W OCZEKIWANIU NA DZIECKO - Norwegia - s17

Heja Moona77 !!
Ja rodzilam w norwegii i mnie naciela polozna,chyba troszke generalizujesz
Opieke mialam fantastyczna w szpitalu. Polozna zszyla mnie super, praktycznie nie czulam szwow. Urodzilam poznym wieczorem w sobote a w poniedzialek po poludniu bylam juz w domu z rodzinka (corcia wazyla prawie 4 kg) Pozdrawiam

witam wszystkie mamy.

ja jeszcze wizyty u położnej nie miałam,i niewiem kiedy będe mieć
bo lekarze mają zadecydowac czy cesarka czy normalny poród,a to ma być dopiero w 35 tygodniu.

ja mam termin na 24 czerwca ale pierwsze co slysze o jakiejs wizycie u poloznej o co chodzi??(to moja pierwsza ciaza) jak narazie chodze co 4 tygodnie do lekarza ogolnego i bylam w szpitalu juz na 2 usg i nic wiecej. czy kazda ma spotkanie z polozna??i jak to sie ustala?

witam nie generalizuje tylko tak jak wszyskie opowiadam o swojich doswiadczeniach moze w szpitalu w Lillehammer nie nacinaja bo kumpele tez nie nacieli wiec zycze wszystkim zdrowka

hej moja zonka tez teraz jest w ciazy i poniewarz jej jezyk nie jest wystarczajaco dobry wszystko ogarniam ja.z polozna jest tak ze musisz zapisac sie do lekarza ogolnego (dla kobiet w ciazy bezplatnie)a on musi zabukozac ci wizyte z polozna a ona podejmuje dalsze kroki po wstempnym badaniu.tak przynajmiej bylo w przypadku mojej zonki(termin sierpien wrzesien)pozdrowienia z trondheim

witam.ja pół roku temu urodziłam dziecko w norwegi.chodziłam do ginekologa prywatnie a co trzy tygodnie chodziłam do położnej.prawda jest taka że praktycznie to położna przygotowuje nas do porodu.ona pobierała mi prubki krwi do badań.mierzy zawsze cisnienie i słucha bicie serduszka bobaska.ona wypełnia karte informacyjna krora jest potem niezbedna do szpitala,bo sa w niej wzsystkie informacje o tobie i dziecku.ona podaje wszelkie informacje na temat porodu.moja położna nawet pokazała mi oddział położniczy w szpitalu,wiec wiedzialam jak potem trafić.także ginekolog robi USG i sprawdza dziecko a położna zajmuje sie reszta.wizyta u niej jest bardzo ważna,prosze sie do niej zgłosić.pozdrawiam i życze szcześliwego rozwiazania

Moja przyjaciólka urodzila troje dzieci przez cesarskie cięcie , opowiadala że trzeba długo leżeć ,ponieważ przy podniesieniu się z łozka wcześniej niż po 12 h ból głowy jest nie do zniesienia . Mówiła mi tez że zazdrości tym wszystkim mamą , które urodziły naturalnie , ponieważ ona nie mogła wziąc swojego maleństwa w ramiona zaraz po porodzie . Ja urodziłam dwoje dzieci , każde naturalnie , ból był okropny , ale gdy połozna połozyła synusia na mojej piersi zapomniałam o wszystkim . Nie ma wspanialszego uczucia gdy po raz pierszwy , chwile po porodzie , mozna przytulić swoje maleństwo . Powodzenia życzę wszystkim oczekującym mamusią , bądźcie dzielne .

Jeżeli chodzi o nacinanie krocza to nie ma sie czego bać ,mnie znieczulano przed nacięciem a rana zagoiła sie bardzo szybko. Koleżanka natomiast nie była nacinana i pękla , mówila że ją to bolało i rana długo sie goila . Obie rodziłysmy w Polsce , więc moze tu w Norwegii bedzie inaczej , lepiej.

ile wpisów tyle opinii.mam nadzieje ze kazda z nas dostani to samo czyli pieknego,zdrowegi i silnego dzidziusia.

Od jakiegos czasu zauwazylam ze moj brzuch a dokladnie podbrzusze bardzo mi twarnieje jest to kilka razy dziennie trwa 2-3min i przestaje nie ma przy tym bolu lecz takie glupie uczuci twardniecia(teraz 23tc)az sie ruszyc nie moge przez ten czas Bylam z tym u lekarza i powiedzieli mi ze to jest normalne ze tak powinien twardniec, zeby sie nie marwic,ale nie wydaje mi sie ze to takie normalne. Czy wiecie co to moze byc czym to jest spowodowane,moze ktoras miala podobnnie??