toja napisał:
ja mam syna w wieku 2 lat i też stosowałam takie dania jak Ty gama28 i też świetnie rośnie i nie choruje wszystkie owoce i warzywa wcina a szpinak to coś pysznego,tylko coś ostatnio obraża się na mięso i nie wiem dlaczego bo z tym też nie było problemu,nie powiem bo słodycze i chipsy też lubi z resztą każde dziecko CHYBA lubikiedy skończył rok to już z nami zaczął jeść,spodziewamy się drugiego dzidziusia i też będę robić obiadki osobno bo wiem co dziecku daję zjeść
Tym mięsem się nie przejmuj, moim zdaniem w ogłe nie jest dziecku potrzebne, ale to inny temat. Dzieciaki zazwyczaj są przebiałkowane. Jeśli twój mały je nabiał, to się nie martw.
Znam różne matki. Jeden przykład: dziecko dostaje słoiczki, w tym mięsne, makaron, ciasteczka, produkty przyrządzone w domu też na mięsie. Jest w wieku ok. roku teraz, a w ten sposób zywione od kilku miesięcy. Dieta prawie bezbłonnikowa. Dziecko ma straszne zaparcia, płacze przy kupce. Radzę, mówię, ale matka nie chce słuchać. Nic więcej nie zrobię, ale szkoda dziecka.
Są pewne produkty, które powinny być wprowadzane po 2, 3 roku życia. Do nich należy nabiał, gluten (czyli pieczywo, zwłaszcza białe), mięso. Wcześniej naprawdę wyrządzają więcej szkody niż pożytku.