Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

4
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Historia

Strzegą norweskiego parlamentu. Mało kto wie, że wykuli je więźniowie

Natalia Szitenhelm-Smeja

07 października 2023 13:55

Udostępnij
na Facebooku
Strzegą norweskiego parlamentu. Mało kto wie, że wykuli je więźniowie

Lwy strzegące Stortingu na stałe wpisały się w krajobraz Oslo. stock.adobe.com/standardowa/Stasys

Są norweskim symbolem i na stałe wpisały się w krajobraz stolicy. Mowa o dwóch granitowych lwach, które od 1865 roku strzegą Stortingu. Nie wszyscy jednak wiedzą, że zostały wykute przez więźniów osadzonych w twierdzy Akershus.
Reklama
Tekst po raz pierwszy opublikowano we wrześniu 2022
Gdy dociekliwy turysta przyjrzy się cokołom, na których umieszczono rzeźby lwów, zobaczy podpis rzeźbiarza Christophera Borcha. Tyle tylko, że Borch sam ich nie wyrzeźbił. Dokonał tego rękami dwóch więźniów, którzy mozolnie wykuwali z granitu symbole Norwegii.

Lwy z granitu? Profanacja!

Opisując historię lwów na nomen omen Løvebakken, nie można nie wspomnieć nazwiska architekta, który zaprojektował budynek Stortingu. To Szwed Emil Victor Langlet. W tamtych czasach jego projekty uważano za dość nowatorskie. Do budynku parlamentu można było bowiem wejść tuż z tętniącej życiem ulicy. Okna w charakterystycznej Stortingssalen zaprojektowano tak, by były widoczne z Karl Johans gate, symbolicznie skierowane na wyborców, i kojarzyły się dostępnością i otwartością. Do środka budynku zapraszało zaś dziewięć takich samych par drzwi wejściowych.
Początkowo projekt budynku parlamentu budził spore kontrowersje.

Początkowo projekt budynku parlamentu budził spore kontrowersje. Źródło: flickr.com / Stortinget / CC BY-NC-ND 2.0

Kontrowersje wzbudził również projekt lwów strzegących Stortingu. Sam fakt, że zdecydowano się właśnie na te zwierzęta nie był niczym zaskakującym. W końcu lwy stanowiły symbol władzy i nadawały godność strzeżonym przez nie budynkom. Inni architekci, którzy stanęli w szranki z Langletem, by zaprojektować podjazd przed głównym wejściem parlamentu, również umieścili lwy w swoich propozycjach. Larum podniesiono, gdy okazało się, że lwy-symbole powstaną z granitu.
Pierwotnie Langlet chciał, by rzeźby wykonano z brązu. Jak to jednak bywa, koszt inwestycji okazał się zbyt duży - ok. 12 tys. spesidalerów, w przeliczeniu na dziś ok. 5-6 mln NOK. Znacznie nadszarpnęłoby to więc budżet na budowę parlamentu. Trzy lata później projekt rzeźb powrócił na wokandę, tyle że wykonanych nie z brązu, a z granitu.

Spesidaler - jednostka monetarna, w obiegu od ok. 1560 do 1875 roku, gdy Norwegia przystąpiła do unii walutowej. Spesidaler był główną monetą w norweskim systemie monetarnym od 1816 roku.

Lwy z granitu miały być o wiele tańsze, kosztowały “zaledwie” tysiąc spesidalerów. Jednak to budulec, z którego planowano je wykuć, wywołał sensację. Tradycyjnymi bowiem materiałami, z których wykonywano rzeźby, ówcześnie były brąz lub marmur. Granit uznano za materiał budowlany, wykorzystywany zwłaszcza do budowy ścian fundamentowych, schodów i kolumn.

Darmowa siła robocza

Langlet jednak postawił na swoim, a w wykonanie projektu zaangażował swojego przyjaciela, rzeźbiarza Christophera Borcha. Borch był idealistą, przez kilka lat pro bono uczył niektórych więźniów w twierdzy Akershus fachu, by po wyjściu na wolność mogli sami się utrzymać. To właśnie on odpowiada za szczegółowy projekt słynnych rzeźb.
Projekt lwa autorstwa Christophera Borcha

Projekt lwa autorstwa Christophera Borcha Foto: Bjørn Johnsen/Stortinget/materiały prasowe

Borch wpadł na pomysł, by do pracy nad rzeźbami zaangażować więźniów, których sam uczył. Obniżyło to koszty wykonania projektu o jedną trzecią, skazani stanowili bowiem darmową siłę roboczą. Wybrał dwóch, którzy od około roku uczyli się rzeźby w marmurze i granicie.
Bloki granitowe do wykucia lwów wydobyto i przetransportowano z kamieniołomu w Tonsenåsen. Następnie Borch narysował szkic lwów na papierze, potem stworzył pełnowymiarowy model z gliny, i pracował nad nim, aż on i Langlet byli usatysfakcjonowani efektem. Później wykonał odlew z gipsu, który w 1864 przetransportowano do Akershus. W tym samym czasie dotarły tam również bloki z granitu. 

Więźniowie, Søren Andersen Buskerudseie i Theodor Pedersen Vøyen, mogli przystąpić do pracy. Na model z gliny naniesiono blisko siebie znaczniki, a następnie między modelem a granitowym blokiem przesunięto ruchomą ramę na trzech nogach z trzema regulowanymi przyrządami pomiarowymi. Mozolny odwzorowywaniem więźniowie nadali granitowemu blokowi taki sam kształt. Wykończenie lwów zajęło więźniom półtora roku. Na początku września 1865 r. rzeźby ustawiono na postumentach przed gmachem Stortingu.
W twierdzy Akershus panowały bardzo trudne warunki. Więźniowie byli skuci łańcuchami, doskwierały im wszy i pchły. Ok. 50. z 400 osadzonych przez cały rok pracowało na dworze przy obróbce granitu.

W twierdzy Akershus panowały bardzo trudne warunki. Więźniowie byli skuci łańcuchami, doskwierały im wszy i pchły. Ok. 50. z 400 osadzonych przez cały rok pracowało na dworze przy obróbce granitu. Źródło: stock.adobe.com/standardowa/kritzeltheartist.com

(Prawie) happy end?

Pomimo początkowych kontrowersji opinia społeczna entuzjastycznie zareagowała na informację,że symbole Norwegii wykuli skazańcy, pochodzący z marginesu społecznego. Pozwoliło to Borchowi wystąpić o ich ułaskawienie. Søren Andersen Buskerudseie, który odsiedział w Akershus 10 lat za kradzieże, otrzymał u Borcha posadę asystenta rzeźbiarza. Pracował tam do swojej śmierci, która nastąpiła ok. sześć lat po uwolnieniu. Drugi z więźniów pracujących przy rzeźbach, Theodor Pedersen Vøyen, skazany na dożywocie m.in. za włamania, również - dzięki staraniom Borcha - został ułaskawiony. Podobnie jak Buskerudseie znalazł też u niego pracę. Mimo to, w wyniku konfliktu z rzeźbiarzem, zdewastował jego pracownię, później wyemigrował do Stanów Zjednoczonych.
Lwy przed Stortingiem to jedne z najsłynniejszych rzeźb w Norwegii. W 2015 obchodzono 150 rocznicę ich powstania.

Lwy przed Stortingiem to jedne z najsłynniejszych rzeźb w Norwegii. W 2015 obchodzono 150 rocznicę ich powstania. Źródło: stock.adobe.com/standardowa/Anders Haukland

Stortinget, MojaNorwegia
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok