praca - Norwegia

Witam wszystkich, mam pytanie do osób chętnych udzielenia odpowiedzi, planuję wyjazd do Norwegii i chciałbym się dowiedzieć jak wygląda sytuacja na rynku pracy . Chodzi mi o to czy ciężko znaleźć pracę przykładowo na magazynie lub w zakładach produkcyjnych?

Podstawa język, warto na początek przez agencje pracy poszukać i oczywiście jakieś lokum

grochu napisał:
Witam wszystkich, mam pytanie do osób chętnych udzielenia odpowiedzi, planuję wyjazd do Norwegii i chciałbym się dowiedzieć jak wygląda sytuacja na rynku pracy . Chodzi mi o to czy ciężko znaleźć pracę przykładowo na magazynie lub w zakładach produkcyjnych?

a jak myslisz ,tak jak w twoim przypadku /bez kwalifikacji.
powiedz ,dlaczego akurat Norwegia,skoro w Polsce nie możesz znależć uczciwej roboty.
czyżby skusiły cie mityczne wysokie zarobki i wysokie koszty utrzymania?
bo nie rozumiem.wyjedz na Węgry albo do Czech .jeżeli nie masz kwalifikacji to pracuj za niską stawkę a nie pchasz się do ciepłych krajów tzn Skandynawii

jeśli chodzi o język to angielski i holenderski , obecnie przebywam w Eindhoven ale chcialbym zmienic na nor. W holandii nie ma problemu z praca przez agencje , mozecie podac jakies agencje ktore rekrutuja polakow w norwegii

co ty wiesz o moim wykształceniu, twój post tylko o tobie świadczy. Tobie już podziękujemy za rozmowę.

Jak masz kase do stracenia, to przyjedz i szukaj w No na miejscu. Zanim przyjedziesz to naucz sie podstaw norweskiego.

Za informację z góry dzięki, bardzo negatywnie oceniacie szanse znalezienia pracy, może ktoś chętnie napisze dlaczego tak ciężko jest znaleźć pracę w Nor??

grochu napisał:
Za informację z góry dzięki, bardzo negatywnie oceniacie szanse znalezienia pracy, może ktoś chętnie napisze dlaczego tak ciężko jest znaleźć pracę w Nor??

...odwróćmy pytanie...
...dlaczego nie możesz znależć dobrej pracy w Holandii?
...fach masz,języki znasz,co za problem?

Pracę mam, ale chciałbym spróbować czegoś w Norwegii.

Jak masz checi ucz sie jezyka i przyjezdzaj. Pytanie czy warto. Ten kraj juz jedzie na oparach. Coraz dluzsze okresy resesji 09-11 potem 13-17?. Norwegia finansuje budzet z funduszu naftowego plus zadluzenie gospodarstw domowych wzrasta o 10% rocznie, tak juz od dwoch lat (teraz to 100% PK, a ozywiania gospodarczego dalej nie widac. Caly przemysl nastawiony na produkcje ropy, ktorej sie nie oplaca wydobywac po tych cenach. Kraj calkowicie zaorany.