Tzw dni czerwone w kalendarzu... - Norwegia - s2

79buli napisał:
sposobu platnosci? nie bardzo rozumiem, mam pelny etat, stawke godzinowa, 37,5h tygodniowo wiec nie bardzo rozumiem?

Istnieje umowa z pracodawcą ,że otrzymujesz stałe wypłaty np. masz zapisane w umowie , że będziesz otrzymywał miesięcznie powiedzmy 40 tys.kr. lub masz na godz.np. 300kr. i w zależności od liczby godzin przepracowanych dostajesz wypłatę.....
Poczekaj , poczekaj...., bo trochę się zakręciłam
Ale chyba dobrze myślę...? bo u mnie w zakładzie tak właśnie jest

Sposobu płatnosci - to znaACZY ze umawiasz na zrobienie jakiej pracy za daną kwotę i od ciebie zalezy ile na to poswecisz- nie dziala np. w urzędzie czy w biurze. Ojciec moich dzieci tez ma stała prace od ponad 2 lat i nigdy nie dostał miesiąc w miesiąc tej samej kwoty, bo jesli w miesiacu były 2 dodatkowe dni do przepracowania ( w sumie 22 dni robocze) to juz miał 15 godzin wiecej.

uuu 300nok na godzine, marzenie do spelnienia w sumie, ale mam normalnie placone na godziny, czyli ile godzin przepracuje tyle zarobie, ale w poprzednich latach jak np swieto wypadlo w tygodniu to choc nie bylem w pracy mialem dopisane 7,5h do miesiecznego wynagrodzenia.

   Przy umowie ze stałą miesięczną pensją, są wypłacane nadgodziny ze stawką obliczoną poprzez podzielenie kwoty wynagrodzenia przez przeciętną liczbę godzin pracy w miesiącu, wynikającą z 37,5h pracy tygodniowo i 7,5h dziennie. Wysokość podstawy nie zmienia się w zależności od ilości dni roboczych w danym miesiącu, również w przypadku urlopu o sumarycznej długości nie przekraczającej liczby dni przysługujących, gdyż feriepenger jest wliczone w miesięczną stawkę. Bardzo sympatyczny sposób wynagradzania .

Dino napisał:

   Przy umowie ze stałą miesięczną pensją, są wypłacane nadgodziny ze stawką obliczoną poprzez podzielenie kwoty wynagrodzenia przez przeciętną liczbę godzin pracy w miesiącu, wynikającą z 37,5h pracy tygodniowo i 7,5h dziennie. Wysokość podstawy nie zmienia się w zależności od ilości dni roboczych w danym miesiącu, również w przypadku urlopu o sumarycznej długości nie przekraczającej liczby dni przysługujących, gdyż feriepenger jest wliczone w miesięczną stawkę. Bardzo sympatyczny sposób wynagradzania .

Dino jak zwykle na straży.

O! udało mi sie tez ukryc, tak tylko sprawdzałąm czy działa.

Dni wolne od pracy i obowiazkowo platne przez kazdego pracodawce to 1 i 17 maj. Pracodawca ma obowiazek wyplaty wynagrodzenia za te dni o ile nie przypadaja one w niedziele badz inny dzien wekendu pracownika, ktory byl u tego pracodawcy zatrudniony ostatnie 30 dni w ciaglosci badz byl zatrudniony pozniej ale bedzie zatrudniony minimalnie 30 dni.
Jesli pracownik musi pracowac w te dni, musi miec wyplacony dodatek niedzielny. Jesli wysokosc dodatku niedzielnego nie jest zawarty w umowie badz w drodze innych regulacji zakladu pracy, pracacownik powinien otrzymać minimum 50% stawki za godzine dodatkowo.
Inne dni czerwone w kalendarzu sa platne przez pracodawcow majacych podpisane tariffavtale. Oczywiscie pracodawcy bez podpisanych umow zbiorowych czesto wyplacaja za niektore dni wolne z wlasnej nieprzymuszonej woli

Hilton napisał:
Dino napisał:

   Przy umowie ze stałą miesięczną pensją, są wypłacane nadgodziny ze stawką obliczoną poprzez podzielenie kwoty wynagrodzenia przez przeciętną liczbę godzin pracy w miesiącu, wynikającą z 37,5h pracy tygodniowo i 7,5h dziennie. Wysokość podstawy nie zmienia się w zależności od ilości dni roboczych w danym miesiącu, również w przypadku urlopu o sumarycznej długości nie przekraczającej liczby dni przysługujących, gdyż feriepenger jest wliczone w miesięczną stawkę. Bardzo sympatyczny sposób wynagradzania .

Dino jak zwykle na straży.

   O! Hi, hi, przegapiłem post . Dziękuję, miewam się bardzo dobrze .

no właśnie, ja miałam, a mój mąż ma wypłatę stałą, czyli kwota jest taka sama niezależnie od ilości przepracowanych dni, taka sama w lutym i każdym innym miesiącu, nie znam kodeksu pracy, być może rzeczywiście to tylko dobra wola naszych pracodawców, ale tak właśnie było i jest w naszym przypadku