Czy przysluguje zasilek jesli sam sie zwalniasz - Norwegia - s5

Jak im sie ropa skonczy, to ostatni co zejdzie z paltformy, to odrazu wsiadze w helikopter i do Hiszpanii, tam juz mają domy wybudowane
Nie zycz drugiemu co tobie niemiłe.

Wszystkim tego nie zycze ale kilku osobnikom jak najbardziej Ale abstrachujac od tematu szybkiego skonczenia sie norweskich zloz ropy...kieruja tu bezrobotnych na jakies bezplatne kursy doszkalajace? Nie zebym sie wybieral

bad harry napisał:...wystarczy że powiesz publicznie że się zwalniasz tona twoje miejsce będzie dwudziestu polaków, W moim przypadku wystarczyło , że w gronie znajomych powiedziałem ,że jadę na dłuższy urlop ... no i jak to ze znajomymi , trochę ponarzekałem na szefa i firmę i pojechałem sobie na miesiąc .
A po powrocie zobaczyłem Jednego ze znajomych z tego spotkania w gronie naszych pracowników ....
Natomiast Norgi z szefem na czele patrzyli się na mnie bykiem jak na wroga...
A po tygodniu wszystko się wydało... !!! .
CIAPEK naopowiadał takich bzdur ,że aż głowa bolała od takich rewelacji... mało tego miał być wtedy moim tłumaczem z norweskiego na robotach u klientów z naszej firmy...jednak zaczął kręcić i przestałem z mim robić bo na przekręty się nie zgodziłem....
Całe szczęście moje ,że w firmie robiłem już ponad dwa lata... .
Bo inaczej wylądował bym razem z Nim za bramą ....
Od tamtej pory Norgi się śmieją ... ,że my Polacy to dobrze pracujemy ale jak robimy sami bez krajanów w brygadzie...

Col de Turini napisał:
a najlepiej do Polski...i zeby jeszcze od razu od nich wymagali komunikacji w naszym jezyku.jestes w polsce..gadaj po polsku jestesmy u nich gadamy po ichniejszemu bo takie maja widzimisie

Myślę ,że aż tak dobrze to nie będzie .My polacy już nauczyliśmy obcokrajowców ,że to my się uczymy ich języków i nawet gdyby się sprawdziło co napisałeś to i tak pewnie to my będziemy się uczyć , a nie oni . Jesteśmy juz do tego przyzwyczajeni .

Col de Turini napisał:
Wszystkim tego nie zycze ale kilku osobnikom jak najbardziej Ale abstrachujac od tematu szybkiego skonczenia sie norweskich zloz ropy...kieruja tu bezrobotnych na jakies bezplatne kursy doszkalajace? Nie zebym sie wybieral

na zasilku dla bezrobotnych mozesz zostac skierowany na kurs jezyka (jesli jest taka potrzeba), a takze na przerozne kursy zwiekszajace szanse na znalezienie pracy. wrecz musisz uczestniczyc w tych formach szkolenia, ktore zaproponuje NAV, poniewaz jesli nie podejmiesz wspolpracy i bedziesz migla sie od kursow, zasilek moze byc zakonczony

niezapominajka741 napisał:
Col de Turini napisał:
a najlepiej do Polski...i zeby jeszcze od razu od nich wymagali komunikacji w naszym jezyku.jestes w polsce..gadaj po polsku jestesmy u nich gadamy po ichniejszemu bo takie maja widzimisie

Myślę ,że aż tak dobrze to nie będzie .My polacy już nauczyliśmy obcokrajowców ,że to my się uczymy ich języków i nawet gdyby się sprawdziło co napisałeś to i tak pewnie to my będziemy się uczyć , a nie oni . Jesteśmy juz do tego przyzwyczajeni .

Jestesmy jeszcze przyzwyczajeni do tego, ze jak obcokrajowiec przyjezdza do Polski to wita sie go jak najblizsza rodzinę. Nawet w rywalizacji o miejsce pracy jako nauczyciel geografii wygrala Ukrainka, a francuskiego uczył murzyn z Gujany Francuskiej.
Rzeczywistosc jest taka, ze do Polski nie przyjezdza az tylu co do Norwegii. A po angielsku, czy niemiecku mizna sie dogadac najszybciej w hotelu lub w knajpie i to nie byle gdzie, bo jedynie w Krakowie, Opolu, Wroclawiu i Wawie.

czyli z tymi kursami dla bezrobotnych to ja u nas w Polsce. nasze posredniaki tez chyba wymagaja uczestniczenia w nich....chyba, ze jestem zle doinformowany.Niezapominajko....mozemy sie uczyc,dlaczego nie....wszak od nauki podnosi sie podobno poziom intelektualny, a spoleczenstwem wyksztalconym z wysokim IQ trudno manipulowac wiec widze tu tylko same pozytywy tego,ze kiedys skonczy im sie tu ropa i beda musieli przyjechac do nas za chlebem

Turini, Norwegia ma takie zapasy pieniązków, e jakby teraz wszyscy przestali pracowac, to wystarczyłby na zasiłki dla wszystkich na 100 lat, wiec za tym chlebem to by przyjechali tylka na zakupy

A ja mam takie pytanie, czy jak się skończy prawo do zasiłku, to trzeba się wyrejestrować z Nav jako bezrobotny? I czy wtedy kończy się szansa na kurs? Bo ja teraz mam zasiłek, wkrótce się kończy, kurs języka próbowałam załatwic kilkakrotnie, ale odmówili, innego nie zaproponowali, ale też nie chciałam, bo bym nie mogła uczestniczyć.

Col de Turini napisał:
czyli z tymi kursami dla bezrobotnych to ja u nas w Polsce. nasze posredniaki tez chyba wymagaja uczestniczenia w nich....chyba, ze jestem zle doinformowany.Niezapominajko....mozemy sie uczyc,dlaczego nie....wszak od nauki podnosi sie podobno poziom intelektualny, a spoleczenstwem wyksztalconym z wysokim IQ trudno manipulowac wiec widze tu tylko same pozytywy tego,ze kiedys skonczy im sie tu ropa i beda musieli przyjechac do nas za chlebem


Ajj żeby to jeszcze w naszym kraju uczyli tych języków ... wiekszość Polaków dopiero zagranicą zaczyna sie uczyć itp .