Zblizaja sie swieta.. - Norwegia - s4

ulv72 napisał:
vanessa 30 napisał:
giovi2 napisał:
retier1 napisał:
Hilton napisał:
Choinke ubierałąm dla dzieci, ciesza sie, szczególnie straszy. Ale w tym roku nie chce mi sie nawet nic przygotowac, to beda najgorsze i najsmutniejsze do tej pory swieta.


Nigdy nie jest tak żle , żeby nie mogło być gorzej

No to retier1 zes ja pocieszyl pewnie juz jej o niebo lepiej

O tak.....retier jest znakomity w pocieszaniu


vanessa ... retier szczera prawde napisal i tyle... i to JEST pocieszenie, swego rodzaju... bo tak naprawde, bardzo czesto jest tak, ze ubolewamy my wszyscy (i ja tu nie jestem wyjatkiem) nad jakas bolaczka w naszym zyciu... a gdyby sie tak zastanowic, co maja powiedziec inni, ktorzy maja NAPRAWDE problemy, chocby kwestii zycia i smierci... to czymze sa te nasze, w takim wizerunku, bolaczki,problemy ??

(wiesz napewno o czym mysle.... bezdomni... afryka... dzieci... skrajna bieda i ubostwo w roznych regionach tego cudownego swiata... wojny... bestialskie ludobojstwo itd...)


O ja cię....., ale wykład mi napisałeś
Jednak nie potrzebnie , bo ja to wszystko rozumiem...
ale jeszcze lepiej zrozumiałam govi

hilton my niestety na św wyjeżdżamy ale na wielkanoc zapraszamy poważnie mówię choć rymuję

ulv72 napisał:
Hilton napisał:
oj, to bez samochodu nie da rady . Aja nawet rowerka nie mam Dzieki za zaproszenie.


hilton, wiesz co.... czasem, to i ty gadasz takie glupoty, ze hej....

To prawda...
Weż się w garść, myślę że potrafisz twardo stąpać po ziemi...
Tym bardziej zrób to dla dzieci

[quote][fullcasco napisał:
[quote]
....a w Norwegi dzieci lekarstwa inchalatory sie przeterminowaly
16 miesiecy nie wyjete z torby

CZYŻBYŚ W OKOLICY POWYCINAŁ WSZYSTKIE PYLĄCE BRZOZY...??? .
lem alergi na trawy i kurz

"Hilton"

"Fullcasco" PRAWI MĄDRZE... dom jest tam gdzie na ciebie czekają z radością ...
Nie odrzucaj wyciągniętej ręki...
WŁAŚNIE DLA DOBRA MAŁYCH DZIECI ...
ONE SĄ bardzo pamiętliwe... wiem coś o tym z własnego PRYWATNEGO doświadczenia...

/quote]
te brzozy maja inny genotyp
a ja dostalem alergi na trawy i kurz

ale DZIECI MAM ZDROWE
szkola za damro i nie ma zwolnien
a w PL 2 dni w przedszkolu i reszta w szpitalu i tak co miesiac dobrze ze szef jest czlowiek i po nocach nadrobilem zapytania ofertowe

Święta... wprawdzie ja jestem jeszcze w Polsce a mąz przyjeżdża - tu jest Jego rodzina (ja i dzieci)... ale - jesli ułoży się tak, jak tego pragnę, i wyjadę, święta będę spędzać po prostu z mężem i dziećmi. Bo to jest w świętach najważniejsze - rodzina. Wiem, że spotkania są ważne, ale tak naprawdę najważniejsi jesteśmy my - rodzice i dzieci. Tradycja to piękna rzecz, ale polskie dania i naszekolędy można zaśpiewać wszędzie - ważne, że się ma z kim je śpiewać

Ja zostaje w Norwegii na Swieta i do tego sama.Ty, Hilton masz przy sobie dzieci,to bardzo,bardzo duzo
Ja sie nie przejmuje,chociaz pewnie bedzie moment smutku,jednak nie mysle o tym.Bedzie dobrze,a Ty zrob dzieciakom Swieta takie jak sama chcialabys miec bedac dzieckiem

giovi2 napisał:
Ja zostaje w Norwegii na Swieta i do tego sama.Ty, Hilton masz przy sobie dzieci,to bardzo,bardzo duzo
Ja sie nie przejmuje,chociaz pewnie bedzie moment smutku,jednak nie mysle o tym.Bedzie dobrze,a Ty zrob dzieciakom Swieta takie jak sama chcialabys miec bedac dzieckiem

kurcze govi2 twoja corka miała przyjechac do ciebie i co???? kurcze nie siedz sama dawaj do nas my co prawda jedziemy do pl ale przeciez mozesz jechac z nami zapraszamy wsiadaj w tego wana i dawaj bez zciemniania

Osobiscie zgadzam sie z tym ze nie wazne gdzie a z kim.. lecz rok temu bylam tu z rodzicami i siostra i wszystko robilismy wedlug tradycji, przygotowania, bylismy we wszystkie dni w kosciele.. i nie oddalo to tego co zawsze przezywalismy w Polsce.. Wszystkie dekoracje i wogle dzialaly na mnie tylko i wylacznie dolujaco.. Moze to dla tego ze moja Babcia byla sama w Polsce, a nie chciala do nas przyjechac.. nie wiem..
Niby maly temat a okazal sie dosc trudny..

Hilton..
Pomimo naszej wymiany zdan, przykro mi ze masz taka sytuacje..Ale oni maja racje, masz dzieci i zrob wszystko dla nich bo one sa Twoimi skarbami i najlepszym prezentem pod choinke.. To moje zdanie i szczerze mam nadzieje ze nie doszukasz sie w nim czego i nie oberwie mi sie zaraz za cos

Ja też do Hilton.
" W życiu piękne są tylko chwile" śpiewał Rydel i to niestety prawda. Puść sobie ten utwór Dżemu i nastrój się tak, aby tą chwilą były te święta. Ja wiem jak ciężko jest w życiu robić dobrą minę do złej gry, ale dla dzieci można się przełamać. Najpierw udawać bycie radosnym, a potem to Cię wkręca i jesteś radośniejsza , przynajmniej w tym dniu, o którym mówimy tzn o Wigilii.W tym dniu radość nam sprawia bycie z najbliższymi, a którz może być bliższy niż własne dzieci? Wiem, że emocjonalnie człowiek dorosły potrzebuje kontaktu z innymi bliskimi dorosłymi, ale jak ich nie ma to trzeba się z tym pogodzić i cieszyć się z obecności osób naprawdę najbliższych.
p.s. puść jeszcze piosenki o drzewach i pawiu (tego samego zespołu, sorry ale nie pamiętam tytułów), a potem coś na rozweselenie wedle gustu.

Piosenki Dżemu sa świetne... ale - biorąc pod uwagę "koniec" Ryśka - może lepiej posłuchać cos innego? Ja zaczynam czuć święta, kiedy wkoło rozlegają się nieśmiertelne przeboje typu Last Christmas czy Power of Love FGTH. Ale jednymi z najpiękniejszych i (wg mnie) najcieplejszych piosenek są przeboje Nat King Cole'a. Przy nich można się zapomnieć... i mysleć cieplej o świecie. Nie wiem Hilton, jakie masz problemy, ale uwierz mi - każde się kiedyś kończą (wiem o tym), tylko trzeba w to uwierzyć A dzieci to My sprzed lat - dajmy im to, czego sami chcielibyśmy doznać. Pozdrawiam cieplutko