A ja za niczym nie tęsknię, mam wszystko, mam sie dobrze.
Kino - A co, w Norwegii nie ma kin czy co? Przecież nawet jak ktoś jest tępy i jeszcze się nie nauczył języka, to wszystkie filmy są po angielsku z norweskimi napisami. Dubbing to tylko w Niemczech.
Wódka - jeśli ktoś pije w normalnych ilościach to wystarczy kupić dwie butelki w wolnocłowym w czasie jakiegoś zagranicznego wypadu. Albo poprostu kupić w monopolowym, wybór jest coraz większy.
Samotność - Norwegia to nie Madagaskar. Tu mieszka prawie 4mln ludzi, fajnych ludzi.. tylko trzeba wyjść ze swojej nory. Jak na prawde nikt was nie lubi, to kupcie se psa.
Ogórki? - zgłupieliście? Jak można tęsknić za ogórkami. Zawsze można je sobie zrobić a poza tym norweskie karbowane ogórki ze słoika smakują moim zdaniem dużo lepiej niż kiszone. Wogóle jak można tęsknić za żarciem. przecież tu jest wszystko co potrzeba zeby dobre zarcie ugotowac. Niektózy pisali o flaczkach.. to tak jakby azjaci w Norwegii narzekali że w remie1000 nie da się kupić larw, świerszczy i marynowanych kotów.
A najbardziej smiesza mnie narzekania na norweskie ceny. Przeliczcie sobie ile kupicie w supermarkecie za godzinę pracy w PL i w NO.