Witam,
rozjaśnijcie mi w głowie, proszę - zdaje się, że zrobiłem gdzieś błąd.
Przyjechałem do Norge kilka miesięcy temu.
Od początku maja podjąłem pracę.
Poczytałem na forum jakie formalności i w jakiej kolejności powinno się załatwiać i ....
Wynająłem mieszkanie, przepracowałem 3 miesiące aby mieć 3 lønnslipy, założyłem w międzyczasie konto w banku.
Dzisiaj miałem wizytę w UDI. Wszystko przebiegło sprawnie, dostałem REGISTRERINGSBEVIS for EØS-borgere bezterminowo. Zapytałem panią, która mnie obsługiwała co dalej, gdzie się zgłosić?
Odpowiedziała, że do SKATT, jesli chcę stały numer personalny (nie dodałem wcześniej, że D-nummer posiadam od 2005)
Poszedłem więc do SKATT i ....... zrobiłem przysłowiowego karpia po tym jak usłyszałem, że mam się posługiwać D-numerem - stały numer mi się nie należy bo za często jeżdżę do Polski (podczas rozmowy powiedziałem że raz na miesiąc jeżdżę do kraju na 3-4 dni do rodziny). Pani kazała mi się zgłosić ponownie, jak moja rodzina się tu sprowadzi na stałe![](https://static.mncdn.pl/components/com_fireboard/template/default_gray/images/polish/emoticons/sad.png)
Nie mogę jeździć do Polski? Na to pytanie dostałem odpowiedź, że zbyt wielu ludzi dostawało numery personalne, a potem wyjeżdżali z Norwegii i już nie wracali.
Oświećcie mnie proszę - czy coś się zmieniło w przepisach czy może po prostu niepotrzebnie pieprznąłem o tych wyjazdach? Bez stałego numeru to raczej delikatna lipa - niewiele można załatwić i.... jak tu żyć? - w ogóle, to jakaś paranoja.
A może ta pani miała zły dzień lub okres?
Co robić? Może udać głupa, iść jeszcze raz i mówić, że w ogóle nie jeżdżę do Polski?
rozjaśnijcie mi w głowie, proszę - zdaje się, że zrobiłem gdzieś błąd.
Przyjechałem do Norge kilka miesięcy temu.
Od początku maja podjąłem pracę.
Poczytałem na forum jakie formalności i w jakiej kolejności powinno się załatwiać i ....
Wynająłem mieszkanie, przepracowałem 3 miesiące aby mieć 3 lønnslipy, założyłem w międzyczasie konto w banku.
Dzisiaj miałem wizytę w UDI. Wszystko przebiegło sprawnie, dostałem REGISTRERINGSBEVIS for EØS-borgere bezterminowo. Zapytałem panią, która mnie obsługiwała co dalej, gdzie się zgłosić?
Odpowiedziała, że do SKATT, jesli chcę stały numer personalny (nie dodałem wcześniej, że D-nummer posiadam od 2005)
Poszedłem więc do SKATT i ....... zrobiłem przysłowiowego karpia po tym jak usłyszałem, że mam się posługiwać D-numerem - stały numer mi się nie należy bo za często jeżdżę do Polski (podczas rozmowy powiedziałem że raz na miesiąc jeżdżę do kraju na 3-4 dni do rodziny). Pani kazała mi się zgłosić ponownie, jak moja rodzina się tu sprowadzi na stałe
![](https://static.mncdn.pl/components/com_fireboard/template/default_gray/images/polish/emoticons/sad.png)
Nie mogę jeździć do Polski? Na to pytanie dostałem odpowiedź, że zbyt wielu ludzi dostawało numery personalne, a potem wyjeżdżali z Norwegii i już nie wracali.
Oświećcie mnie proszę - czy coś się zmieniło w przepisach czy może po prostu niepotrzebnie pieprznąłem o tych wyjazdach? Bez stałego numeru to raczej delikatna lipa - niewiele można załatwić i.... jak tu żyć? - w ogóle, to jakaś paranoja.
A może ta pani miała zły dzień lub okres?
Co robić? Może udać głupa, iść jeszcze raz i mówić, że w ogóle nie jeżdżę do Polski?