Tęsknię za:
- normalnymi znajomymi, którzy nie zaczynają pytań od:Czy masz pracę, jaka stawkę godzinową itd.
-za przyjaciółką
- teatrem, bibloteką i empikiem
- za zapachem polskiego lasu
- za normalną pogodą ( tu prawie cały czas pada)
- za tym, gdy wracałam z pracy do domu po drodze czułam zapachy gotujących się obiadów- tutaj jestem 1,5 roku i czegoś takiego nie doświadczyłam
- za dobrym klubem, gdzie można potańczyć i nie widzieć tabunu upitych Norwegów i Norweżek zataczających się.
- normalnymi znajomymi, którzy nie zaczynają pytań od:Czy masz pracę, jaka stawkę godzinową itd.
-za przyjaciółką
- teatrem, bibloteką i empikiem
- za zapachem polskiego lasu
- za normalną pogodą ( tu prawie cały czas pada)
- za tym, gdy wracałam z pracy do domu po drodze czułam zapachy gotujących się obiadów- tutaj jestem 1,5 roku i czegoś takiego nie doświadczyłam
- za dobrym klubem, gdzie można potańczyć i nie widzieć tabunu upitych Norwegów i Norweżek zataczających się.