duzo sily i determinacji zycze bo bedzie wam potrzebna
niemniej nie jest to niemozliwe jednak zeby sie "zahaczyc" musi ktores z was miec prace, potem to jak ta "skala, ktora drazy skale" musicie uczyc sie jezyka, pukac do wielu drzwi, poznawac duzo ludzi integrowac sie ze srodowiskiem norweskim co pomaga w zdobywaniu umiejetnosci jezykowych
duzo tutaj rodakow, ktorzy maja w nosie jezyk zalezy im tylko na dagpenger bo im sie nalezy, popracowali rok i lataja do NAV, wiec o Polakach jest kiepskie zdanie, choc ja sie osobiscie nie spotkalam z jakas wrogoscia w stosunku do mojej osoby, dlatego wazne jest pozytywne nastawienie, checi, determinacja i umiejetnosci, ktore moga byc wykorzystane w Norwegii a co za tym idzie musisz byc "dobrze rokujacym egzemplarzem"
ale
na sprakpraksis ida ludzie na zasilku, na arbeidspraksis rowniez wiec trzeba niezlego uporu zeby cokolwiek wychodzic nie biorac od nich kasy a kursy na wlasna reke tutaj kosztuja i to nie malo o mieszkaniu nie wspomne...
jednym slowem, ciezko, bez dobrej "duszy". ktora podpowie chociaz czy pokaze palcem gdzie isc i co zalatwic - bardzo ciezko a niewiedza niestety kosztuje i frycowe zaplacic trzeba
powodzenia zycze, jednak nie podcinam skrzydel - absolutnie