brunette86 napisał:
Jestem na bieżąco z łączeniem rodzin, więc opiszę jak to wyglądało u mnie.
Najpierw przyjechałam do męża i już tutaj na miejscu na stronie UDI zarejestrowałam się i wypełniłam wniosek o łączenie rodzin.
Wybrałam sobie termin, który chciałam i wydrukowałam cały kwitek z rejestracji.
W wybrany dzień wzięłam:
- paszport mój i męża,
- akt małżeństwa na formularzu unijnym (w Polsce taki poprosiłam i taki mi dano),
- umowę o pracę mojego męża,
- kontrakt na mieszkanie (swoją drogą wcale nie na mojego męża tylko na jego szefa),
- wydrukowany kwitek z internetu.
Poszłam na policję sama, bez mojego męża. O umówionej godzinie już na mnie czekano i zaproszono do pokoju.
Powiedziałam o co chodzi. Pan popatrzył tylko na paszport mój, sprawdził czy dobrze wypełniłam wniosek w internecie,
przekserował paszporty i wydrukował registreringsbevis i wręczył do rąk własnych.
Później z tymi samymi dokumentami udałam się do Skatteetaten, wypełniłam wniosek, pokazałam te same dokumenty.
Pani powiedziała, że do 3 tygodni dostanę numer personalny.
Podkreślam, że wszystko załatwiałam sama i nikt nawet nie sprawdził mojego adresu w Polsce.
Jeśli chodzi o inne Twoje pytania to raczej bez paszportu się nie obejdzie z przelotem dziecka.
Owszem Ty możesz na dowód, ale dziecko dowodu nie ma i musi mieć jakiś dokument.
Z zasiłkami na dzieci to tyle się orientuję, że Wam przysługuję.
Moja koleżanka miała taką sytuację i nie pobierała zasiłku, a też z mężem mieli inne zameldowanie.
Po bliższym zainteresowaniu się sprawą okazało się, że im przysługuje.
Najlepsze jest to, że w Skatteetaten powiedziano im, że nie przysługuje.
Wynajęła firmę i pieniądze dostała bardzo szybko.
Jakie dokumenty są potrzebne to nie mam pojęcia, ale na 100% muszą być przetłumaczone na norweski lub angielski.
Na przykład akt urodzenia dziecka.
Wystarczyło, że wynajął do tego firmę i kasę dostał
Super, dzięki za odp.
Nasz Franek dowód posiada więc powinno być ok.
Czy orientujesz się jaka firma jej to załatwiała??
Pozdr.!