Kalba napisał:
tak, tylko ze Madzia skladala podanie nie na 100% czasu, wiec dlatego tak szybko dostala. Ja skladalam w marcu zeszlego roku i dopiero za 3 tygodnie dostane odpowiedz
Nie prawda, ja jak skladalam podanie przez internet to zaznaczylam na 100%
dopiero po przydzieleniu nam miejsca zdecydowalismy sie na 50% kierowniczka w przedszkolu byla przeciwna zmianie, naciskala zeby corka chodzila na 100%, ale ja bylam dlaej uparta na swoim
Co do tematu siusiu, kupka. Ja poinformowalam opiekunke mojej malej ze ona robi sama do toalety a nie do pampersa jak inne dzieci z jej grupy. Opiekunka byla w szoku

Do dzis dnia Hania, nie przyszla mokra i brudna do domu. Chodzili na poczatku z nia do toalety, teraz mala sama idzie i zamyka drzwi przed nimi,bo sama sobie poradzi
Z jedzeniem rowniez nie ma u nas problemow. Kazde dziecko przynosi kanapki do przedszkola,jezeli w domku nie zjadlo sniadania to moze zjesc na miejscu. Pozniej maja lunch, sa to kanapki, kazde dziecko dostaje talerzyk, sztucce, kubek do picia i wybiera to co chce, tylko raz w tygodniu maja cos cieplego...ostatnio mieli warzywka, miesko i ziemniaczki...moja mala skaleczyla paluszka przy krojeniu papryki...bo dodam,ze oni ucza dzieci pomagania w kuchni i krojenia nozem

no coz, kiedys musi to nastapic. Po lunch'u maja owoce, tak gdzies o godz 14.
Aha, dzieci chodza rowniez na drzemke o 12:30. Zalezy od grupy. Moja nie spi z dziecmi wiec w tym czasie bawi sie w innym pomieszczeniu zabawkami.
Z jezykiem nie ma problemow. Jak zaczela chodzic do przedszkola to juz ladnie mowila po polsku, a teraz duzo potrafi w jezyku norweskim powiedziec...nawet w domu sie bawi po norwesku i spiewa....czasami jak cos do mnie powie to ja tylko oczy wystawiam bo nie wiem o co jej chodzi