Praca dla Inżyniera budownictwa w Norwegii - Norwegia - s2

CE1 napisał:
Panowie inżynierowie , ja wiem, że "dżentelmenowie" o pieniądzach nie rozmawiają... ale jakie są stawki brutto na powiedzmy stanowisku "naszego" kierownika robót ? Znam doskonale polskie i brytyjskie, a norweskie..... no właśnie, co z norweskimi warunkami ?
A i jeszcze chyba najważniejsze: jak wyglądają godziny pracy? 8h, 10h, >10h
NO....wiesz...? ... o takie coś się Pytać..? tak oficjalnie ...otwartym tekstem...!!! .
Skoroś Taki bystry , to sam sobie poszukaj na odpowiednich stronach urzędowych lub związkowych .
W Norge stawki budowlane są upowszechnione .

Jedyne o czym mogę Ciebie poinformować to to , że w całym Kraju obowiązuje 7,5 godzinny dzień pracy i 37,5-t/u.
Reszta to ustawowe Nadgodziny ...ewentualnie praca dodatkowa , poza ustawowymi godzinami pracy .
A jeszcze jedno ..w pracy jesteś osiem godzin , jednak półgodzinna przerwa na KAFFE nie jest Tutaj płatna...

Wykonuję tłumaczenia i korektę CV dostosowując je do wymagań norweskiego rynku pracy. Zachęcam!

Kontakt:
z Polski + 48 58 743 07 53
z Norwegii + 47 21 999 409
tlumacz@multinor.no

Dzięki serdeczne - zrobię dokładnie tak, jak piszesz- zauważyłem jedynie brak podanego wynagrodzenia jako integralnej części ogłoszenia o pracę .

Obawiałem się również, że sytuacja jest podobna jak w PL tzn. obowiązuje 40h tydzień pracy, a rzeczywistość szczególnie w budownictwie ma się do tego nijak. Począwszy od firm "krzaków" , na top brands skończywszy.

CE1 napisał:
... zauważyłem jedynie brak podanego wynagrodzenia jako integralnej części ogłoszenia o pracę .
Obawiałem się również, że sytuacja jest podobna jak w PL tzn. obowiązuje 40h tydzień pracy, a rzeczywistość szczególnie w budownictwie ma się do tego nijak. Począwszy od firm "krzaków" , na top brands skończywszy.
- W Norge o Osobistym wynagrodzeniu nie dyskutuje się publicznie , nawet w pracy Dużym Nietaktem jest , spytać się Kolegę z za biurka , o Jego stawkę .
- Znam parę zdarzeń , gdzie pracownicy fizyczni byli zwalniani z pracy , za samo spytanie się o stawkę Norga .

POMIMO IŻ ŻADNYM PROBLEMEM JEST Z DRUGIEJ STRONY , ZOBACZYĆ W INTERNECIE , ILE DANY KTOŚ , ZAROBIŁ W POPRZEDNIM ROKU PODATKOWYM .

- Jeżeli jesteś zaproszony na rozmowę kwalifikacyjną na dane stanowisko pracy , to tylko wtedy jest rozmowa o indywidualnej Twojej Stawce .
- Ponadto na stanowiskach dozorowych , administracyjnych , itp. z reguły nie ma stawki godzinowej , tylko Kwota Brutto rocznego wynagrodzenia , bez innych dodatków przy podstawie 37,5-t/u.
-Nawet Tu w Norge , wszystko zależy od tego gdzie pracujesz i na jakie warunki się godzisz .
- Nikt nikogo nie zmusza do pracy w firmach "Krzak" .
- Nikt nie jest w stanie zmusić Ciebie do pracy po godzinach, za zwykłą stawkę , niemniej jak powszechnie wiadomo ...kij ma zawsze dwa końce.

Odnośnie pracy na własny rachunek

Chociaż chciałbym tak zrobić jak mi doradzasz, nie jest to moim zdaniem rozsądne.

1) Inżynier który ma dyplom a pracuje jedynie przy remontach i jakiś pracach ogrodowych, jest tyle samo wart co lekarz który pracuje parę lat w rzeźni a później wraca do szpitala na dyżur. Niby tu i tu kroi

2) Po wydaniu dyplomu, muszę odpracować odpowiednią ilość lat POD NADZOREM osoby posiadającej uprawnienia budowlane, później dopiero przejść egzamin państwowy itp. itd. aby otrzymać uprawnienia budowlane bez których nie mogę nic zrobić sam

3) Konkurencja na rynku dla takich firm "krzak" jak ktoś się wyraził jest zabójcza, ludzie którzy przyjeżdżają teraz do Norwegii potrafią robić za tak małe pieniądze, że czasami tylko załamywać ręce. Czasami masz do wyboru albo zrobić dobrze robotę i stracić na tym, albo coś zarobić i stracić klienta. Ja narzekam, ale co mają powiedzieć Norwescy wyrobnicy?? strach się bać

Na pewno jak znajdę jakąś prace tutaj na budowie wszystko opiszę dla potomnych jak nie znajdę też coś napiszę jutro idę do nav, może trochę pomogą

Kuba87 napisał:2) Po wydaniu dyplomu, muszę odpracować odpowiednią ilość lat POD NADZOREM osoby posiadającej uprawnienia budowlane, później dopiero przejść egzamin państwowy itp. itd. aby otrzymać uprawnienia budowlane bez których nie mogę nic zrobić sam
ECH ... Inżynier ... Inżynier ...Ja się z Tobą Mam ... jak z przedszkolakiem ....

-TO CO NAPISAŁEŚ W PUNKCIE -2)...DOTYCZY TYLKO I WYŁĄCZNIE TERYTORIUM POLSKI I POLSKIEGO INŻYNIERA Z POLSKIMI UPRAWNIENIAMI ...!!! .
Nie słyszałem jak na razie , by przepisy się zmieniły.

Uprawnienia Polskie obowiązują jedynie w Polsce , ewentualnie w Polskiej Firmie pracującej na Eksporcie ...
Jednymi słowy , Ty dopiero rozpoczynasz ewentualną karierę Inżyniera , i żadnych Uprawnień Budowlanych NIE MASZ ...

ja chciałbym zostać dyrektorem DNB NOR ale niestety brakuje mi trochę szkół , poparcia , itd.... , to taki złośliwy dodatek do tego postu czego ja bym nie chciał i kim bym nie chciał być
wiem że za pisanie o marzeniach nikt nie karze ani nie pali na stosie jak dawniej , ale mimo wieków jednak tzw. heretycy pozostali
a ty kuba87 jesteś takowym heretykiem , myślisz że jak inżynier to już pracodawcy będą klękać przed tobą żebyś zaistniał u nich w branży
takich jak ty jest teraz pełno i nie myśl że tylko w Polsce są inżynierzy bo równie dobrze są goście z Niemiec , Szwecji , Holandii ,Irlandii itd. którzy ostatnio dość często szukają pracy w tym kraju

No tak dyrektorem banku dnb Osobiście nawet nie liczę że będą klękać, nawet wątpię że znajdę tutaj prace na początek ( dziękuje wszystkim demotywującym osobnikom !) pracuje tutaj na razie bo chce jakoś wystartować w życiu, mieć jakiś zadatek na kredyt mieszkaniowy, jakiś zdezelowany samochód i takie sprawy, ponieważ jestem człowiekiem młodym, a takowi mają wspólną cechę w większości - są goli i weseli.
Owszem chciałbym popracować tutaj na budowie, nauczyć się czegoś, rozwinąć się, odłożyć coś i ..... kiedyś wrócić do Polski . Nie chodzi zawsze o pieniądze, ale wiem że na początku ciężko bez nich.
Więc proszę nie wyskakiwać mi że ktoś ma ambicje na prezesa Nordea czy Dnb, ja chodziłem do tej mojej szkółki bo chcę to naprawdę robić, nie bo tak mi mama kazała tylko to jest moim marzeniem. I jeżeli nie dostanę pracy tutaj, popracuje jeszcze rok, dwa w Norwegi i uciekam na Polskie budowy

Tak poza tematem, nie zauważyłem tutaj wielu postów zachęcających. Zamiast poradzić coś młodszemu, krócej mieszkającemu tutaj koledze nazywacie mnie heretykiem i uważacie że nie wiem jak trudno teraz o pracę. Wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd.

Kuba87 napisał:...Tak poza tematem, nie zauważyłem tutaj wielu postów zachęcających. Zamiast poradzić coś młodszemu, krócej mieszkającemu tutaj koledze nazywacie mnie heretykiem i uważacie że nie wiem jak trudno teraz o pracę. Wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd.A w jaki sposób można było Ciebie zachęcić ,!? .
Rozmydlasz wszystko i jak pisałem powyżej ...brak spójności , na dodatek pisałeś niezbyt rzetelnie .
I tak dostałeś dużo wiadomości w przystępny sposób .
- z jednej strony niby masz tutaj firmę remontową ,
- jesteś inżynierem , /należysz do Izby...podobno wpłacisz na ubezpieczenie - a przecież nie masz jeszcze uprawnień budowlanych /... TO JAK MOŻESZ BYĆ UBEZPIECZONY OD ODPOWIEDZIALNOŚCI CYWILNEJ W ZWIĄZKU Z PEŁNIENIEM SAMODZIELNEJ FUNKCJI DOZOROWEJ W BUDOWNICTWIE ..?!.
- z tego co wiem to masz jedynie do uregulowania składkę członkowską na OIIB i nic więcej .
- tu w Norge Twoja ewentualna praca jako Inżyniera na budowie w Norweskiej firmie nie będzie brana pod uwagę jako praktyka zaliczeniowa do Uprawnień Budowlanych Dozorowych , niemniej masz możliwość pracy jako zwykły Inżynier - o ile jakaś firma przyjmie Ciebie do pracy .
Co Ja mam tobie Kadzić i Bajki opowiadać , DZIECKO JESTEŚ...!!! .
JAK MASZ AMBICJE TO WRACAJ DO POLSKI NA BUDOWĘ ...i tam zbieraj wpisy do książki praktyk ...
..".Elise" dobrze napisał , jednak On jest w biurze projektowym , a Ty rozumiem chcesz z czasem realizować Swoje Samodzielne Wizje ...
To co My Tu na takie dictum możemy tobie doradzić , poza rzetelnym przedstawieniem istniejących realiów .

P.s.
...wstyd to jest kraść i kobiecie z dupy spaść ...

BĘC

Chciałbym więć sprecyzować pytanie, bo widzę że mogłem namieszać:

1) Gdzie się udać najpierw? Czy czekać na nostryfikacje a potem do nav, czy odrazu do nav i w miedzy czasie nokut.
2) Czy ktoś zaczynał tu jako człowiek tyle co po szkole, bez bagazu zyciowego, w dobie kryzysu. I co za tym idzie, jakie są realne szanse?
3) Jak wyglądają warunki pracy w biurach projektowych i na budowach, czy jest tak jak mowil przedmowca przynies podaj, pozamiataj. Rozumiem ze na poczatku roznie bywa, wiec jest to pytanie raczej do kogos z dluzszym stazem.
4) Czy możecie podać strony jakichś norweskich biur pracy ?

Gabriel co mailes na mysli pisząc:

tu w Norge Twoja ewentualna praca jako Inżyniera na budowie w Norweskiej firmie nie będzie brana pod uwagę jako praktyka zaliczeniowa do Uprawnień Budowlanych Dozorowych

W Polsce staż za granicą tak samo liczy się jak w PL, jest jedynie róznica w wypełnianiu książki praktyk, sprawdzałem przepisy parę dni temu.

Co do ubezpieczenia to taktownie przemilczałem sprawę, jeżeli nie zauważyłeś Jestem ubezpieczony w tej chwili jedynie w Norwegii bo tutaj płacę podatki, nie jestem nawet na bezrobociu w Polsce. A jak to ladnie ujales ubezpieczenia od samodzielnego dozoru nie mogę mieć jeszcze.

Kuba87 napisał:
Chciałbym więć sprecyzować pytanie, bo widzę że mogłem namieszać:

1) Gdzie się udać najpierw? Czy czekać na nostryfikacje a potem do nav, czy odrazu do nav i w miedzy czasie nokut.
2) Czy ktoś zaczynał tu jako człowiek tyle co po szkole, bez bagazu zyciowego, w dobie kryzysu. I co za tym idzie, jakie są realne szanse?
3) Jak wyglądają warunki pracy w biurach projektowych i na budowach, czy jest tak jak mowil przedmowca przynies podaj, pozamiataj. Rozumiem ze na poczatku roznie bywa, wiec jest to pytanie raczej do kogos z dluzszym stazem.
4) Czy możecie podać strony jakichś norweskich biur pracy ?