ungdomskole / barneskole ??? - Norwegia - s3

Gabrielu, jeszcze jedno pytanie: czy Wasze dziecko było zgłaszane do Komunny i ta kierowała do konkretnej szkoły?

Jeśli nie będzie w pobliżu mottka skole, to bywają mottak klasy. Jeśli nawet to nie wyjdzie, to dziecko ma prawo do nauczyciela w języku ojczystym, który będzie nauczycielem dochodzącym do szkoły i jego zadaniem jest pomoc, tłumaczenie, a jeśli dziecko mówi po norwesku i/lub czasu starczy to będzie uczył polskiego. Jeśli takiego nauczyciela nie ma w szkole, do której pójdzie dziecko, to trzeba złożyć podanie w sekretariacie. Jak już pisano, miejsce w szkole na pewno będzie, ale jeśli ojciec dzieci jest tu na miejscu, to może załatwić wszystko wcześniej i będzie po prostu łatwiej potem.

Dzięki Gama28, na prawdę każde doświadczenie osób przebywających już w Norge okazuje się być na wagę złota . Ja osobiście bardzo łatwo chłonę języki, a może akurat dzieciom nauka nie będzie sprawiała problemu?

Na pewno nie będzie trudno. Po prostu trzeba troszkę czasu, a u dzieci naprawdę niewiele. Tu nie ma w szkołach żadnych nacisków, rywalizacji. Każdy jest akceptowany taki, jaki jest. Więc nie ma się co martwić. A biorąc jeszcze pozim norweskich szkół, to wasze dzieciaki za jakieś 2 miesiące jak załapią język, prześcigną całą resztę

Katarzyna napisał:
Gabrielu, jeszcze jedno pytanie: czy Wasze dziecko było zgłaszane do Komunny i ta kierowała do konkretnej szkoły?HA...ha...
Dobre sobie...bez obrazy...
Nie , Ja nie mam dzieci w tym wieku i tym bardziej w Norge ... są już dorosłe i samodzielne .
Ja osobiście chodziłem do takiej międzynarodowej klasy z komuny , oczywiście dla dorosłych i odpłatnie 450Nok/semestr w 2007roku...
Do komuny poszedłem z Norgiem , który wszystko odpowiednio załatwił dlatego nie jestem w stanie napisać jaki to dział i jaka jest procedura .
Osobiście po rejestracji dostałem pismo do domu z adresem szkoły i tyle...

Naprawdę 450 nok/ semestr???

Co Gabrielu Cię zdziwiło? Chodzilo mi o to, czy po przyjeździe ja, lub wcześniej mąż idziemy do Kommuny i tam meldujemy posłusznie, że posiadamy potomstwo - sztuk dwie i wyrażamy chęć zintergowania go z dziatwą norweską.
Ależ się łatwo irytujesz Złość piękności szkodzi he he

Być może w Haugesund jest kilka szkół a pewno jest, i Kommuna wskaże nam pewnie odpowiednie instytucje.
pozdrawiam

Idziecie do kommuny, tam jest jednostka zajmująca się szkołami i przedszkolami, wypełnicie papier i już. Nie wiem, gdzie mieszkacie i czy jest tam mottak skole, ale dzieci generalnie wysyła się do szkoły najbliższej miejscu zamieszkania.

Właśnie w Haugesund będzie naszym domem. Generalnie czuję podbudowana i pelna optymizmu. Po tym co widzi się w Polsce, norweskie tempo pracy, życia i wszystkiego może jedynie ukoić mi zszargane nerwy he he.

Hva det bra WSZYSTKIM!

Na pewno ukoi Powodzenia!!!

Ha det bra!