Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

Numer Personalny - Norwegia

17 Postów
Daniel Dziekoński
(Krolewski21)
Wiking
Witam 3 dni temu byłem w skacie wyrobić numer personalny. Kobieta odesłała mnie z kwitkiem pomimo całej dokumentacji jaka jest potrzebna zapytała się gdzie jest moja żona. Powiedziałem , że obecnie w Polsce i otrzymałem taka odpowiedź , że nie mogę wyrobić nueru personalnego jak moja żona mieszka w Polsce a ja jestem tutaj dopiero jak ona tutaj do mnie przyleci wtedy razem bedziemy mogli się zgłosić ? czy to prawnie tak wygląda czy trafiłem na taką babkę?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
701 Postów
Cortez1 N
(Cortez1)
Wyjadacz
Krolewski21 napisał:
Witam 3 dni temu byłem w skacie wyrobić numer personalny. Kobieta odesłała mnie z kwitkiem pomimo całej dokumentacji jaka jest potrzebna zapytała się gdzie jest moja żona. Powiedziałem , że obecnie w Polsce i otrzymałem taka odpowiedź , że nie mogę wyrobić nueru personalnego jak moja żona mieszka w Polsce a ja jestem tutaj dopiero jak ona tutaj do mnie przyleci wtedy razem bedziemy mogli się zgłosić ? czy to prawnie tak wygląda czy trafiłem na taką babkę?
----------
Czy to była gruba Polka?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
64 Posty
bor11
(bor11)
Początkujący
Krolewski21 napisał:
Witam 3 dni temu byłem w skacie wyrobić numer personalny. Kobieta odesłała mnie z kwitkiem pomimo całej dokumentacji jaka jest potrzebna zapytała się gdzie jest moja żona. Powiedziałem , że obecnie w Polsce i otrzymałem taka odpowiedź , że nie mogę wyrobić nueru personalnego jak moja żona mieszka w Polsce a ja jestem tutaj dopiero jak ona tutaj do mnie przyleci wtedy razem bedziemy mogli się zgłosić ? czy to prawnie tak wygląda czy trafiłem na taką babkę?
Po co ci żona? Żona to przeszkoda którą należy omijać. A trzepaków jest mnoga.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
704 Posty
MultiNOR Konsultant
(MultiNOR)
Wyjadacz
Urząd zajmujący się rejestracją imigrantów nie wymienia obecności żony jako warunku do otrzymania stałego numeru personalnego. Może nie spełniałeś innych warunków i Pani wspomniała o imigracji rodziny jako sposobie na zdobycie numeru?
Zgłoś wpis
17 Postów
Daniel Dziekoński
(Krolewski21)
Wiking
Gjovik skatt. Na 1 wizycie musiałem okazać dokument z Politi , umowe o prace , lony z 3 miesiecy oraz bo jestem po operacji dokumentacje ze chodze na rehabilitacje. Brakowalo mi tylko bo zapomnialem umowy z najmu mieszkania. Powiedziala ze prosze przyniesc jeszcze umowe z najmu i to bedzie wszytko . Na kolejnej wyzycie majac juz cala dokumentacje zapytala sie gdzie obecnie jest zona. Ja powiedzialem , ze w Polsce i planujemy jej przyjazd do mnie w nastepnym roku ale jeszcze dokladnie nie wiem jaki bedzie to miesiac ale z powodu problemow jakie mam w innych urzedach z braku numeru personalnego potrzebuje go juz teraz wyrobic. Od lutego jestem w Nor. ale ona sie uparala ze poki nie ma mojej zony nie moge wyrobic tego numeru... jakas kpina... sie upie.... ta kobieta niby sie usmiecha chce pomoc ale widac ze jest p.... ruda wredna baba. Czy jest gdzies w kodeksie informacja na ten temat ? ktora moglbym jej przestawic i jeszcze raz jechac do niej ?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
639 Postów
Josef Satan
(Satan)
Wyjadacz
Krolewski21 napisał:
Gjovik skatt..... ta kobieta niby sie usmiecha chce pomoc ale widac ze jest p.... ruda wredna baba.

Ludzie co to sie tera wyprawia w skacie. Jedne baby grube a drugie rude. Nie ma jusz bab normalnych i przychylnym chlopom z polski?
Ciekawym czy musiales pokazywac kwity z Remy w sprawie zakuplu lososia i jajek. Jezeli nie to idz do rudej i jej pokaz te kwity to dostaniesz numer.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
17 Postów
Daniel Dziekoński
(Krolewski21)
Wiking
Jest gdzies informacja co jest potrzebne do uzyskania numeru personalnego w moim przypadku jak mam zone ? zeby przedstawic tej kobiecie owy dokument i zeby znowu nie szukala dziury w calym? 2 razy na nia trafilem i mysle ze za 3 razem znowu to samo bedzie..?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
1633 Posty
Jan .
(WujekJanek)
Maniak
Podobnych spraw sa w srodowisku Polakow w Norwegii setki. Sam wyjasnialem ostatnio podobna...

Otoz kolega kolegi zwrocil sie do mnie z prosba o pomoc bo wredna idiotka z norweskiej policji chce go deportowac jesli nie udowodni ze jest zonaty... No po prostu zlosliwa norweska qrva, zapewne lesba czepia sie biednego ucciwego Polaka...

Ze wzmiankowana niewiasta, uosobieniem zla i zlosliwosci spotkalem sie kilka dni pozniej... Okazalo sie ze:
1. Zdzisio (nazwijmy go Zdzisio) zawnioskowal o zezwolenie na pobyt jako poszukujacy pracy, przy czym w Norwegii przebywa jyz od 8 miesiecy i nigdy wczesniej organom administracji panstwowej nie byl laskaw sie objawic.
2. Na caly katalog uciazliwosci i problemow ktore mogly by Zdzisia spotkac policjantka machnela reka, poinformowala jedynie Zdzisia iz na takiej podstawie pozzwolenia nie dostanie (bo juz tu jest i szuka, a do tego nielegalnie) i tak naprawde powiniem opuscic teren Norwegii.
3. Ale udalo sie ze Zdzisia wyciagnac, ze posiada on zone, z ktora razem przyjechali, a zona ta pracuje w firmie sprzatajacej prawie od pierwszego dnia, ma juz pobyt bezterminowy, umowe stala o prace, mieszkanie wynajete jest na zone... Policjantka wskazala wiec Zdzisiowi rozwiazanie: Niech wsiadzie w samolot, leci do Polski, wezmie na eurodruku swiadectwo slubu i wraca. Jak wroci to niech wtedy sklada wniosek na podstawie laczenia rodzin...

I takich historii jest multum...

W olbrzymim uproszczeniu mechanizm redukcji dysonansu poznawczego polega na tym, ze my jestesmy zajefajni kolesie, wszystko wiemy i w ogole to kuloodporni jestesmy, jesli wiec ktos mowi cos czego nie ogarniamy lub z czym sie nie zgadzamy, to znaczy ze jest debilem i to zlosliwym, a prezentowane przez niego tresci to stek bzdur. Podobnie jak ze wszystkimi podstawowymi mechanizmami psychiki ludzkiej tu tez obowiazuje zasada: im jednostka prostrza, prymitywniejsza, na nizszym poziomie rozwolu intelektualnego, tym mechanizm tendziala silniej. Zauwazcie bowiem jak zadko na tym portalu pisza ludzie (Bogu dzieki zdaza sie to) ktorzy deklaruja ze nie maja pojecia o co chodzi, boja sie ze sami cos niechcacy namotali i prosza o rade. Znacznie czesciej pisza ludzie ktorzy glupi nie sa, swoje prawa znaja, wszystko zrobiuli dobrze, tylko nie wiedziec czemu wszyscy ich sie czepiaja, wszyscy klody pod nogi rzycaja i wszyscy jakies glupoty wygaduja. A ze w slad za pikujacym w dol intelektem pikuje tez wychowanie czy elementarna kultura, stad tez urzednik czy urzedniczka z reguly staje sie baba wredna, ruda czy gruba. Niekiedy lesba, a w niektorych przypadkach zwykla nienawidzaca Polakow ciapacka qrva...

Tak ja to widze.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:3  
Odpowiedz   Cytuj
17 Postów
Daniel Dziekoński
(Krolewski21)
Wiking
Latwo powiedziec jak sie jest po drugiej stronie. Jak moge nazwac kobiete ktora na 1 spotkaniu mowi ze wszystko jest ok nie bylo problemu ze zona jest w Polsce i dolaczy do mniew nowym roku. Jedynie co mialem dowiezc to dokument z najmu mieszkania i wszystko mialo byc ok. Jak juz dokument dowiozlem to znalazla kolejne ale gdzie go na 1 spotkaniu nie bylo. Nagle uwalila sie zony bo juz nie miala do czego. Sztuczna chec pomocy , szyderczy usmiech i zaproszenie na ponowne spotkanie ale juz z zona.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
prawda jest naprawdę brutalna
oni już szczerze nie chcą imigrantów z tej krainy

Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok