Witam,
czytam to forum od jakiegoś czasu.
Dopiero dzisiaj postanowiłem założyć tutaj konto.
Na niektóre pytania znajduje odpowiedź na inne nie, stąd ten wątek.
Proszę o wyrozumiałość dla mnie jako nowego użytkownika.
Chciałbym się dowiedzieć jak to jest z tymi ofertami pracy w Norwegii jakie można znaleźć na polskojęzycznych stronach.
Wraz z narzeczoną wysyłaliśmy już CV pod mnogą liczbę maili.
Niektóre takie które okazywało się nawet nie istnieją i dostawało się zwrotkę o niedostarczonym mailu.
Spotyka się opinie że to fałszywe oferty mające na celu tylko wyłudzić dane osobowe itp
Jakie firmy pośredniczące (strony internetowe) polecacie w znalezieniu pracy? Przez które już komuś zdarzyło się pracować i poleca.
Mając tylko znajomość języka angielskiego jako języka obcego lepiej szukać pracy przez polskie agencje pracy czy jest szansa znaleźć również przez norweską?
Ze znalezieniem pracy w Polsce za dobrą stawkę nie mam problemów, ale Norwegia to dla mnie ciężki orzech do zgryzienia.
Pozdrawiam
W Twoim przypadku to albo znajomosci albo przyjechać samochodem i szukać. Pytanie tylko gdzie szukać?
Żeby nie było znam historie 2 osób. Pierwszy to ogarnięty student który przyjechał tu na wakacje malować domy, akurat trafił na gościa mającego produkcje kwiatów i kawałek pola. Dostał stałą prace. Został na stałe. Drugi bardzo chciał mieszkać w Norwegii, 40 lat, troche po angielsku gadał, cos tam z budowlanki umiał, domy malował i miał prawo jazdy kat C. Przez prawie 2 lata mieszkał w samochodzie pracując to tu to tam na czarno. Po tym czasie podobno złapał gdzieś prace jako kierowca.
Tylko że, to było ładnych pare lat temu.
\'nikt nie obiecywał że będzie łatwo a nie chcemy wyjechać na sezonowe zbieranie truskawek
tylko znaleźć coś hmm poważniejszego\'
Na obecna chwile nawet na taka prace nie macie szans. Moze jesli rozmawialbys osobiscie na miejscu z wlascicielem plantacji.
Eliza K
wydaje mi się logiczne że każde wysyła osobno a jeśli jest oferta dla par to wysyłamy oboje
osobne, zgadza się
thorberg6
nie jestem specjalistą
doświadczenie mam bo około 10 lat w produkcji na różnych stanowiskach
(ale to nie wystarczy chyba aby się załapać za granicą)
mieszkam w Polsce
nie znam norweskiego
czyli lipa, tak jak sądziłem
oferty to fake i wielka ściema a najlepiej mieszkając już tam na miejscu czegoś szukać
rozumiem
może być problem jeśli nie ma się u kogo zatrzymać na czas szukania pracy
nikt nie obiecywał że będzie łatwo a nie chcemy wyjechać na sezonowe zbieranie truskawek
tylko znaleźć coś hmm poważniejszego (nie sezonowego)
dziękuję za pomocne wpisy i rady