fullcasco dostal BANA - Norwegia - s6

bumell Masz racje pewnie są fora gdzie traktują nas jak ludzi ,a nie jak punkty w statystyce które są argumentem przyciągającym pieniądze za reklamy .

bumell napisał:
Nie, przestancie,bo zacznie mi zależeć na tym portalu.I jeszcze się w kimś zakocham.
Ale miło.Kochajmy się.kami masz na 16.I wracamy do wątków.Pa

bumell bo nas oskarża o kumoterstwo

a swoja droga to wydaje mi sie ze zamiast dawać bana na zawsze to lepiej dać upomnienie np ban na nie wiem tydzień a jeśli nie widać poprawy to wtedy dopiero ban forever
Gabryjel jaki był taki był ale bardzo czesto był pomocny a to ze miał ciety jezyk i nietrawił pisania nie na temat to juz jego wrzody na watrobie Moim zdaniem (juz to gdzies pisłam) ale był on jak taki surowy tatko beształ ale jak potrzebowałas pomocy to zawsze pomagał

Nuuu, napisalem maila z prosba o usuniecie mojej nazwy uzytkownika z zalegajacych na ekranie reklam
Ulv'ie co z moim zapytaniem?

zuze napisał:
bumell Masz racje pewnie są fora gdzie traktują nas jak ludzi ,a nie jak punkty w statystyce które są argumentem przyciągającym pieniądze za reklamy .

Gdybym byl zlosliwy powiedzialbym "dobrze ci fullkasko". Swego czasu Kowalski09 mowil o powiazanych interesach PC i MN i dlaczego nie moze tu o pewnych sprawach mowic na tych stronkach o PC/nie mogl dokonczyc czegos, co chcial tylko zaznaczyc/. Fullkasko byl jedna z osob, ktore na niego wsiadly - i to w sposob, ktory sie nie nadaje do cytowania...
To, ze PC byl wspolwlascicielem MN bylo do znalezienia tu na stronkach MN jeszcze pare dni przed 2010 rokiem.
Jak to sie wszystko zmienia, he he.

Sethur napisał:
No to chyba nie opowiem o mojej wizycie w PC, bo moja lista tez by sie wydluzyla

Nie koncz lepiej. Uwazaj, zeby Cie nie oskarzono o bezpodstawne pomowienia, Sethur.

Kowalski10 napisał:
Sethur napisał:
No to chyba nie opowiem o mojej wizycie w PC, bo moja lista tez by sie wydluzyla

Nie koncz lepiej. Uwazaj, zeby Cie nie oskarzono o bezpodstawne pomowienia, Sethur.

Widzisz Kowalski, nabylem pewien niezbyt przyjemny lecz dosc uzyteczny nawyk. Kiedy ide gdzies o czyms powaznym porozmawiac to lubie uzbroic sie w dyktafon. Nawet jezeli to blacha sprawa i nie informuje o tym rozmowcy... nagranie nie ma wtedy oczywiscie mocy prawnej, ale niejednokrotnie bywa przydatne... pewne kwestie lubie tez miec czarno na bialym... taaki ze mnie czasem wredny formalista

Sethur napisał:
Kowalski10 napisał:
Sethur napisał:
No to chyba nie opowiem o mojej wizycie w PC, bo moja lista tez by sie wydluzyla

Nie koncz lepiej. Uwazaj, zeby Cie nie oskarzono o bezpodstawne pomowienia, Sethur.

Widzisz Kowalski, nabylem pewien niezbyt przyjemny lecz dosc uzyteczny nawyk. Kiedy ide gdzies o czyms powaznym porozmawiac to lubie uzbroic sie w dyktafon. Nawet jezeli to blacha sprawa i nie informuje o tym rozmowcy... nagranie nie ma wtedy oczywiscie mocy prawnej, ale niejednokrotnie bywa przydatne... pewne kwestie lubie tez miec czarno na bialym... taaki ze mnie czasem wredny formalista


i idz z takim na piwko

kami napisał:
Sethur napisał:
Kowalski10 napisał:
Sethur napisał:
No to chyba nie opowiem o mojej wizycie w PC, bo moja lista tez by sie wydluzyla

Nie koncz lepiej. Uwazaj, zeby Cie nie oskarzono o bezpodstawne pomowienia, Sethur.

Widzisz Kowalski, nabylem pewien niezbyt przyjemny lecz dosc uzyteczny nawyk. Kiedy ide gdzies o czyms powaznym porozmawiac to lubie uzbroic sie w dyktafon. Nawet jezeli to blacha sprawa i nie informuje o tym rozmowcy... nagranie nie ma wtedy oczywiscie mocy prawnej, ale niejednokrotnie bywa przydatne... pewne kwestie lubie tez miec czarno na bialym... taaki ze mnie czasem wredny formalista


i idz z takim na piwko

Przy pifku nie rozmawia sie o powaznych sprawach, Kami. A jesli juz, to zawsze mozna powiedziec "to nie ja, to alkochol".
Ide poogladac sport. Milutkiego wszystkim, Tobie tez fullcasko).

Hilton napisał:
[quote]Ale fullcasco i gabriel dostali BANANY, a nie bany Teraz pozostalo im kupic nowe laptopki, zmienic dostwce internetowego i znow sie zalogowac na "Ich Norwegii"

Nie wiem w końcu , czy Ty Hilton żartowałaś, czy pisałaś poważnie, bo ja znowu nic nie rozumiem Siedzę teraz na fotelu przy komputerze, gdzie kiedyś, już dosyć dawno temu siedziała na tym samym miejscu bliska mi osoba, która też była zarejestrowana na MN . Ta osoba wyjechała, umarła , nie ważne, nie ma jej. Teraz ja jestem zarejestrowana na tym samym komputerze i mam ten sam internet. Pytam , czy jeśli poprzednia osoba zostałaby zbanowana (ale tak nie było) to ja nie mogłabym się zarejestrować na MN? Głupiutka jestem, prawda?, ale nie wiem , po prostu nie wiem?
Hilton zacytowałam Ciebie, ale jak widze dzisiaj jestes już chyba trochę zdenerwowana sytuacją w tym wątku , to może odpowie ktoś inny?
Pozdrawiam

PS. A może wystarczy zmienić fotel na krzesło ???

ban oznacza zablokowanie adresu IP i nie mozna sie zalogowac ponownie, nawet jako ktos inny. A wiem to z doswiadczenia, bo na innym forum dostalam bana. czyli teotetycznie i w praktyce jesli mąz i zona kozystaka z jednego kompa i fulcasko zostal zablokowany to jego połowica tez raczej...
Ps. nie jestem informatykiem, wiec moze ktos kompetenty sie wypowie.