traveleroslo napisał:
Hilton napisał:
Szczerze? Wszystko, jest tam bardzo duzo błędów. podstawowych. co nie znaczy ze nie da sie tego zrozumiec
, ale wydaje mi sie ze znajomosc jezyka przynajmniej okreslana na komunikatywną, jest na tyle dobra, ze nie robi sie tego typu błędow.
Moze znajdziesz inna prace. Ucz sie norweskiego, a bedziesz w domu jak to mawiają.
Hilton tak jak duzo osob pisze czesto piszesz rzeczowo i na temat... ale czasem piszesz bzdury...
mowie tutaj o angielskim... co do ostatniego zdania sie zgodze... lecz jesli chodzi o angielski to zazwyczaj wystarczy abys ie dogadac.... nikt nie szuka osob w budowlance z perfekcyjnym angielskim.... ale wiecej nei pisze... bo znowu mnie zaszczekasz narka
traveler, mie chodzilo o to konkretne ogloszenie, napisane jest ze angielski w mowie i pismie. Ja znam z budowy tych co "komunikatywnie znaja angielski" i zasuwam za tłumacza, bo nie sa w stanie zrozumiec, ze płyte gipsowa nalezy uciac w jednej trzeciej długosci. Długo bym tu mogla wymieciac. A to ze kts wie jak jest młotek i gwożdź, to za malo. Trzeba umiec czytac plany i znac angielski na wyzszym poziomie. Inaczej, tacy np. jak ja ciagel cos musza tłumaczyc i robota sie przeciaga.