Z LNL z powodzeniem skorzystają też osoby z dysleksją czy problemami z czytaniem.
Sébastian Dahl/ Store norske leksikon/ NTB/ materiały prasowe
Wszystkim pozostającym bliżej A1 niż C2 oraz znużonym czytankami z podręczników i chcącym szybko znaleźć w internecie darmowe, krótkie teksty pisane poprawnym językiem norweskim podpowiadamy adres: https://lille.snl.no/.
„Sokrates był greckim filozofem. Jest szczególnie znany z zadawania pytań i poszukiwania odpowiedzi poprzez filozoficzne rozmowy i dyskusje. Nazywa się to metodą sokratejską. Sokrates jest jednym z najważniejszych filozofów w historii. Był nauczycielem Platona” – krótkie zdania, prosty język… czy tak może wyglądać encyklopedia?
Tak, może! Powyższy cytat to tłumaczenie początku hasła „Sokrates” w udostępnionym niedawno leksykonie „Lille norske leksikon”. To przeznaczona w pierwszej kolejności dla dzieci internetowa encyklopedia stworzona na wzór świetnej, opracowywanej przez specjalistów (w większości wykładowców uniwersyteckich) „Store norske leksikon” (https://snl.no/).
Źródło dla wszystkich
Na razie na tę nową pomoc naukową składa się 2300 haseł. Do 2026 roku ma ich być co najmniej 5 000. Każde z nich liczy nie więcej niż 2500 słów.
Bokmålsordboka to jeden z polecanych słowników norwesko-norweskich.Źródło: MN
Poziom językowy encyklopedycznych definicji dostosowano do potrzeb dzieci w wieku szkolnym (za główną grupę docelową przyjęto jedenastolatki) Warto wspomnieć, że same dzieci również miały swój wkład w to przedsięwzięcie: 1500 uczniów sprawdzało, czy hasła z LNL są dla nich zrozumiałe i czy dowiedzieli się z nich czegoś nowego.
Dzięki prostemu językowi jest to również dobre narzędzie dla cudzoziemców uczących się norweskiego. LNL pozwala poczytać o bardzo wielu zróżnicowanych tematach bez pojawiania się zbyt często poczucia frustracji wynikającego z niezrozumienia trudniejszych słówek.
Z LNL z powodzeniem skorzystają też osoby z dysleksją czy problemami z czytaniem lub po prostu ci, którzy chcą szybko zorientować się w podstawowych informacjach na dany temat – szybciej niż da się to zrobić, czytając „standardową” encyklopedię.
„Atom”, „baryton ”, „Chile”, „Dickens, Charles”… Aż trudno wybrać, od którego hasła zacząć lekturę!
Z pełną powagą
Inicjatywę potraktowano w Norwegii poważnie. Na inauguracji działania LNL byli obecni między innymi ministra kultury Lubna Jaffery oraz dyrektor Biblioteki Narodowej Aslak Sira Myhre. Wstęgę jednak przecięły dzieci. To o nie tu przecież głównie chodziło.
One również – o czym przypomniał premier Jonas Gahr Støre w wyemitowanej podczas uroczystości wypowiedzi – mają prawo do informacji i uczestnictwa w życiu społecznym.
Źródła: NTB, Lille norske leksikon, YouTube