Szukam pracy - Norwegia - s3

-.- Kim ja jestem to już wiemy, pytanie kim Ty jesteś wielkomyślicielu tej żałosnej generacji, co cieszy się dławieniem innych a ich szczęściem dławi. Czy to ja chlapie jęzorem na lewo i prawo o braku wartości osób, które cieszą się i na innych nie plują? a może to ja poszukuję sztucznej i ulotnej chwili poczucia swojej dumy w sposób płytki i co gorsza sztuczny, bo jak można z krytyki radość czerpać? Cóż mi Twoje słowa pomogą, skoro w tym, co robię, czuje się wspaniale. Jaki sens tu Twojej paplaniny skoro płyniesz z biegem czasu i tylko w to, co Ci ktoś powie wierzysz? ja doceniam różne doświdczenia i umiem patrzeć. Ty patrzeć nie potrafisz. Najprawdopodobniej jesteś kimś, kto nigdy w zyciu nie mógł być z siebie dumny , ale za to wpierał sobie, że jego brak odwagi i strach to coś wspaniałego. Wszystko co w życiu przeszłam zaprowadziło mnie tu, do tego jaka teraz jestem - szcześliwa i pełna wiary w siebie. a Ty? Czy kiedykolwiek miałeś odwagę? tylko Ci, co się boją i gniją w swoich norach wygadują takie brednie. Wiem, że pewnie chciałbyś usłyszeć, że coś 'spierdoliłam', ale ja niczego nie spierdoliłam, idioto. Jeśli chcesz wybrać te opcję, wybierz te opcję. Kto jest kto przekonasz się doskonale - wujku dobra rada.

Polnoc dla mnie nie ma ekonomicznego uzasadnienia.
1: Podroz. Najpierw musisz przyleciec do Oslo, a dopiero potem w swiat.
2: Wyzsze koszty ogrzewania, brak prawdziwego lata. Pol roku ciemno, pol roku jasno. Zwariowac mozna.
3: Sproboj namowic kobiete do takiego zycia, ucieknie!
4: Kupisz dom. Niedlugo pozniej twoja firma upadnie, a najblizszy zaklad pracy w obrebie 400km.
5: Brak miast. Dla mnie Oslo 600 tys. to jest mala wioska.

O radę, nie o puszenie się i udowadnianie sobie racji.

Tobie się nie znudzi, prawda?

No tak do Narviku lataja samoloty ze Sztokcholmu albo pociag z Goteborga ,sorry ale moze jest inaczej zawsze polecam google maps ,popatz sobie.
pozatym ja nie jezdze do polski po zakupy ,juz jak cos to do Szwecji
A co do lata i wiosny to pogoda lepsza niz w Oslo itp.. no wiadomo zima jest troche zimiejsza a le ja jakos to znosze ,kobiety tez tu mieszkaja i to fajne ,jak sie ktos boi zimy to musi byc jakims CIEPLUCHEM ,wlasnie poto sie tu przeprowadzilem bo lubie zime ,
Co do firm to narwik male przytulne miasteczko na piechote mozna dojsc jak sie niema samochodu ,oplaty za prad mamy miejsze niz w Oslo itp a co do Oslo to jeszcze za smieci maja wam podniesc -pierwsza strona Moja Norge.
Jednym slowem dawajcie do nas ,jest tu FAJNIE, FAJNIEJ NIZ U WAS

Po prostu mam w zwyczaju powiedziec ludziom prosto w oczy co o nich mysle. Jestem ogolnie przeciwny aby do No przyjezdzali ludzie co nic nie potrafia. Beda tylko obciazeniem dla budzetu, moich podatkow, cale zycie tylko narzekac, ze kazdy chce im tylko zaszkodzic. Nie maja dosc sily, zeby dac cos od siebie. Tylko daj, daj, daj. Wyuczenie sie zawodu, nauka jezyka jest pierwszym krokiem. Po przez swoja prace, dajesz swoj wklad wlasny w rozwoj spolecznosci.

Teraz mi powiedz czemu ktos mialby tracic swoj czas na pomoc komus takiemu jak Ty, leniwej osobie, bez ambicji zamiast pomoc osobie, ktora ciezko pracowala przez swoje zycie i dzieki temu doszla do czego doszla. Czemu mialbym odbierac szanse komus wartosciowemu, zeby pomoc Tobie?

Podatki sa od 21% do 24,5% .Co do prondu tez ale, az nie bez przesady pozatym ,tak jak mowisz ceny za linnie sa rozne ,mieszkalem w Oslo to wiem co tam sie placi KOLOSALNA ROZNICA .

A myślisz, że mi przyszlo wszystko od tak? Od 3 lat jestem samodzielna, zarabiam na siebie i świetnie sobie radzę. Skoro nie chcesz mi pomóc, to nie udzielaj się bez sensu, bo ja i tak nie odpuszczę. To tylko krótki opis, robię mnóstwo rzeczy i jeszcze więcej zrobię, Bo jestem młoda i ambitna, wszystko co najlepsze jeszcze przede mna, więc gadaj zdrów

jak juz sobie tu poszczekacie to wejdz sobie na finn.no i poszukaj ofert pracy, posiedz z translatorem i zobacz co musisz zrobic zeby prace dostac. Wyslij kilka CV moze sie ktos odezwie, szukaj, dzwon i pytaj.

Ja mowie o Norlandzie evental. Tromso -----a nie Finnmark
To ze ja kiedys tu mowilem o pracy w lesie to nieznaczy ze tam pracuje ...to ty mie pytasz ? sam powinienes wiedziec .