kontrola celna - Norwegia - s3

jasta102 napisał:
tom193 napisał:

2. Czy nadal na granicy taki wzmożony ruch celników ii sprawdzanie polskich samochodzików,

odpowiem na to pytanie, ale w rozszerzonym zakresie. polskie samochodziki z polskimi cfaniaczkami są w Rogaland w dalszym ciągu wzmożenie sprawdzane. w tym tygodniu udało się politi złapać samochodzik z dwoma cfaniaczkami i trzema silnikami samochodowymi wyglądającymi na nowe. było to wiadomością dnia w lokalnym radio, a znajome norki mi nawet wycinek z lokalnej prasy przynieśli

Jak dla mnie nius dobry.. Konkurencja odpada hehe..

gabriel napisał:
tom193 napisał:
Mam pytanie .... a może dwa lub więcej.
1.Gdzie przekraczaliście granicę,że taka kontrola była ,
2. Czy nadal na granicy taki wzmożony ruch celników ii sprawdzanie polskich samochodzików,
3. Czy na innych przejściach jest tak samo
A Twoim zdaniem , To ile LOGICZNYCH PRZEJŚĆ JEST ZE SZWECJI DO NORWEGI jak ktoś jedzie z okolic Malmo czyli z promów...?.

_______
O właśnie ...niejaki ..."jasta102"... oświecił mnie lekko w sprawie tych nieszczęsnych kontroli...
Ostatnio coraz więcej kontroli aut różnego autoramentu , jest nie tylko na samej konkretnej granicy , tylko już na terenie Norwegi i to nawet DALEKO Od tejże granicy , by przemytnicy nie mieli możliwości tłumaczyć się , iż właśnie źle wjechali na daną bramkę , zamiast na czerwoną do kontroli i oclenia , to prosto zieloną .
ONI znaczy CELNICY też myślą i uczą się na własnych błędach .
Ponadto taka kontrola na trasie jest mniej widoczna niż na samej granicy ...



Celnicy maja prawo kontrolowac samochody do 500km od granicy. W Norwegii, w praktyce oznacza to wszedzie

Witam wszystkich
Przypadkowo trafiłem na portal bo czytam co się da o Norwegii,niestety z rozpędu i przepisy celne przeczytałem niedawno W tym roku jedziemy po raz kolejny na wakacje i jako że przepisy celne były mi nieznane żyłem w nieświadomości.Teraz świadomość posiadam i pzreczytałem o tym trzepaniu a w przepisach jest że można 3 litry piwa (6 puszek ) i 1 litr alkoholu mocniejszego.
To jak przeżyć 2 tygodnie ?
ps.Spirytus robi za narkotyk i jest całkowity zakaz więc z litra dwóch nie zrobię (zresztą niespecjalnie lubię) ale jak przewieźć np. krzynkę piwa albo 2-3 butelki (rum,gin cokolwiek)?

Jezeli to zart, to nawet zabawny

Jezeli nie, to zal mi ciebie

Co się dziwisz chłopakowi....widać Norwegia na trzezwo jest nie do przyjecia

A ja myśle, że szukają tego co tupolewa zestrzelił...

norgekowal napisał:
A ja myśle, że szukają tego co tupolewa zestrzelił...
bzdury
Tupolew wylądował awaryjnie w błocie, a o 8:39 rozerwał go wybuch bomby próżniowej, która zabiła część pasażerów.
Tupolew ścinał drzewa, ale poobijany wylądował awaryjnie w błocie. O 8:39 rozerwała go siła wybuchu bomby próżniowej i ona też zabiła część pasażerów. Ci, którzy przeżyli, zostali zamordowani strzałami z broni palnej.

wiadomosci.wp.pl/kat,48996,title,Tu-154-...16570,komentarz.html

Zdrowaś Mario łaskiś pełna umiłuj się nad tym Narodem

Vivid napisał:
Co się dziwisz chłopakowi....widać Norwegia na trzezwo jest nie do przyjecia
Jest jak najbardziej do przyjęcia,inaczej nie jeździłbym tam od 2006 na wakacje.
Uważam że jedno czy dwa piwa albo jakiś drink wieczorem nie jest niczym zdrożnym (oczywiście jeśli nie planuje się jazdy autem).W planach mamy trochę jazdy na południe od Alesund ale to może 2-3 dni a tak to błogie lenistwo w pięknej okolicy i wędkowanie.

jasta102 napisał:
norgekowal napisał:
A ja myśle, że szukają tego co tupolewa zestrzelił...
bzdury
Tupolew wylądował awaryjnie w błocie, a o 8:39 rozerwał go wybuch bomby próżniowej, która zabiła część pasażerów.
Tupolew ścinał drzewa, ale poobijany wylądował awaryjnie w błocie. O 8:39 rozerwała go siła wybuchu bomby próżniowej i ona też zabiła część pasażerów. Ci, którzy przeżyli, zostali zamordowani strzałami z broni palnej.

wiadomosci.wp.pl/kat,48996,title,Tu-154-...16570,komentarz.html

Zdrowaś Mario łaskiś pełna umiłuj się nad tym Narodem

co do lądowania to tak:



Jak widzę kolega jeszcze nie zatracił wiary, i wierzy polski Naród.

Zuzu napisał:


Jak widzę kolega jeszcze nie zatracił wiary, i wierzy polski Naród.
niestety pozostała już tylko wiara w siły nadprzyrodzone