Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Auto z Polski - Norwegia

Czytali temat:
damianm331 Bartek A (1061 niezalogowanych)
19 Postów
Anna Ryszkowska
(Baska34)
Wiking
Witam,czy ktoś się orientuje czy można bez ograniczenia czasowego jeździć w Norwegii na Polskich numerach jeśli auto jest zarejestrowane na osobę która mieszka w Polsce?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3656 Postów
Anna Bak
(Lindemans)
Maniak
Tak, mozna. Jedynym ograniczeniem bedzie wpadka z Tollem . Czasami nawet policja wystarczy.

Odpowiedzialam zlosliwie ? Zgadza sie. Temat walkowany xxxxxxx razy na forum, a komus sie wyszukiwarki nie chce kliknac
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1165 Postów
Prz Jar
(PJo)
Maniak
Po pierwsze ograniczenia dotyczą ciebie a nie samochodu.
Jesli mieszkasz tu na stałe masz prawo poruszać sie czyimś samochodem
W NO jesli właściciel siedzi jako pasażer
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
najlepiej jeździć samochodem zarejestrowanym w Polsce na osobę już nieżyjącą
a niech sobie wypisują ślą mandaty
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
8929 Postów
Maniak
PJo napisał:...jesli właściciel siedzi jako pasażer
Jednymi słowy ...
---
W Polsce trzeba Kupić Auto na Manekina ... ! .
Takiego Konkretnego , z Własną Potwierdzoną Prawnie Tożsamością ... Następnie sadowimy Go na tylne siedzenie przy Oknie , zapinamy pasami ...
I HEJAaaa ...!!! .
Do NORGE ...
---
W taki to sposób można i 50 lat jeździć mając w nosie Prawo Norweskie ! .
---
ECH ludziska Kombinujecie jak mrówka pod górę ...!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
181 Postów
D K
(antypolak)
Stały Bywalec
PJo napisał:
Po pierwsze ograniczenia dotyczą ciebie a nie samochodu.
Jesli mieszkasz tu na stałe masz prawo poruszać sie czyimś samochodem
W NO jesli właściciel siedzi jako pasażer

Ale się uśmiałem...
NO to nie PL, że każdy może sobie interpretować prawo jak chce...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1165 Postów
Prz Jar
(PJo)
Maniak
norgekowal napisał:
PJo napisał:
Po pierwsze ograniczenia dotyczą ciebie a nie samochodu.
Jesli mieszkasz tu na stałe masz prawo poruszać sie czyimś samochodem
W NO jesli właściciel siedzi jako pasażer

Ale się uśmiałem...
NO to nie PL, że każdy może sobie interpretować prawo jak chce...


No widzisz tylko z tym ze to nie jest interpretaca tylko realia
Powiedz co w tym jest nie zgodnego z prawem tu istniejącym?
Ty kolego akurat zawsze cos napiszesz ale nigdy nie uzasadnisz
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
2524 Posty
K T
(Imperator1988)
Maniak
Skoro chcecie pokombinowac to podam wam najlepszy sposob bo myslalem nad tym "w nieskonczonosc" jak wyrolowac Stoltenberga zeby niedostal avgiftu.

Wiec mozna to zrobic tak: Kupujesz sobie w Polsce samochod z 544 KM i tam tez go rejestrujesz. W Norwegii wczesniej wykupujesz czerwone tablice jednorazowe za 250 NOK z biltilsynet na ten dzien w ktorym dotrzesz do granicy Norwegii. Na granicy sciagasz polskie blachy i nalepiasz te czerwone. Jedziesz na toll i zglaszasz import samochodu do Norwegii. Placisz 25 % MVA pare dni pozniej na tollstasjon. Jezdzisz w Norwegii kiedy chcesz za 250 NOK na dzien za czerwone tablice i nigdy nieplacisz engangsavgift.

Jesli chcesz jezdzic 365 dni w roku bedzie cie to kosztowalo: 91 250 NOK na samochod ktorego engangsavgift moglby np. byc 1 mln NOK. A teraz pomysl ile razy potrzeba ci przyszpanowac w Norwegii? Niezbyt czesto wiec placisz 250 NOK tylko kiedy masz taka potrzebe. Pozatym na cala europe masz polskie blachy, gdy chcesz pojechac na urlop do Polski np. to jedziesz na czerwonych nalepkach do szwedzkiej granicy a potem zakladasz polskie blachy i juz

I jaka satysfakcja ze czerwone socjalistyczne swinie niedostana avgiftu
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
durniu
dzisiaj wyrabiałem czerwone tablice
znasz w ogóle zasady na jakich można je otrzymać?
wiadomo ci jeszcze, że musisz podać trasę swojego przejazdu?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
2524 Posty
K T
(Imperator1988)
Maniak
Chciales chyba powiedziec ze wypozyczyles samochod na jazde probna? A oni tam maja specjalne dla salonow samochodowych blaszane czerwone tablice wielorazowego uzytku i takie podlegaja innym zasada.

A na czerwonych tablicach mozna jezdzic po calej Norwegii. Pewien Norweg ktory kupil Passata ktorego dla zysku z Niemiec przywiozlem rok temu (ale za dlugo trwala sprzedaz aby biznes sie oplacal mimo iz zyskalem ponad 30 000 NOK) to z Skien do Bodø na takich tablicach wlasnie podrozowal (niechcial zarejstrowac samochodu na tablicach z telemarku, moze chcial przyszpanowac ze kupil nowke wiec musial miec na lokalnych ciekawe tylko czy pamietal zmienic ramke dookola tablic z tej niemieckiej). Placisz 250 NOK i jezdzisz.

A nawet tych blaszanych z salonow niekontroluja zbyt dokladnie. Kiedys z Autostrady (taka firma ktora osiagnela niebywaly sukces sprzedajac uzywane samochody klasy wyzszej importowane z Niemiec (ze zdarzy im sie naprawic jakis powypadkowy wrak i opchnac jako "cudo" bezwypadkowe (oczywiscie tego niepodpisza ze bezwypadkowy) to inna sprawa) ) z nudow sobie BMW M5 wypozyczylem, aby sobie pojezdzic na ich benzynie i pokatowac ich samochod na dziurach itp. itd. I pojechalem sobie miedzy innymi do Oslo gdzie norweska policja skontrolowala samochod i rowniez jego papiery. Napisane bylo ze bedzie "prøvekjøring" w Telemarku.... Oslo jak wiadomo w Telemarku nielezy a oni o dziwo nieprzyczepili sie..... pozwolili jechac dalej i zyczyli milej wycieczki "god tur"
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok