Pytanie o staż na stanowisku oper./programisty CNC - Norwegia

Hej,
jestem nowy na forum i mam nadzieje że zamieściłem ten post w dobrym dziale. Chciałem się zapytać czy ktoś się orientuje jak w Norwegii wygląda sprawa przyjmowania osób na staż ? Posiadam certyfikat operatora/programisty CNC, kurs odbyłem na maszynach Sinumerik ale poza kursem niestety nie udało mi się znaleźć ani stażu, ani oferty pracy w Polsce. Ciekawy jestem czy była by możliwość dostania się na jakiś staż bądź przyuczenie w zawodzie w Norwegii. Jestem skłonny zrezygnować z części wynagrodzenia bądź zgodzić się na kwotę która pozwoli mi tylko na opłacenie mieszkania i wyżywienia, aby tylko dostać się na taki staż i może po jakimś okresie próbnym podjąć pracę w tym zawodzie bądź poszukać jakichś innych firm w których będę mógł już normalnie pracować. Co sądzicie o tym pomyśle ? Może ktoś znałby jakąś firmę która by szukała kogoś na przyuczenie/do pomocy za niższą stawkę ?

Dzięki i pozdrawiam
Michał

SancheBoss napisał:... Posiadam certyfikat operatora/programisty CNC, kurs odbyłem na maszynach Sinumerik
... poza kursem niestety nie udało mi się znaleźć ani stażu, ani oferty pracy w Polsce.
Pomysł raczej chybiony , dotyczy oczywiście rezygnacji z części wynagrodzenia .
---
Legalnie w Norge , takie coś NIE FUNKCJONUJE ... !
---
PYTANIE zasadnicze :
---
- Kurs odbywałeś w zwykłym ZDZ na wewnętrznym warsztacie , czy może byłeś w Konkretnym Zakładzie Produkcyjnym , gdzie jest warsztat do szkoleń zawodowych .
Jakie maszyny obsługiwałeś - konkretnie na jakim elemencie , nabywałeś wiedzę praktyczną w obsłudze programu ?
- Jakim językiem poza ojczystym , posługujesz się w Mowie i Piśmie .

---
Co do reszty :
- wszystko zależy od konkretnej Firmy , która operuje akuratnie takim sprzętem , oraz na jej indywidualne zapotrzebowanie .
---
Ta umiejętność nie jest zbytnio rozpowszechniona , dlatego trzeba samemu zagłębić się w branżę . Na podstawie Polskich odpowiedników znaleźć Firny zagraniczne i tam składać indywidualnie Swoje CV .

a moze ty pracę jako osoba rekrutująca znajdziesz

@Gabriel
Kurs odbywałem w Rzeszowskim Centrum Edukacji, i trwał 120 godzin. Wiem że dużo się mówi o tym że kursy tego typu mało dają. Ale z mojego doświadczenia wiem (kilka kursów i szkoleń różnego rodzaju już w życiu robiłem) że szkolenie było przeprowadzone naprawdę dobrze i fachowo. Z naciskiem, że jak komuś dobrze szło to mógł zostać nawet poza godzinami kursu z prowadzącym i po programować maszyny dodatkowo.

Maszyny na których się uczyłem to Sinumerik 840D i Sinumerik 810T, do tego, znajomość rysunku technicznego, umiejętność posługiwania się narzędziami pomiarowymi i obsługa AutoCAD Mechanical.

Ćwiczyliśmy na aluminium, ale to ze względów czysto finansowych. Niestety były osoby którym programowanie nie szło zbyt dobrze, i było kilka sytuacji w których narzędzie do obróbki nie wytrzymało by kontaktu z innym materiałem niż aluminium

Co do języków. Posiadam Certyfikat TELC poziom B2 angielski, niemiecki na poziomie podstawowy-średnio zaawansowany, norweski w trakcie nauki.

Myślę o wyjeździe do Norwegii wraz z żoną na dłuższy okres. Żona posiada licencjat z matematyki i inżyniera z grafiki komputerowej. Zna się także na programowaniu i tworzeniu stron www. Programy jak Corel, Photoshop czy Adobe Ilustrator to ma w jednym palcu

P.S. nie wie ktoś jak w Norwegii z pracą dla grafików komputerowych ?

@EVIL

O co chodzi z tą osobą do rekrutacji ? chodziło o mnie czy o Gabriela ?


Pozdrawiam Michał

SancheBoss napisał:@Gabriel
... szkolenie było przeprowadzone naprawdę dobrze i fachowo.
... Ćwiczyliśmy na aluminium,
... poziom B2 angielski, niemiecki na poziomie podstawowy-średnio zaawansowany, norweski w trakcie nauki.
- Co z tego , że szkolenie było SUPERAŚNE skoro po uzyskaniu certyfikatu nie zagwarantowano tobie żadnej sensownej pracy , nawet na Staż !!! .
Tym samym , jest to jedynie Martwy Dokument .
---
- Nie pytałem się o same sterowniki , tylko o maszyny , które były tym urządzeniem sterowane .
np:
- frezarki
- tokarki
- maszyny do profilowania elementów złożonych
- itp .
---
Ja też Mam poziom ... tyko A2 z Norweskiego i co z tego , skoro nie mam z kim prowadzić nawet prostych rozmów w tym języku i od pięciu Lat , jest to dla Mnie "martwy język" .
---
Moim zdaniem , w tym przypadku , możesz jedynie liczyć na łut szczęścia podobny w Lotto .
O ile oczywiście , przyłożysz się do tego zadania BARDZO SUMIENNIE i nie tylko na Rynku Norweskim , ale ogólnie europejskim z Polską włącznie .
---
NIGDZIE nie chcą Imigrantów bez praktyk zawodowych , ponieważ takich , mają na pęczki własnych Obywateli .
Niemniej
Powodzenia

@Gabriel
Może i jest to "martwy dokument" ale spróbuj się gdziekolwiek dostać do pracy bez tego dokumentu. A że nie kończyłem technikum w kierunku obsługi maszyn, lub technikum z typowym kierunkiem uczącym do pracy z maszynami cnc, to chociaż to mogę zrobić.

Druga sprawa jest taka, że nic nie poradzę na to jak wygląda u nas rynek pracy. I na to że mnie nikt nie chciał zatrudnić.

Przykro mi że nie masz z kim rozmawiać po norwesku i jest to dla Ciebie język martwy. I nie wiem co to miało do rzeczy z moimi umiejętnościami językowymi skoro ich nie znasz. A zapewniam Cię że angielski znam dobrze i szybko się uczę nowych języków. I w tym wypadku nie wiem czego się czepiasz, a widzę że lubisz to robić.

Pozdrawiam
Michał

SancheBoss napisał:

P.S. nie wie ktoś jak w Norwegii z pracą dla grafików komputerowych ?

Niestety dennie.

SancheBoss napisał: I w tym wypadku nie wiem czego się czepiasz, a widzę że lubisz to robić.
SKORO tak to Indywidualnie odbierasz , to nie ma sensu , Nasza dalsza wymiana zdań .
---
Widzę iż uczepiłeś się drobnych elementów , a nie oglądu szerszego problemu .
---
Chciałem jedynie naprowadzić...............................................................................................
........................................................................................................................................................................................................ .
CÓŻ , od tego mimo wszystko i tak póki co , się nie umiera .
Powodzenia .

BĘC !.

Akurat sam siedze w branży oil & gas bo cala obróbka skrawaniem w Norwegii tylko pod ten rynek w sumie jest wykonywana. Szans na zatrudnienie bez min. 2-3 lat doświadczenia w zawodzie i to nie jako operator ktory wciska przycisk START i robi korekcje ale programista/ustawiacz/operator nie masz praktycznie żadnych, szczegolnie bedac w Polsce. Nawet jezyk norweski by Ci nie pomogl choc na pewno by nie przeszkodzil. Dla pracodawcy masz tylko papier, i koniec. A zaufaj mi ze przy maszynach trzeba spedzic min 2 lata i to pod dobrym "okiem" fachowaca zeby cos umiec a dalej oczywiscie codziennie uczysz sie czegos nowego. Na maszynie ktora kosztuje kilka - kilkanascie mln koron potrafi byc detal z Inconelu czy Duplexu wart takze kilka min koron a nawet duzo wiecej, wiec zaden pracodawca nie dopusci Cie do maszyny bez odpowiedniego doswiadczenia. Czy to toczenie, czy frezowanie, musisz m.in. dobrac parametry (predkosc, posuw, ile na strone, jakie naddatki na wykonczenie zostawic, jaka srednice czy otwor pod gwint przygotowac etc), pomyslec jak zamocowac detal gdy masz na przyklad kilka sztuk do zrobienia zeby byla powtarzalnosc, przemyslec z ktorej strony i od czego zaczac obrobke, dobrac narzedzia i je pomierzyc, napisac program, wykonac detal. Potem zmierzyc czy dobrze Ci wyszedl a tego uwierz mi z tym tez trzeba sie obyć. I wiele innych rzeczy ktorych na kursie nie nauczysz sie, tylko w pracy codziennie majac z tym do czynienia. Dochodza potem do tego wszystkiego programy CAD/CAM. Autocada praktycznie nikt nie uzywa przy obrabiarkach, chyba zeby zlapac wspolrzedne np. jakiegos promienia ktory jest na rysunku nie w pełni określony. Autocad daje tylko pojecie o rysowaniu i to w sumie 2D ale potem musisz przeskoczyc na inny program np. Solid Edge, NX, Inventor, Solid Works no i do tego oczywiscie program CAM jak Mastercam, Edgecam, NX itp. ale tym to w ogole na razie nie zaprzatalbym sobie na Twoim miejscu glowy.
A tak na marginesie jak w Polsce nie mozesz znalezc pracy jako operator CNC, gdzie spokojnie z ulicy przyjmuja ludzi i to bardzo czesto np. po szkole cukierniczej, nie ujmujac nic cukiernikom to tym bardziej w Norwegii nie znajdziesz zadnej pracy. Poza tym warto najpierw sprobowac tego zawodu bo nie wszyscy sa do niego stworzeni. Trzeba byc bardzo dokladnym, duzo myslec i przewidywac pewne sprawy bo potem moze byc za pozno i bedziesz mial braka, nie miec nic przeciwko staniu 8h w pracy lubic halas, nie miec nic przeciwko ubrudzeniu sie itp.

Kolejnosc jest taka, i raczej to Cie nie ominie: kilka lat pracy w zawodzie w Polsce ---> dopiero potem mysl o Norwegii czy UK czy innym kraju.
PS. Sinumerik to nie maszyna tylko sterowanie ktore masz w maszynie, jak np. Fanuc, Mazatrol, Heidenhain itp. Maszyny to np. tokarki, frezarki, szlifierki, a producenci to np. Mazak, Okuma, Doosan, itp itd
powodzenia