Witam
Mam pewną fuchę na magazynie w NL za określona stawkę ~ 12 brutto. Finalny rozrachunek to powiedzmy te 1600 na miesiąc czasami jak zaoram to pewnie i 1800. Uważam, ze to nie wiele, myślę że te 1k na miesiąc da sie odłożyć, mnie jednak zależy na większej kwocie by nie siedzieć za długo. Dodam, że tendencja na firmie oprocz przyrostu zleceń mija się z wysokością wynagrodzeń, mam na myśli dochodzi pracy a i nawet procenty za soboty i niedziele planują uciąć więc dlatego piszę. Na patriotyzm trzeba zarobić. Pytam wiec jakie są realne korzyści z ewentualnego poszukiwania pracy w Norwegii, mam na myśli wakacyjne zwrot z podatku, urlopowe te rzeczy wychodzą lepiej w NO z tego co słyszałem. Jakie jest wasze zdanie? czy warto ?
Pozdrawiam AMS
Mam pewną fuchę na magazynie w NL za określona stawkę ~ 12 brutto. Finalny rozrachunek to powiedzmy te 1600 na miesiąc czasami jak zaoram to pewnie i 1800. Uważam, ze to nie wiele, myślę że te 1k na miesiąc da sie odłożyć, mnie jednak zależy na większej kwocie by nie siedzieć za długo. Dodam, że tendencja na firmie oprocz przyrostu zleceń mija się z wysokością wynagrodzeń, mam na myśli dochodzi pracy a i nawet procenty za soboty i niedziele planują uciąć więc dlatego piszę. Na patriotyzm trzeba zarobić. Pytam wiec jakie są realne korzyści z ewentualnego poszukiwania pracy w Norwegii, mam na myśli wakacyjne zwrot z podatku, urlopowe te rzeczy wychodzą lepiej w NO z tego co słyszałem. Jakie jest wasze zdanie? czy warto ?
Pozdrawiam AMS