Nowe zasady w Nav-ie - Norwegia

Mam w kieszeni decyzje z navu że moge jechać do Polski i jednocześnie mogę pobierać zasiłek.(100% sykemelding) Dojeżdżam do lotniska a tu dzwoni a do mnie Pani z nav-u i mówi że mój szef skontaktował sie z moim lekarzem który cofnął decyzję że mogę leczyć sie w polsce. Ponadto skontaktował się z navem i powiedział że mogę cos tam pracować i dopasuje to do mnie. Na koniec dostaję informacje od pani z nav że jeżeli wyjadę to będzie to traktowane jako wakacje. Musiałem sie wrócić z lotniska i w poniedziałek ide no navu prostować sprawę. WIECIE O CO CHODZI????

pufff napisał:
Mam w kieszeni decyzje z navu że moge jechać do Polski i jednocześnie mogę pobierać zasiłek.(100% sykemelding) Dojeżdżam do lotniska a tu dzwoni a do mnie Pani z nav-u i mówi że mój szef skontaktował sie z moim lekarzem który cofnął decyzję że mogę leczyć sie w polsce. Ponadto skontaktował się z navem i powiedział że mogę cos tam pracować i dopasuje to do mnie. Na koniec dostaję informacje od pani z nav że jeżeli wyjadę to będzie to traktowane jako wakacje. Musiałem sie wrócić z lotniska i w poniedziałek ide no navu prostować sprawę. WIECIE O CO CHODZI????
Prawdopodobnie będziesz pracował na jakiś % etatu. Wszystko zależy od uszczerbku i typu choroby , zawsze możesz się nie zgodzić i lekarz ma wystawić 100% zwolnienia ( chyba że chorobowe jakaś błahostka ) . Ja byłem kiedyś na zwolnieniu lekarskim też w Polsce i Pani z Nav zadzwoniła że mam wrócić w pierwszy dzień roboczy po Bożym Narodzeniu bo wczasów mi nie będą płacić, a zezwolenie miałem

pufff napisał:
Mam w kieszeni decyzje z navu że moge jechać do Polski i jednocześnie mogę pobierać zasiłek.(100% sykemelding) Dojeżdżam do lotniska a tu dzwoni a do mnie Pani z nav-u i mówi że mój szef skontaktował sie z moim lekarzem który cofnął decyzję że mogę leczyć sie w polsce. Ponadto skontaktował się z navem i powiedział że mogę cos tam pracować i dopasuje to do mnie. Na koniec dostaję informacje od pani z nav że jeżeli wyjadę to będzie to traktowane jako wakacje. Musiałem sie wrócić z lotniska i w poniedziałek ide no navu prostować sprawę. WIECIE O CO CHODZI????

... decyzja ostateczna należy zawsze do lekarza...
...szef sprawdził twoją wiarygodność prawdopodobnie...
...pamiętaj o jednym Polacy mają robić a nie chorować w okresie wakacyjnym...
....a tak z ciekawości szef to Polack czy Norek..?

szef to norek, nie wiem czy lekarz wystawił drugie zaświadczenie czy też to był przekaz usty że ten polaczek zostaje w norwegii. Chorobowe 100% i on myśli że mu do roboty pójdę z uszkodzoną ręką? Teraz to idziemy na noże))

a szef to lekarz

Miałem to samo chcieli żebym pracował na stolarni ze złamaną nogą debile

"... decyzja ostateczna należy zawsze do lekarza..."
dziwna historia, lekarz wystawia zaświadczenie a za kilka dni zmienia zdanie... pod naciskiem przydurnego szefa który ubzdurał sobie że mogę pracować. A jak by zmieniła zdanie w momencie kiedy jestem w Polsce?

pufff napisał:
szef to norek, nie wiem czy lekarz wystawił drugie zaświadczenie czy też to był przekaz usty że ten polaczek zostaje w norwegii. Chorobowe 100% i on myśli że mu do roboty pójdę z uszkodzoną ręką? Teraz to idziemy na noże))

a ten noz to bedziesz ta uszkodzona reka trzymal?

..ja pracuje w duzej firmie jako kierowca i jest tam duzo Polakow i niestety gro ich popsulo opinie innym bo naduzywali sykow i teraz okazuje sie ze w Polsce mozna wszystko kupic a pracodawca moze wedlug prawa podwazyc decyzje lekarza motywując to tym ze wprowadziles w bląd lekarza i to jest z ust faceta z NAVU ktory przyjechal na spotkanie by wlasnie kilka spornych kwesti wyjasnic,tak samo jak miales wolną sobote i niedziele i zadzwoniles ze jestes chory w poniedzialek tzn ze pochlales i ci nie zaplaci za poniedzialek

Zgodnie z prawem pracy pracodawca może Cię wezwać do pracy jak jesteś na zwolnieniu pod warunkiem że zapewni Ci zajęcie przy którym Twoja choroba/uraz czy coś nie będzie przeszkadzać lub nie będzie Ci szkodzić, innymi słowy jak masz złamaną rękę to możesz np telefony odbierać. Możesz się z tym nie zgodzić i iść raz jeszcze do lekarza.
Co do poprzedniego wpisu na temat "egenmelding" to pracodawca musi Ci uwzględnić każdy dzień zgłoszonego zwolnienia i nie ma różnicy czy to poniedziałek czy piątek, jedynie trzeba zachować 14 dni miedzy jednym a drugim zwolnieniem ( nie liczy się "sykemelding" i nie przekraczać 4 w przeciągu 12 miesięcy.