Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
Jan Cyran krzysiek k marek markowski grzegorz lukasiak Danuta86 Borek (12316 niezalogowanych)
699 Postów
agnieszka o.
(saka)
Wyjadacz
truskawkowa napisał:
060677 napisał:
Boze kobitki zal mi was niektore z was sa nawet zalosne , jak ..... . A jak tak mnie pamietacie to napisze wam cos , W...... ex mojego meza z Norwegi skakala skakal i sie naskakala , mogla siedziec i pilnowac meza w domu a nie latac po facetach . nie tylko faceci sie wiecznie zli . zdradzaja kobiety i to jak perfidnie. a widze ze w tym watku trafilam w czuly punkt niektorych z was, pilnujcie mezow, i dbajcie o nich

Ciebie to chyba dziewucho jakies wyrzuty sumienia gryza i spac ci to nie daje,bo w kolko jeden temat walkujesz od miesiecy
nie masz przyjaciolek czy kolezanek,zeby sobie pospsioczyc na byla zone Twojego meza,tylko chcesz ja publicznie upokarzac?
chcesz byc w porzadku,to zapros ja tutaj do rozmowy,zeby kazda miala w tej dyskusji rowne szanse


to samo mi przyszło do głowy. 606077 to chyba nie jest miejsce na wyśmiewanie byłych żon. czy to były w porządku czy nie... nie nam oceniać, niech ocenia mąż.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj
701 Postów
Ada xxx
(zzzzzzzzzzzzzzzzzzzz)
Wyjadacz
historia tej Pani,ktora zalozyla te watek,byla swego czasu rozwleczona po roznych forach,nie tylko tu
piszac cos no niestety musimy zdawac sobie sprawe,ze na pytanie"jak wywalic zone kochanka z dziecmi z norwegii",nie dostaniemy odpowiedzi typu"zrob tak tak czy siak",tylko dostaiemy porzadna porcje moralkow,bo ludzie maja uczucia i emocje
jak chcemy cos zalatwic bez emocji,nalezy udac sie do prawnika i tam sie kalkuluje na zimno
mnie w tej calej historii,zreszta pokreconej od samego poczatku i nie trzymajacej sie kupy w ogole(pewnie dlatego,ze byla jednostronnie przedstawiona)nie podobalo sie jedno,ze ta Pani z uporem maniaka dazy do wadalenia zony swego kochanka do polski,co rozwnoznaczne bylo z tym,ze wyjada takze dzieci
dla mnie osobiscie dzialala na szkode dzieci
wszystko oczywiscie rozbijalo sie o wedlug niej za wysokie alimenty,pytala tez gdzies jak je zmniejszyc itd
trudno sie dziwic,ze podlega teraz tak szerokiej krytyce
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(retier1)
Wiking
Raczej bym się przylił do zdania faziego,Hilton.
Masz rację ,nikt nie chce być oszukiwany.Jednak najczęstszą przyczyną zdrady jest nasza własna słabość, i nieumiejętność rozmawiania na ten temat. A to prowadzi do unikania tegoż tematu , lub agresji i alkocholu .
A stąd już tylko mały krok do zdrady.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1654 Posty
ka mi
(kami)
Maniak
krolestwo za konia napisał:
A k......wa juz tutaj kiedys pisalem!!!! Moja byla zona jest jedna z lepszych przyjaciolek a jej maz jest moim kolega(ja go za takiego uwazam) i wsadzcie sobie frazesy wchodzi z butami w inne zycie,mezatka zonaty to tredowaty!!! Moje zdanie. Kazdy ma takie zycie jakie chce miec.Chcesz sie puszczac i pasuje to twojemu facetowi,kobiecie to sie puszczaj.Chcesz w radiu ma ryja umoralniac chodz nigdy nie bzykales to umoralniaj.Chcesz umrzec z tym jednym jedynym to umieraj a poco pisac i oceniac innych.

Tak wiem pamietam to ale jak mniemam rozstałeś sie z swoja zona w przyjaźni i była to wasza wspolna decyzja pewnie gdyby ten kolo odracał twoja zone jeszcze jak byliscie małzenstwem miałbys na ten temat inne zdanie Fazi tu nie chodzi o bycie z soba do grobowej deski i kłucenie sie na kazdym kroku Tylko o to by byc fair wobec siebie i innych
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Hilton)
Wiking
adrenalina54 napisał:
Hilton napisał:
Fazi, punkt widzenia zależy od punktu leżenia. Ale pewnych rzeczy sie nie godzi. Frazesy frazesami, kazdy zycie swoje ma - zgadzam sie z tobą. Z tym, ze gdyby nie zasady, to były sam kwas na swiecie...
Natomiast nie zgodze sie z twoimi słowami, ze kazdy ma takie zycie jakie chce miec, bo nie kazdy zdradzany mąż czy żona chce byc zdradzana i puszczona kantem, nie kazdy partner chce byc oszukiwany - a na to ma wpływ drugi partner/małżonek. Tak wiec nie gorączkuj sie.


Hilton prawda jest taka że jak jest wszystko ok w związku to żona ani mąż nie muszą robić skoków w bok. Jakby obie strony się starały zaspakajać potrzeby drugiej osoby, to jestem pewien, że żadne z nich nie chciało by tego robić.


Coś ci powiem, związek to kompromisy, zaufanie, w zdrowiu i w chorobie , w bogactwie i w biedzie. Jak coś idzie źle, to trzeba rozmawiac, komunikacja to bardzo wazna sprawa. Skok w bok to pójscie po najmniejszej linii oporu, taka łatwizna i przeciez trzeba jakos zdrade usprawiedliwic, wiec wymysla sie i stwarza sztuczne problemy. Zycie nie jest usłąne różami, al jak sie łączysz z kims w pare, to należałoby tego gniazda pilnowac i o nie dbac. A jak coś idzie nie tak, to tchórze uciekają i wyzalają sie w posciel kochanki/kochanka.
adrenbalina54, nie ma na swiecie takiego związku, w ktorym zawsze i wszedzie jest wszystko ok. I tak jak juz napisalam wczesniej - nie podoba sie, to trzeba sie rozstac i zamieszkac samemu, co to za sztuka wskoczyc pod kołdre komus innemu? Asekuracja? Szkoda dzieci. A o nich sie wtedy nie mysli... To jest taki smutny egoizm. Najgorsze wydanie.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(thomas71)
Wiking
adrenalina54 napisał:
Hilton napisał:
Fazi, punkt widzenia zależy od punktu leżenia. Ale pewnych rzeczy sie nie godzi. Frazesy frazesami, kazdy zycie swoje ma - zgadzam sie z tobą. Z tym, ze gdyby nie zasady, to były sam kwas na swiecie...
Natomiast nie zgodze sie z twoimi słowami, ze kazdy ma takie zycie jakie chce miec, bo nie kazdy zdradzany mąż czy żona chce byc zdradzana i puszczona kantem, nie kazdy partner chce byc oszukiwany - a na to ma wpływ drugi partner/małżonek. Tak wiec nie gorączkuj sie.


Hilton prawda jest taka że jak jest wszystko ok w związku to żona ani mąż nie muszą robić skoków w bok. Jakby obie strony się starały zaspakajać potrzeby drugiej osoby, to jestem pewien, że żadne z nich nie chciało by tego robić.


Całkowita racja nie ma idealnych zwiazkow (chyba ze dla oka) zawsze jest jakiś powod ......a po za tym kradzione lepiej smakuje..........
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1654 Posty
ka mi
(kami)
Maniak
retier1 napisał:
Cóż,wypada tylko życzyć wam dziewczyny niezachwianej wiary i wytrwałości w tym co mówicie.

Ale,jak to mówią mądrzy ludzie,my swoje a życie swoje.
Jeszcze nie raz się zdziwimy i po głowie będziemy się drapać,co zrobić z tym fantem


retier1 nie mozna sie z toba nie zgodzic w zyciu nic nigdy nie wiadomo w kazdym razie zrobie napewno duuuuuzo by do takiej syt nie dopuscic
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
230 Postów
joanna kidawa
(asia68)
Stały Bywalec
060677 napisał:
kami jaki mi wywrozylas , tylko ze ja mam tego ksiecia nie stajennego ktorego brakuje tobie ! smutne

w bajkach ropucha zamienia się w księcia, w życiu książę w ropuchę.
To tak w kontekście księcia i stajennego.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Hilton)
Wiking
kami napisał:
retier1 napisał:
Cóż,wypada tylko życzyć wam dziewczyny niezachwianej wiary i wytrwałości w tym co mówicie.

Ale,jak to mówią mądrzy ludzie,my swoje a życie swoje.
Jeszcze nie raz się zdziwimy i po głowie będziemy się drapać,co zrobić z tym fantem


retier1 nie mozna sie z toba nie zgodzic w zyciu nic nigdy nie wiadomo w kazdym razie zrobie napewno duuuuuzo by do takiej syt nie dopuscic


Kami i retier, jestem juz od roku wolna ( nie tak oficjanie, bo czekam na rozwód jeszcze) i mialam w tym czasie rozne sytuacje, i dopiero wtedy zobaczyłam jak to wszystko wygląda. Okazja czeka za kazdym rogiem, zonaci faceci bez skrepowania proponuja seks, mezatki spotykaja sie z innymi....dokąd to wszystko zmierza???
Ja mam taki charakter, ze wiem kiedy powiedziec dosc i nie przyczynie sie do rozpadu cudzego związku. Sa pewne granice. Znam z autopsji - zonaty do mnie pisal, dzwonił itp. myslal ze odmawiam, bo chce sprawidzc czy mu zalezy I powiem tu szczerze, ze nie wiem jakbym sie zachowala, gdyby nie moja wczesniejsza sytuacja z mężem. Na prawde, nie wiem jak by było, ale nie bede gdybac. Moze po tym co przeszłam patrze na swiat nieco inaczej.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Erotica)
Wiking
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok