samochod na polskich blachach - Norwegia - s4

Witam serdecznie.

Napisałem pare słów na ten temat w informatorze,ale powtórze tutaj.Ja miałem zezwolenie na rok do dn.05.01.2009.Samochodem nie jeżdziłem do dnia kiedy poszedłem do toll o przedłużenie o kolejny rok tj.15.02.2009 i mam do zapłacenia podatek i cło a auto do dziś stoi na placu celnym.Tylko dlatego tak się stało, ponieważ moja żona i dzieci dostali personnumer a ja mam umowe o prace na czas nieokreślony.Sprawe dałem do adwokata.

Pytania proszę na email i.stolarski@tlen.pl jeśli będę umiał to odpowiem bo w toll spędziłem dużo czasu
Powodzenia życze i pozdrawiam.

Można się starać o przedłużenie na drugi rok,żeby można było jeździć na polskich blachach.dowiadywałam się w tej sprawie w toll,ale te dokumenty trzeba złożyć przed upływem pierwszego roku.ja jestem już ponad rok,ale kazali mi złożyć dokumenty,gdyż powiedziałam,że do tej pory nie miałam pojęcia,że istnieje taka możliwość i że do tej pory latałam tylko samolotami,,ale będę musiała to raczej udokumentować,żeby uniknąć podobnych sytuacji,typu naliczenie cła i takie tam.Dokumenty jakie należy złozyć to pozwolenie na pracę i umowa,która nie może przekroczyć 2 lat(ja mam 5 miesięcy dłużej,ale co do długości umowy,myślę,że mozna dogadać się z szefem,ja bynajmniej z moim mogę).Jak czytałam w Necie,takie pozwolenie może być wydane,ale nie musi-nie mam pojęcia od czego to zależy.

Witam

Oczywiście,że można starać się o zezwolenie nawet po dłuższym czasie bo ja w Norwegii dostałem zezwolenie po dwóch latach pobytu.Zacznijmy od tego czy masz person czy D numer.a co do umowy to nikt normalny nie pójdzie do szefa i powie żeby mu zmienił umowe z okresu nieokreślonego na np.rok bo każdy z Nas dąży do umowy na stałe.
Zależy też od tego czy trafisz do biurka (w Twoim przypadku) młodego norwega, który chce Cię poderwać czy do starego gbóra, który nie ma chęci na dyskusje.Jeżeli ja trafiłbym na miłą osobę to dostałbym zezwolenie i nie byłoby sprawy
Wszyscy z Nas załatwiają sprawy w Urzędach i wiemy że z tym załatwianiem jest różnie
Życzę Wszystkim żeby takowe zezwolenie dostali.

Pozdrawiam

Ja tam kupiłem auto na norweskich tablicach i mam gdzieś te ich przepisy itd.
Kupiłem za 2rzy tyle co w PL i za 2x tyle sprzedam...
Więc nie wiem po co te płacze i żale....gdyby podobne sytuacje miały miejsce w pl - np. litwini czy jacys tam inni rozbijali by sie u nas furami które u nich sa 2razy tańsze to wszyscy by sie burzyli i byli by za zakazem uzywania auta na tablicach innych niz polskie....

Witam.
Jeśli o mnie chodzi to "nie płacze ani się nie żale"....tylko opisuje sytuacje, która mnie spotkała.A żeby było dla wszystkich zrozumiałe to zezwolenie z toll posiadałem

"FORUM SŁUŻY DO WYMIANY INFORMACJI I POGLĄDÓW"

Ale jakby ktoś kupił nowe auto w Polsce tak jak ja to zrobiłem kilka miesięcy przed przyjazdem do Norwegii to nie sądzę żeby auto zezłomował albo oddał komuś gratis.A sprzedać nowy samochód w dobie kryzysu finansowego to sukces.

A tak jak ja potrzebuje dwa auta w Norwegii to jeżdżę jakim się da.Nawet tym, który ma polskie tablice.
Spójrzmy prawdzie w oczy.Nie znam Polaka który przyjechał do Norwegii do pracy i od razu kupił dwa samochody TUTAJ zarejestrowane.
Pozdrawiam

Witam, jestem nowy, i pozdrawiam.

pytanie1

czy te pogmatwane przepisy dotyczą też motorów? w sensie prawnym bo raczej ichnie gestap0 ani tRoll nie dogoni.

pytanie2

czy jak będę jeździł ...

(po przekroczeniu tego okresu karencji, ch. wie ile on wynosi i od czego zależy, tyle zrozumiałem z poprzednich postów)

... samochodem na polskich blachach, mego ojca, sąsiada, kochanki etc. i nie kradzionym ,będąc kawalerem o ile to istotne. Co gestap0 czy też tRoll może mi za to? Dzięki za konkretne odpowiedzi.

przepisy sa jasne.w wielkim skrocie: jezdzisz rok na polskich blachach,mozesz starac sie o drugi jezeli nie jestes na stale zameldowany w norwegi i nie masz stalej pracy czyli kontraktu. tyle!pogrzeb jeszcze bardziej to wogole nic nie bedziesz wiedzial,na forum norwegia jest przetłumaczony na polski caly zapis tych przepisow.

Czy ktoś wie jakie są procedury przerejestrowania samochodu na polskich blachach na norweski (ile to wszystko kosztuje i czy cło i podatek można rozłożyć na raty)

jak wiem to jeżeli ktoś jest powyżej 3 miesiecy od roku i jezdzi autem to jeszcze nic nie robią tylko daja czas na zjazd autem zwykle 2 tygodnie a jak widzą że ktoś przebywa w Norwegi powyżej 2 lat to wtedy robią sie problemy opisywane wyżej ale to też zależy od celnika pozdrawiam

Wejdż na www.toll.no póżniej z lewej strony na kjoretoy. Z prawej wyświetlą ci się zakładki kalkulator. tam możesz wpisać wszystkie dane auta i wyświtli ci ile musiałbyś zapłacić. pozdro.