Anulowana Wiza!!!! - Norwegia - s7

A zeby tak tego 'kochajacego' tatusia deportowali

DEPORTACJA I CIĘŻKIE ROBOTY NA RZECZ DZIECI

hilton -ok mozliwe ze tak jest a raczej napewno tak jest skoro piszesz! ja tylko teoretyzuje tutaj-a co w przypadku kiedy tatus na takim spotkaniu mediacyjnym oswiadczy ze to on chce opiekowac sie dziecmi a mama niechce mu ich oddac???kto wyda orzeczenie o ustanowieniu prawnej opieki nad tymi dziecmi???sad w norwegi???czy sad w norwegi ma prawo orzekac w sprawach rodzinnych wobec obywateli innych krajow???co w momencie kiedy taki tatus wystapi do sadu rodzinnego w polsce i bedzie mial prawomocny wyrok w reku po jakims czasie???dzieci po polrocznym mieszkaniu z mama maja przeprowadzic sie do nowej "mamusi"??? ok norwegia moze ma takie prawo nie wiem ale co w przypadku gdy tatus kombinator wraca do polski i podejmuje legalna prace(3000zl) czy dalej alimenty ustanowione przez nav w norwegi w wysokosci powiedzmy 8000 koron beda go obciazaly???kto pokryje roznice NAV???czy jezeli norwegia wezmie pod opieke te dzieci czy pozwoli im opuscic ten kraj z mama powiedzmy po 2 latach???hilton nie jest tak do konca z tym ze taki tatus nic nie moze!!!przebieglosc ludzi niezna granic.
dziewczyna w polsce po 4 latach pobytu faceta zagranica i 2 latach rozwodu zdecydowala sie go wymeldowac z mieszkania-po podaniu na policji(taki wymog) adresu zagranica,telefonu czekala polroku na zaswiadczenie o tresci "adres pobytu nieznany,nie przebywa pod adresem zameldowania..........itd"naprawde trzeba zostawic to prawnikom.przepraszam jak kogos tu urazilem w swoich wywodach ale tylko pchany ludzka ciekawoscia zawilosci tematu uczestniczylem w tej dyskusji.pozdrawiam wszystkich.

Hilton w tym wypadku wystarczylo ze Tata podskoczyl raz !!!! o wszelkich zmianach musial powiadomic policjie ze nie mieszkaja juz razem i tak zrobil, a reszta nalezala do udi i nie jego wina ze mama dzieciaczkow nie pracuje nie zglosila ze sie wyprowadzila i niestety musi opuscic norwegie . a alimenty tatus i tak placil placi i bedzie placil ,

nie wiem za bardzo o co chodzi i mało mnie to obchodzi, ale jeden wniosek - czy to takie dziwne, że matka wyprowadza się z dziećmi od kobieciarza i chce normalnie żyć i wychowywać godnie dzieci,chyba lepiej żyć w spokoju niż z jego nową szlamą, kto wie czy pierwszą i ostatnią. A zapewnienie godnego życia jest jego obwiązkiem i z tym powinien się liczyc, a nie produkowac kolejne dzieci i myśleć tylko o tym jak wymigać się od obowiązków

czytając o tych przepychankach damsko-męskich jestem szczęśliwa że narazie omija mnie taka sytuacja.Jestem w związku 10 lat i narazie odpukać wszystko jest ok.Szczerze to myślę że po paru latach małżeństwa powinno się mieć jakiś szacunek co do siebie na wzajem i nie powinno się wywlekać własnych brudów.Czy my polacy nie potrafimy sie rozstawać w spokoju,tylko ciągnąć to jak "brazilijską telenowelę"

tak zawsze to wina faceta....
smieszne ideologie.....

och nie zawsze ale przewaznie bo stereotyp jest taki ze panom wszystko wolno a kobieta powinna zacisnac zeby i udawac ze nic nie widzi tylko ze kobiety nie chca juz tak zyc bo nie dosc ze pracuja zawodowo to jeszcze same musza dbac o ognisko domowe bo panowie po pracy zmeczeni siadaja na kanapie i czekaja na obiad bo sa starsznie zmeczeni

cała ta historia tylko potwierdza opinie o nas że jesteśmy warchołami nic dodać nic ująć.