Trzy norweskie miasta wezmą udział w unijnym projekcie klimatycznym. Chodzi o zeroemisyjność

27 czerwca 2024 12:41

Udostępnij
na Facebooku

Trzy norweskie miasta wezmą udział w unijnym projekcie klimatycznym. Chodzi o zeroemisyjność

Oslo, Stavanger i Trondheim zostały wybrane przez Komisję Europejską na miejsca, które mają osiągnąć neutralność klimatyczną do 2030 r. stock.adobe.com/licencja standardowa

Trzy norweskie miasta wraz ze 109 innymi w Europie wezmą udział w misji społecznej w ramach unijnego programu na rzecz środowiska. Oslo, Stavanger i Trondheim zostały wybrane przez Komisję Europejską na miejsca, które mają osiągnąć neutralność klimatyczną do 2030 r. w ramach „Horyzontu Europa” – unijnego programu finansowania badań naukowych i innowacji.

reklama | kup tutaj »

Miasta odgrywają kluczową rolę w osiągnięciu neutralności klimatycznej do 2050 r., co jest celem Europejskiego Zielonego Ładu. Zajmują jedynie 4 proc. powierzchni UE, ale odpowiadają za 65 proc. światowego zużycia energii, ponad 70 proc. globalnych emisji CO2 i są domem 75 proc. obywateli UE, piszą koordynatorzy projektu.

Realizacja celów klimatycznych: Norwegia w tyle za krajami nordyckimi i UE

Innymi słowy, działania klimatyczne zależą od inicjatyw miejskich, a wybrane miasta otrzymają fundusze na badania i innowacje w zakresie bezemisyjnej mobilności, efektywności energetycznej i zielonego planowania urbanistycznego. W praktyce oznacza to, że uczestnicy programu dostaną pomoc w zapewnieniu np. czystszego powietrza i bezpieczniejszego transportu mieszkańcom, a jednocześnie będą mogli kierować działaniami miast na drodze do zerowej emisji.

Oslo pierwszą na świecie bezemisyjną stolicą? Centrum miasta na dobrej drodze

Miasta muszą zawrzeć umowy zawierające cele, plany działania i budżety inwestycyjne. Zgodnie z założeniem trzy norweskie gminy mają dostarczyć swoje kontrakty do UE we wrześniu.

Źródła: regjeringen.no, NTB, eeas.europa.eu

Reklama

Komentarze:

Od najnowszych

Od najstarszych

Od najnowszych

Jaro111 Kwiatkowski

22-04-2025 10:58

Norwegia nie jest członkiem UE.Czesc polityków wpadła w sidła Zielonej narracji bo są skorumpowani.Wprowadzaja ograniczenia żeby czerpać tego kolejne pieniądze,kolejny podatek.Zielona Agenda używa tutaj sobie na całego…a zwykli ludzie biednieją i będą jeszcze biedniejsi.

Zgłoś

Odpowiedz

Maciej xXx

21-07-2024 10:54

Niemcy też mieli iść w wodór ale chwilowo odłożyli plany po tym jak im USA rozwaliło Nord Stream. Tu nie chodzi o nasze dobro , a o to by wypłukać nas z kasy.

Zgłoś

Odpowiedz

Xx1

29-06-2024 09:11

Toyota od dawna ma Mirai na wodór, ale wszyscy poszli w stronę elektryków. Co do zrównoważonego rozwoju to my w czymś takim żyliśmy, rzeczy się nie wyrzucało tylko reperowało. Produkty powinny być bardziej solidne z możliwością ulepszania. Powinno się udoskonalać technologię druku 3d, przetwarzania. Jest coraz więcej przedsiębiorców, którzy idą w tą stronę więc wielkie firmy kierujące się wyłącznie zyskiem nie oprą się temu. Zobaczymy w jaką stronę to pójdzie. Osobiście jestem za tym by powietrze i woda były mniej zanieczyszczone, ale widzę że ktoś próbuje ciemnemu ludowi wmówić że naturalne zmiany klimatyczne są wyłącznie wynikiem naszej działalności.

Zgłoś

Odpowiedz

Teresa Orlowski

29-06-2024 08:07

Czyli - zakaz pierdzenia w trzech miastach norwegii, jak dobrze ze ominęło to Bergen , bo często robię kapusniak.

Zgłoś

Odpowiedz

Łukasz .

27-06-2024 23:23

Wiodacy producenci aut wracaja do silnikow spalinowych, a na placach zalegaja dupne ilosci elektrykow.

Wiecej... Oplaty za sprowadzane z Chin elektryki wzrastaja, zatem i cena tego badziewia wzrosnie w Europie.

Toyota nie poszla za trendem i trzymala sie spalinowcow i hybryd, a teraz stara sie utrzymac standardy emisji przez modernizacje silnikow spalinowych.

Co do emisji... Europa w kwestii emisyjnosci jest dosc nisko w tabelach, to wlasnie Chiny, Indie i Stany maja najwyzsza emisje, i dziwie sie, ze Europa tak sie napina...