Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

Zameldowanie :) - Norwegia

9 Postów

(paulinabaranik)
Wiking
Witam wszystkich,
Dostałam pracę na okres wakacji w Norwegii, dokładnie 3 miesiące. W związku z tym, że mam tam znajomych i chłopaka, nie muszę szukać mieszkania. Mam juz kontrakt i jestem już umówiona na spotkanie na policji o pozwolenie na pobyt i wszelkie niezbędne mi dokumenty (karta podatkowa, wkrótce konto bankowe). Jednak przed spotkaniem z policją potrzebuję jakiś dokument odnośnie tego gdzie będe mieszkać przez ten czas. Będe mieszkać u moich przyjaciół, którzy posiadają własny dom. Czy orientuje się ktoś jak oni dokładnie mają mnie u siebie zameldować? Gdzie powinniśmy się udać? Kojarzę takie niebieskie ksiązeczki, jeszcze z czasów, kiedy wynajmowałam wcześniej mieszkanie w Norwegii natomiast nie wiem czy to jest powiązane ze sobą i oni rowniez mogą kupic taką ksiązeczke i mnie do niej wpisać? Oczywiscie nie będe uiszczać im żadnej opłaty, także to nie będzie wyglądało na zasadzie wynajmu. Bardzo proszę o wszystkie informacje, jesli takie posiadacie o sytuacji, w której się znajduję
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
701 Postów
Cortez1 N
(Cortez1)
Wyjadacz
Zmien chlopaka... bo to jakas doo... a wolowa jesli pytasz obcych.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
9 Postów

(paulinabaranik)
Wiking
jak nie masz do powiedzenia nic konkretnego to proszę oszczędź mojego i twojego czasu na takie komentarze.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
701 Postów
Cortez1 N
(Cortez1)
Wyjadacz
paulinabaranik napisał:
jak nie masz do powiedzenia nic konkretnego to proszę oszczędź mojego i twojego czasu na takie komentarze.
------
Wybacz...ale nue rozumiem jak tak ladne Kobiety moga oddawac swoje sprawy w rece lajz zyciowych, ktore nue potrafia zadbac o swe wybranki w tak duperelnych sprawach jak opisujesz. Zgroza.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
352 Posty
Gabriel-
(Gabriel-)
Stały Bywalec
paulinabaranik napisał:
Witam wszystkich,
Dostałam pracę na okres wakacji w Norwegii, dokładnie 3 miesiące. W związku z tym, że mam tam znajomych i chłopaka, nie muszę szukać mieszkania. Mam juz kontrakt i jestem już umówiona na spotkanie na policji o pozwolenie na pobyt i wszelkie niezbędne mi dokumenty (karta podatkowa, wkrótce konto bankowe). Jednak przed spotkaniem z policją potrzebuję jakiś dokument odnośnie tego gdzie będe mieszkać przez ten czas. Będe mieszkać u moich przyjaciół, którzy posiadają własny dom. Czy orientuje się ktoś jak oni dokładnie mają mnie u siebie zameldować? Gdzie powinniśmy się udać? Kojarzę takie niebieskie ksiązeczki, jeszcze z czasów, kiedy wynajmowałam wcześniej mieszkanie w Norwegii natomiast nie wiem czy to jest powiązane ze sobą i oni rowniez mogą kupic taką ksiązeczke i mnie do niej wpisać? Oczywiscie nie będe uiszczać im żadnej opłaty, także to nie będzie wyglądało na zasadzie wynajmu. Bardzo proszę o wszystkie informacje, jesli takie posiadacie o sytuacji, w której się znajduję
Trochę to na wyrost co napisałaś, jak masz umowę na trzy miesiące to żadnych pozwoleń nie potrzebujesz, a tym bardziej z UDI / potocznie mówiąc-policji/.
Możesz mieszkać gdzie chcesz nawet na drzewie i robić co chcesz, leżeć pod tym drzewem.
Jak masz faktycznie legalny kontrakt na pracę, to jedyne co powinnaś zrobić, to po przyjeździe zgłosić się do skarbówki po kartę podatkową.
Jak już kiedyś byłaś w norwegi to i pewnie masz numer personalny tymczasowy, o ile wtedy pracowałaś legalnie.
Adres w skarbowym podajesz nawet z sufitu wzięty, ważne jest jedynie to, by później odebrać z tego sufitu, urzędową pocztę która przyjdzie na ten właśnie adres.
To tyle w tym temacie
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
566 Postów
HeartB
(HeartB)
Wyjadacz
ryszard ohucki napisał:
Witaj paulina ta pani kortez to mega flustratka .Widzisz sama że nikt jej nie pytał o opinie na temat twojego związku a ona prawie zrobiła z tego kolokwium .Pewnie już tali jej fetysz ,więc dajmy jej się po podniecać w wirtualu jak nie może w realu . Chciałbym wam pomóc podkreślając wam ale nie znam się na ich prawie urzędowym, myślę że pozałatwiacie wszystko pozytywnie ,głowa do góry .Pozdrawiam
-------
Bo ta Pani Cortez to jakas glupia jest. Najpierw wymordowala Inkow, potem ukradla cale zloto. I jeszcze wtraca, jak ma postepowac prawdziwy mezczyzna. Durna stara raszpla.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
9 Postów

(paulinabaranik)
Wiking
Nie pracowałam dotąd w Norwegii, ale mam numer tymczasowy w związku z tym, że odbywałam tam praktyki. Pozwolenie muszę mieć, powiedziała mi to nawet moja nowa szefowa od razu przyjmując mnie do pracy i z tego co się orientuje jakoś prawnie musi być udokumentowane gdzie będe mieszkać bazując na doświadczeniu moich znajomych. Ale dziękuję za wszelkie informacje. Nie rozumiem tylko czemu każda odpowiedź udzielona tutaj jest przepełniona jakimś dziwnym tonem irytacji, że tego nie wiem albo irytacji, że w ogole pytam.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
352 Posty
Gabriel-
(Gabriel-)
Stały Bywalec
HeartB napisał:Bo ta Pani Cortez to jakas glupia jest.
Najpierw wymordowala Inkow,
potem ukradla cale zloto.
I jeszcze wtraca, jak ma postepowac prawdziwy mezczyzna.
Durna stara raszpla.

Jedynym pseudo pożytkiem tej Pani Cortez jest to, że jak wymordowała już tych Inków, to ukradła im całą ich liturgię Boga Słońce i do dzisiaj jest w kościele katolickim, hostia, monstrancja i opłatek, tyle że ukradzione i dostosowane do chwalenia nowego boga.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
352 Posty
Gabriel-
(Gabriel-)
Stały Bywalec
paulinabaranik napisał:
Nie pracowałam dotąd w Norwegii, ale mam numer tymczasowy w związku z tym, że odbywałam tam praktyki. Pozwolenie muszę mieć, powiedziała mi to nawet moja nowa szefowa od razu przyjmując mnie do pracy i z tego co się orientuje jakoś prawnie musi być udokumentowane gdzie będe mieszkać bazując na doświadczeniu moich znajomych. Ale dziękuję za wszelkie informacje. Nie rozumiem tylko czemu każda odpowiedź udzielona tutaj jest przepełniona jakimś dziwnym tonem irytacji, że tego nie wiem albo irytacji, że w ogole pytam.Cóże nie bydem siem tyrpać ze szefowo, ona wi lipi co i jak.
Niemniej to co napisałech jest prawdo i tyla co trzy motyla.
Masz numer personalny i umowę to jedynie idziesz do skarbówki i tyle, ŻADNE UDI vel policja ciebie nie interesuje, przez najbliższe trzy miesiące, o ile po tym okresie, wracasz spokojnie do Polandii.
W skarbowym podajesz jedynie adres zaznaczając, że mieszkasz turystycznie, inaczej jest jak ma się stały numer personalny, przy czasowym takiego wymogu niema od paru lat odkąd Polandia należy do strefy z Schengen.
Owszem, możesz mieć na wszelki wypadko-przypadek, odręczne pismo po norwesku od właściciela domu z informacją iż dana osoba będzie zamieszkiwać poddasze, przez okres wakacji podpis i data, oprawione w złotą ramkę.
I to wszystko, ponieważ już od wielu lat, urząd meldunkowy a urząd skarbowy, to to samo.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
420 Postów

(optymysta)
Wyjadacz
Dajcie spokoj Paulinie, przeciez w zeszlorocznych postach wyraznie napisala, ze jest raczej przecietnym studentem. Z nauki w N niewiele jej wyszlo, wiec niech chociaz sobie popracuje.

Paulinko, zlodziej Gabryjel dobrze ci prawi. Nie trza pozwolenia, a szefowa sie nie rozumi na owych sprawach.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok