Fundusze Norweskie i Fundusze Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG) to pomoc finansowa przyznawana przez Norwegię, Islandię i Liechtenstein wybranym, najmniej zamożnym krajom członkowskim UE w zamian za dostęp do unijnego rynku.
wikimedia.org/ fot. VinceB/ CC BY-SA 3.0
Po niemal roku od podpisania porozumienia Memoranda Of Understanding (MoU), na mocy którego Polska otrzyma w latach 2016-2021 809 mln euro w ramach funduszy norweskich, państwa-darczyńcy wybrały operatora środków krajowych. Będą nimi zarządzać trzy organizacje niezależne: Pracownia Badań i Innowacji Społecznych „Stocznia”, Fundacja Akademia Organizacji Obywatelskich i Fundacja im. Stefana Batorego.
Wiadomo również, że dyspozycja 30 milionów euro w ramach programu „Aktywni Obywatele” nie przypadnie w udziale rządowi, o co zabiegali przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości. Informację o rozstrzygnięciu otwartego konkursu ogłosili grantodawcy w komunikacie prasowym z 29 października, dzień później zareagował wicepremier i Minister Kultury Piotr Gliński, podważając decyzję. Ponadto do rozstrzygnięcia pozostał jeszcze konkurs na operatora środków regionalnych w wysokości 23 milionów euro.
Tylko nie Batory…
To, że Polska otrzyma 809 milionów euro ustalono już w planie budżetowym funduszy norweskich i środków EOG na lata 2014-2021, a potwierdzono wiosną 2016. Między Polską a Norwegią rozgorzał jednak wielomiesięczny spór o Fundusz dla Organizacji Pozarządowych.
W latach 2013-2016 operatorem programu dla organizacji NGO była wybrana w konkursie i zaakceptowana przez Norwegów Fundacja im. Stefana Batorego, ale PiS nie podobało się m.in., że pieniądze trafiają do organizacji feministycznych czy związanych ze środowiskiem LGBT, których działalność nie odpowiada prawicowemu profilowi partii.
Polski rząd chciał przejąć kontrolę nad dotacjami przeznaczonymi na sprawy społeczeństwa obywatelskiego – pieniądze wybranym organizacjom NGO przydzielałoby wówczas Narodowe Centrum Rozwoju Obywatelskiego, czyli rządowa agencja powołana przez PiS we wrześniu 2017. Władze Norwegii nie wyraziły na to zgody, upierając się przy organizacjach niezależnych.
Fundusze Norweskie i Fundusze Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG) to pomoc finansowa przyznawana przez Norwegię, Islandię i Liechtenstein wybranym, najmniej zamożnym krajom członkowskim UE w zamian za dostęp do unijnego rynku.
Nie spełnili wymogów transparentności
29 października Norwegia, Islandia i Lichtenstein na oficjalnej stronie funduszy EOG ogłosiła, że operatorami środków ogólnokrajowych na cele obywatelskie będą w Polsce trzy niezależne organizacje: Pracownia Badań i Innowacji Społecznych „Stocznia”, Fundacja Akademia Organizacji Obywatelskich i ponownie Fundacja im. Stefana Batorego. Chociaż klamka zapadła, po fakcie zareagował polski wicepremier.
Minister Gliński 30 października wydał oświadczenie, w którym podkreślił zasługi polskich negocjatorów, jak doprowadzenie do zwiększenia puli środków dla NGO i wprowadzenie dwóch operatorów – regionalnego i ogólnopolskiego – drogą specjalnej procedury z udziałem zarówno reprezentantów Darczyńców, jak i rządu RP. Jednocześnie zarzucił w nim grantodawcom, że „proces wyboru operatora w ramach pierwszego konkursu nie spełnia podstawowych wymogów transparentności”.
W jego mniemaniu jej przejaw stanowiła odmowa członkom Komitetu Wyboru Operatora dostępu do materiałów źródłowych w procesie konkursu, co można traktować jako brak dobrej woli do podjęcia współpracy i podważenie zaufania polskiego rządu.
Musztarda po obiedzie?
Wicepremier wypomniał także w oświadczeniu wykluczenie z konkursu Fundacji Wolność i Demokracja z powodu braku działań na rzecz społeczeństwa obywatelskiego oraz pod zarzutem braku niezależności politycznej, ponieważ w jej radzie zasiadał wówczas minister Adam Lipiński. Zbulwersował go jednak fakt, że do oceny merytorycznej dopuszczono Fundację im. S. Batorego, chociaż w chwili składania oferty w jej radzie z kolei zasiadał wicemarszałek senatu Bogdan Borusewicz.
Minister Piotr Gliński w konsekwencji podjął decyzję o wycofaniu przedstawicieli RP z Komitetu i powiadomił o niej dyrektora Biura Mechanizmu Finansowego w Brukseli (BMF). Na tym etapie jednak jest już za późno, żeby wydany przez niego akt przyniósł skutki.
Sukces negocjatorów: podzielą środki
W październiku 2017 Ministerstwo Rozwoju dogadało się z grantodawcami w kwestii uruchomienia III edycji środków norweskich i EOG w Polsce. Wiadomo było m.in., że Norwegia nie zamrozi dotacji dla Polski, ale Rządowy Narodowy Instytut Wolności nie przejmie funduszy norweskich na rozwój społeczeństwa obywatelskiego w Polsce.
Norwegia zgodziła się natomiast na spełnienie drugiego polskiego postulatu, by środki na społeczeństwo obywatelskie podzielić na dwie części: ogólnopolską (30 mln euro) i regionalną (23 mln euro) z oddzielnymi operatorami wybranymi drogą konkursu przez polsko-norweską komisję. Jeśli w II etapach nie udałoby się osiągnąć w ich kwestii kompromisu, Norwegia sama miałaby wybrać operatorów.
03-11-2018 22:00
0
-1
Zgłoś
03-11-2018 21:43
2
0
Zgłoś
03-11-2018 21:36
8
0
Zgłoś
03-11-2018 09:37
10
0
Zgłoś
02-11-2018 12:16
3
0
Zgłoś
02-11-2018 09:09
16
0
Zgłoś
01-11-2018 16:41
12
0
Zgłoś
01-11-2018 13:36
0
-4
Zgłoś
01-11-2018 12:32
3
0
Zgłoś