WujekJanek napisał:
Lindemans napisał:
W zwiazku z powyzszym, uwazam, ze logicznym bedzie ocenianie obecnego naczelnika za kilka lat. Nowy rzad, jeszcze nie zaczal na dobre, a juz jest uznany za najgorszy z najgorszych (patrz-skowyt w mediach, skowyt agentow, ktorym sie pod nogami grunt pali).
Rzad rzadzi, a prezydent jest aktywny(zamiast bujac sie na zyrandolu) i tego przegrani nie potrafia zaakceptowac.
Anno,
Po pierwsze wladza dzieli sie na wladze ustawodawcza (parlament) wykonawcza (rzad) i sadownicza (sady). Mamy tez prezydenta ktory ma obowiazek byc apolityczny i traktowac rowno wszystkich obywateli (przypominam ze obywatele to ludnosc kraju a nie jakas dziwna figora retoryczna "Narod Polski" - ja na przyklad nie wiem, kto sie do tego grona czystych rasowo i swiatopogladowo grona Prawdziwych Polakow zalicza). Mamy tez resorty silowe i wywiad, oraz czwrta wladze, czyli prase. Istota demokracji jest niezawislosc i niezaleznosc tych organow, ich wzajemne kontrolowanie swych dzialan, aby nie dopuscic do powstania DYKTATURY.
Teraz popatrzmy:
1. Wladze ustawodawcza i wykonawcza naczelnik ma w kieszeni.
2. Wladza sadownicza na razie jakos jeszcze walczy o swoja niezawislosc. na razie.
3. Bezstronnosc Prezydenta to jakas kpina.
4. Resorty silowe naczelnik na w reku. Jedyny organ je nadzorujacy, Sejmowa Komisja Do Spraw Sluzb Specjalnych zostala ostatnio okrojona w taki sposob, aby osoby z poza grona Naczelnika z niej wypadly, zmieniono tez sasady wysnaczania przewodniczacego. Opozycja, jakakolwiek opozycja, utracila mozliwosc jakiegokolwiek wplywu a nawet wgladu w prace komisji.
5. Czwarta wladza walczy i na razie dobrze jej idzie.
Jest jeszcze cos takiego jak opinia publiczna, potocznie mowiac LUDZIE. No i tu pojawia sie semantyka, znana nam nie tylko z czasow z przed paru lat, ale starczym czytelnikom tego forum znana z czasow duzo odleglejszych. W semantyce tej nastapily pewne korekty. Nadal i nie zmiennie kto nie z nami ten przeciwko nam, ten wrog (kiedys bylo wrog ludu) i wichrzyciel (wichrzyciel byl, wycieto odwetowcow z Bonn). Agenci pozostali bez zmian. Dzis roslega sie wsciekly i przerazony skowyt lewakow i zlodziei (kiedyc byl to skowyt zaplutych karlow reakcji deptanych -i slusznie- przez wladze robotniczo chlopska). Zdjeto z pulek dziela zebrane lenina, uzupelniono wolna przestrzen dzielami JPII (skadinad bardzo madrego czlowieka) i Romana Dmowskiego, regularnego idioty (ktorego idealy gdyby wprowadzono w zycie to nie mogla bys droga Anno czytac mojej wypowiedzi, gdyz sztuki pisania i czytania nie posiadla bys - edukacja kobiet jest bowiem sprzeczna z Polska Racja Stanu. Nigdzie za granice sama tez bys sie nie ruszyla, bo w twoim paszporcie byla by adnotacja: "WYLACZNIE PRZY MEZU"
.
Zydzi pozostali nadal zydami, dolaczyli do nich Europejszcycy. Spisek swiatowego imperializmu pozostal w zasadzie bez zmian, mamy obcy kapital ktory i tak dalej ble, ble, ble...
Do czego zmierzam. Ano nawet nie do tego, ze Jaroslaw zawlaszcza wladze poslugujac sie najlepszymi komunistycznymi wzorcami. Zmierzam do tego, ze sytuacja jaka dzis mamy co zywa zaczyna przypominac Niemcy w latach 30. Nawet kukly zydow juz palimy. A dumna polska mlodziez defiluje w brunatnych koszulach i podkutych butach (ONR) pod czerwonymi sztandarami...
Natomiast byc moze sie myle. Byc moze jestem nieobiektywny i przewrazliwiony, gdyz co prawda z wyksztalcenia jestem prawnikiem i ekomomista, ale z zamilowania historykiem, Posiadam nawet zone z doktoratem z histori. A Historia uczy nas tego, ze nigdy niew wydaza sie nic nowego. Wszystko juz sie kiedys wydarzylo i teraz jedynie powtarza sie w kolko. Historia uczy, ze jeszcze nigdy noikogo niczego nie nauczyla. A w tle slychac chichot towarzysza Stalina i jego slowa: im bardziej wszystko sie zmienia, tym bardziej wszystko pozostaje po staremu...
Nie wiem wiec, czy wroce kiegys do Polski. Moze antropologowie naszego Naczelnika zbadaja mi czaszke i zostany uznany za zyda, co bedzie sie wiazalo z calym szeregiem uciazliwosci? Moze nie zostane uznany za prawdziwego Polaka, czlonka Rasy Panow? Kto wie co sie zdarzy... Ale z cala pewnoscia nie idzie to w kierunku greckiego demokratia, czyli rzady ludu, gdyz lud i to co lud mysli to nasz maly furer ma tam gdzie plecy swa szlachetna nazwe koncza. Furer wie lepiej. Jak i kazdy Furer - kurdupel w dziejach swiata.
Gdyz jak mowila moja babcia: male jest wredne bo ma serce blizej gowna.
Jak bym tylko mogl ,to bym ci naklepal tyle plusow pod wypowiedzia,ze by ci do konca
zycia wystarczylo.
Ale niestety nie moge ,po prostu sie nie da,ze wzgledow technicznych.
Uwazam ,ze takim jak ty nalezy pomagac i podnosic z tego upadku umyslowego.
Innej drogi nie ma.Nie mozna ludzi ktorzy glosno tesknia za rozumem odrzucac
czy ignorowac ,nawet jesli w papierach ,w rubryce -narodowosc -maja wpisane:-BRAK.
Dlatego niezwykle pocieszajace jest to ,ze udalo ci sie zdobyc jakis zawod,a byc moze nawet
zawody dwa.
Nie wiem ,ktory zawod uprawiasz ,ale skoro wspominasz cos o swojej babci ,
to pozwol ,ze wspomne tu o moim dziadku,ktory byl tylko szewcem po podstawowce,
ale nigdy slowa Fuhrer nie napisalby tak ,jak ty -prawnik-ekonomista.
Chciales zablysnac znajomoscia jezykow i erudycja ,a wyszles na wiejskiego glupka.
Nie rob tego wiecej,nie posluguj sie czyms, czego nie znasz i co jest ci zupelnie obce.
A co do dyktatury Kaczynskiego ,o ktorej piszesz,to warto zapytac, czy dyktatura
platformy i zawlaszczenie panstwa przez nia ci nie przeszkadzala?
No i kim ten Kaczynski jest -Stalinem czy Hitlerem,bo nie wiem dokad uciekac,
na wschod czy na zachod?
Lindemans napisał:
W zwiazku z powyzszym, uwazam, ze logicznym bedzie ocenianie obecnego naczelnika za kilka lat. Nowy rzad, jeszcze nie zaczal na dobre, a juz jest uznany za najgorszy z najgorszych (patrz-skowyt w mediach, skowyt agentow, ktorym sie pod nogami grunt pali).
Rzad rzadzi, a prezydent jest aktywny(zamiast bujac sie na zyrandolu) i tego przegrani nie potrafia zaakceptowac.
Anno,
Po pierwsze wladza dzieli sie na wladze ustawodawcza (parlament) wykonawcza (rzad) i sadownicza (sady). Mamy tez prezydenta ktory ma obowiazek byc apolityczny i traktowac rowno wszystkich obywateli (przypominam ze obywatele to ludnosc kraju a nie jakas dziwna figora retoryczna "Narod Polski" - ja na przyklad nie wiem, kto sie do tego grona czystych rasowo i swiatopogladowo grona Prawdziwych Polakow zalicza). Mamy tez resorty silowe i wywiad, oraz czwrta wladze, czyli prase. Istota demokracji jest niezawislosc i niezaleznosc tych organow, ich wzajemne kontrolowanie swych dzialan, aby nie dopuscic do powstania DYKTATURY.
Teraz popatrzmy:
1. Wladze ustawodawcza i wykonawcza naczelnik ma w kieszeni.
2. Wladza sadownicza na razie jakos jeszcze walczy o swoja niezawislosc. na razie.
3. Bezstronnosc Prezydenta to jakas kpina.
4. Resorty silowe naczelnik na w reku. Jedyny organ je nadzorujacy, Sejmowa Komisja Do Spraw Sluzb Specjalnych zostala ostatnio okrojona w taki sposob, aby osoby z poza grona Naczelnika z niej wypadly, zmieniono tez sasady wysnaczania przewodniczacego. Opozycja, jakakolwiek opozycja, utracila mozliwosc jakiegokolwiek wplywu a nawet wgladu w prace komisji.
5. Czwarta wladza walczy i na razie dobrze jej idzie.
Jest jeszcze cos takiego jak opinia publiczna, potocznie mowiac LUDZIE. No i tu pojawia sie semantyka, znana nam nie tylko z czasow z przed paru lat, ale starczym czytelnikom tego forum znana z czasow duzo odleglejszych. W semantyce tej nastapily pewne korekty. Nadal i nie zmiennie kto nie z nami ten przeciwko nam, ten wrog (kiedys bylo wrog ludu) i wichrzyciel (wichrzyciel byl, wycieto odwetowcow z Bonn). Agenci pozostali bez zmian. Dzis roslega sie wsciekly i przerazony skowyt lewakow i zlodziei (kiedyc byl to skowyt zaplutych karlow reakcji deptanych -i slusznie- przez wladze robotniczo chlopska). Zdjeto z pulek dziela zebrane lenina, uzupelniono wolna przestrzen dzielami JPII (skadinad bardzo madrego czlowieka) i Romana Dmowskiego, regularnego idioty (ktorego idealy gdyby wprowadzono w zycie to nie mogla bys droga Anno czytac mojej wypowiedzi, gdyz sztuki pisania i czytania nie posiadla bys - edukacja kobiet jest bowiem sprzeczna z Polska Racja Stanu. Nigdzie za granice sama tez bys sie nie ruszyla, bo w twoim paszporcie byla by adnotacja: "WYLACZNIE PRZY MEZU"

Zydzi pozostali nadal zydami, dolaczyli do nich Europejszcycy. Spisek swiatowego imperializmu pozostal w zasadzie bez zmian, mamy obcy kapital ktory i tak dalej ble, ble, ble...
Do czego zmierzam. Ano nawet nie do tego, ze Jaroslaw zawlaszcza wladze poslugujac sie najlepszymi komunistycznymi wzorcami. Zmierzam do tego, ze sytuacja jaka dzis mamy co zywa zaczyna przypominac Niemcy w latach 30. Nawet kukly zydow juz palimy. A dumna polska mlodziez defiluje w brunatnych koszulach i podkutych butach (ONR) pod czerwonymi sztandarami...
Natomiast byc moze sie myle. Byc moze jestem nieobiektywny i przewrazliwiony, gdyz co prawda z wyksztalcenia jestem prawnikiem i ekomomista, ale z zamilowania historykiem, Posiadam nawet zone z doktoratem z histori. A Historia uczy nas tego, ze nigdy niew wydaza sie nic nowego. Wszystko juz sie kiedys wydarzylo i teraz jedynie powtarza sie w kolko. Historia uczy, ze jeszcze nigdy noikogo niczego nie nauczyla. A w tle slychac chichot towarzysza Stalina i jego slowa: im bardziej wszystko sie zmienia, tym bardziej wszystko pozostaje po staremu...
Nie wiem wiec, czy wroce kiegys do Polski. Moze antropologowie naszego Naczelnika zbadaja mi czaszke i zostany uznany za zyda, co bedzie sie wiazalo z calym szeregiem uciazliwosci? Moze nie zostane uznany za prawdziwego Polaka, czlonka Rasy Panow? Kto wie co sie zdarzy... Ale z cala pewnoscia nie idzie to w kierunku greckiego demokratia, czyli rzady ludu, gdyz lud i to co lud mysli to nasz maly furer ma tam gdzie plecy swa szlachetna nazwe koncza. Furer wie lepiej. Jak i kazdy Furer - kurdupel w dziejach swiata.
Gdyz jak mowila moja babcia: male jest wredne bo ma serce blizej gowna.
Jak bym tylko mogl ,to bym ci naklepal tyle plusow pod wypowiedzia,ze by ci do konca
zycia wystarczylo.
Ale niestety nie moge ,po prostu sie nie da,ze wzgledow technicznych.
Uwazam ,ze takim jak ty nalezy pomagac i podnosic z tego upadku umyslowego.
Innej drogi nie ma.Nie mozna ludzi ktorzy glosno tesknia za rozumem odrzucac
czy ignorowac ,nawet jesli w papierach ,w rubryce -narodowosc -maja wpisane:-BRAK.
Dlatego niezwykle pocieszajace jest to ,ze udalo ci sie zdobyc jakis zawod,a byc moze nawet
zawody dwa.
Nie wiem ,ktory zawod uprawiasz ,ale skoro wspominasz cos o swojej babci ,
to pozwol ,ze wspomne tu o moim dziadku,ktory byl tylko szewcem po podstawowce,
ale nigdy slowa Fuhrer nie napisalby tak ,jak ty -prawnik-ekonomista.
Chciales zablysnac znajomoscia jezykow i erudycja ,a wyszles na wiejskiego glupka.
Nie rob tego wiecej,nie posluguj sie czyms, czego nie znasz i co jest ci zupelnie obce.
A co do dyktatury Kaczynskiego ,o ktorej piszesz,to warto zapytac, czy dyktatura
platformy i zawlaszczenie panstwa przez nia ci nie przeszkadzala?
No i kim ten Kaczynski jest -Stalinem czy Hitlerem,bo nie wiem dokad uciekac,
na wschod czy na zachod?