lider młodzieżówki Partii Postępu (FpU) Simen Velle uważa natomiast, że ​​liczby pokazują niezadowolenie z obecnego kierunku politycznego zarówno w Norwegii, jak i w USA.
Wypowiedzi prezydenta Trumpa często wzbudzają kontrowersje.

Wypowiedzi prezydenta Trumpa często wzbudzają kontrowersje.Źródło: flickr.com / Gage Skidmore / CC BY-SA 2.0 /

Coraz mniej optymizmu

Długoterminowe badanie postaw i wartości ludzi przeprowadzone przez Ipso sugerują również zmiany zachodzące wśród młodych ludzi. Różnią się od reszty populacji tym, że odczuwają większą niepewność co do własnych finansów osobistych, wykazują mniej optymizmu odnośnie przyszłości niż dotychczas i widzą mniej radości w życiu.
Gdyby wybory w Norwegii odbyły się dzisiaj, na premiera Jonasa Gahr Størego głosowałoby zaledwie 5,2 proc. mężczyzn i kobiet w wieku od 18 do 25 lat. Pokazuje to barometr Norstat za październik, sporządzony na zlecenie NRK.
Skjervø uważa, że ​​istnieje związek między poparciem Trumpa a słabymi wynikami Partii Pracy.
– Skrajna prawica, którą reprezentuje również FrP, bardzo dobrze potrafi grać na ludzkim gniewie. W całej Europie można zaobserwować ten sam schemat, gdzie młodzi ludzie szukają alternatywy dla systemu, z którego nie są zadowoleni – mówi w debacie z konkurentem po fachu.
Partia Postępu zyskuje w sondażu aż 36,7 proc. poparcia wśród młodych ludzi. Gdyby wybory parlamentarne w Norwegii odbyły się w październiku 2024 roku, Partia Konserwatywna zdobyłaby 42 mandaty. Kolejne 40 przypadłoby Partii Postępu, a 36 Partii Pracy.
Źródła: NRK, MojaNorwegia.pl
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Malgorzata123

03-11-2024 12:43

No chyba. ze sa nowymi Norwegami w kolorze brazu albo zoltym. wtedy glosowalliby na swoja Kamale

Xx1

26-10-2024 09:44

Dlaczego jeśli rządzi lewica to nie ma protestów na ulicach, nikt nie krzyczy że świat się wali, mimo że się wali? Tego co lewica zrobiła z zachodu już się nie odwróci, być może przez nich kiedyś rdzenni europejczycy będą traktowani jako mniejszość etniczna, jak Samowie czy Indianie. Ciężko to zrozumieć że jedna trzecia ma poglądy prawicowe, tyle samo ma lewicowe i centro? Jesli długi czas rządzi jedna strona to robi się patologia, nie ma balansu, część społeczeństwa jest sfrustrowana i może nawet dojść do wojny domowej. Ludzie mają już dość debilstwa lewicy, zresztą cała polityka to jedna wielka ściema na usługach najbogatszych ludzi. W sumie to nadszedł czas by to zmienić ponieważ wszystko zaczyna się sypać, świat jest coraz bardziej skomplikowany a politycy tego nie ogarniają. Jeśli dziś nie reagujesz szybko to zostajesz w tyle. Na świecie jest coraz więcej wojen, grupka ludzi gromadzi wszystkie pieniądze świata a reszta jest coraz biedniejsza, tak działa ekonomia, która jest odzwierciedleniem naszych zachowań. Sami napychamy kieszenie tym super bogaczom. Kupujemy produkty Aple, Tesle, korzystamy z Instagrama, rozwijamy startupy licząc na to że ci giganci nas kupią i będą jeszcze bogatsi… Każdy z nich był by w stanie rozwiązać problem głodu na świecie. Do dzisiejszej polityki potrzeba mądrych ludzi a nie cwaniaków, którzy rozpychając się łokciami, depcząc innych wdrapali się na szczyt. W sumie to zawsze tak polityka wyglądała. Będąc w polsce poznałem wielu polityków w pracy i zauważyłem że głosy zdobywają ci najbardziej źli.

Adam Kamysz

26-10-2024 02:28

Trump - marionetka w rękach Putina, incele łykają jak pelikany jego populistyczną papkę.

ZST

25-10-2024 19:48

Narzekają , bo miało być pięknie ! A pięknie to tylko mówią jak z bajki , a rzeczywistość każdy odczuwa . U nas już też zauważam , że ludzie się budzą otumanieni propagandą i kłamstwem. Kij z gospodarką i 50 mld mniej na kolejny rok , liczy się obłuda i poczucie bycia z tymi lepszymi . Poczekajcie jeszcze trochę i będzie u nas powtórka z rozrywki ,, pieniędzy nie ma i nie będzie ,, i wtedy wam napiszę ,, sorry taki mamy klimat ,,.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok