EX ZONY NASZYCH MEZOW !!! - Norwegia - s6

kami napisał:
giovi2 napisał:
kami napisał:
060677 napisał:
kami jaki mi wywrozylas , tylko ze ja mam tego ksiecia nie stajennego ktorego brakuje tobie ! smutne
HAHAHAHA Pewnie masz racje tylko ze nie ja wypłakuje sie na jakism forum jakie to zycie jest okrutne ile to moj mezus musi płacic alimentow na była zone i jej dzieci to nie ja popierdzielam ludzi na policje by wydelegowali jakas kobiete z norge by miec wiecej siana nie mam sobie nic do zarzucenia żadnych wyzutow sumienia no i co najważniejsze spie spokojnie bo nie wyzadziłam nikomu krzywdy nikt przezemnie nie płacze po nocach nie rozbiłam żadnej rodziny nie zabrałam ojca dzieciom Rodzina ktora założyłam ma solidne podstawy nie buduje szczęścia swojego na łzach innej kobiety wiec jak taka jest cena by miec ksiecia to zadowolę sie stajennym
a uwiez mi nie chcesz poznać mojego zdania o takich kobietach jak ty

Ale ja chcę Kami,powiedz mi.Nie powtórzę jej -obiecuję

mysle ze jest takie samo jak twoje

nie mam szacunku jak wiesz od poczatku, ze nie dla psa kielbasa, to sie odwal jak ktos sobie zycie ulozyl bo jeżeli to robi swojej żonie, to zrobi i swojej zdzirze z następną zdzirą

Kami ,bardzo delikatnie to ujęłaś,ale rozumiem,rozumiem

Niekowalski napisał:
060677 napisał:
witam , przegladam forum i nic niema na ten temat, to ja go zaczne!,czy sa tu kobietki ktore maja problemy z ex partnerkami swoich facetow? jezeli chodzi o mnie to ex zona mojego meza fajnie brzmi ! Ciagle nie moze pogodzic sie z porazka , dlatego ciagle sie o cos czepia i upomina zalosne , a jak jest kobity u was? piszcie

nie rozumiem skad ta nagonka na Ciebie.
jedyne co mnie by osobiscie nie przeszlo przez gardlo to slowo "porazka".
ale sens Twoich slow jest ludzki i powinien byc zrozumialy...powinien, a jednak nie jest

niekowalski polecam lekturę
www.mojanorwegia.pl/forum/view/dyskusja_...a_wiza!!!!_10,0.html
a zrozumiesz do czego zdolna jest ta pani i dlaczego nie cieszy sie sympatia na tym forum jak bys miał wiecej czasu to mozesz poszukac jeszcze innych watkow załoznych przez nia

giovi2 napisał:
Niekowalski napisał:
060677 napisał:
witam , przegladam forum i nic niema na ten temat, to ja go zaczne!,czy sa tu kobietki ktore maja problemy z ex partnerkami swoich facetow? jezeli chodzi o mnie to ex zona mojego meza fajnie brzmi ! Ciagle nie moze pogodzic sie z porazka , dlatego ciagle sie o cos czepia i upomina zalosne , a jak jest kobity u was? piszcie

nie rozumiem skad ta nagonka na Ciebie.
jedyne co mnie by osobiscie nie przeszlo przez gardlo to slowo "porazka".
ale sens Twoich slow jest ludzki i powinien byc zrozumialy...powinien, a jednak nie jest

Kowalski,żeby zrozumiec,musiałbyś cofnac się parę ładnych miesięcy, do innych wątków zakładanych przez tę osobę.
Zakładała ona kilka wątków,pod różnymi nickami i za każdym razem przedstawiała się jako ktoś inny.A to siostra poszkodowanego,a to terażniejsza dziewczyna, a to ktoś tam jeszcze i za każdym razem zmieniała wersję wydarzeń.
W końcu wyszło na jaw o co kobiecie tak na serio chodzi i to się nie spodobało większości forumowiczom.

Govi, ok, masz racje, nie sledze wszystkiego. Po pierwszym zdaniu zareagowalem.
Ufam tylko, ze macie pewnosc co do osoby, ze to nie jest jakas slepa nagonka...

Niekowalski napisał:
060677 napisał:
witam , przegladam forum i nic niema na ten temat, to ja go zaczne!,czy sa tu kobietki ktore maja problemy z ex partnerkami swoich facetow? jezeli chodzi o mnie to ex zona mojego meza fajnie brzmi ! Ciagle nie moze pogodzic sie z porazka , dlatego ciagle sie o cos czepia i upomina zalosne , a jak jest kobity u was? piszcie

nie rozumiem skad ta nagonka na Ciebie.
jedyne co mnie by osobiscie nie przeszlo przez gardlo to slowo "porazka".
ale sens Twoich slow jest ludzki i powinien byc zrozumialy...powinien, a jednak nie jest



Teraz to ja Cię nie rozumiem

Porażka ,to jedna sprawa. Powtórne wyciąganie zaś tematu eks byłej ślubnego na forum publiczne,
jest dla mnie kpiną i szyderstwem z drugiego człowieka
I nie ma znaczenia,czy to jest eks była,czy też eks były , i czyja jest wina

A może by tak jeszcze dzieci w to wciągnąć,będzie jeszcze ciekawiej?????????/

Niekowalski napisał:
060677 napisał:
witam , przegladam forum i nic niema na ten temat, to ja go zaczne!,czy sa tu kobietki ktore maja problemy z ex partnerkami swoich facetow? jezeli chodzi o mnie to ex zona mojego meza fajnie brzmi ! Ciagle nie moze pogodzic sie z porazka , dlatego ciagle sie o cos czepia i upomina zalosne , a jak jest kobity u was? piszcie

nie rozumiem skad ta nagonka na Ciebie.
jedyne co mnie by osobiscie nie przeszlo przez gardlo to slowo "porazka".
ale sens Twoich slow jest ludzki i powinien byc zrozumialy...powinien, a jednak nie jest

Niekowalski, ta paniusia nie dosc ze odbiła meza, to jeszcze na forum szukała porad co zrobic zeby wyrzucic żone z dziecmi z Norwegii. Potem była wkurwiona ze facet buli 7 tys koron alimentów a zarabia 17 tys. i podawala sie za "siostre" i pytala czy sie da obnizyc, czy cos w tym stylu. Skoro juz wzieła sobie zonatego, ( co to za bubel musi byc z niej jesli wolnego nie umiala znależć?) to do kurwy nędzy niech chociaz nie niszczy zycia tamtej kobiecie i jej dzieciom do konca. A tamta kobieta jest w Polsce bo nie otrzymala pozwolenia na pobyt.
I jeszce teraz oczernia była zone. Ja pierdole, jak bym taką złapała w moje rączki, to by zywa nie wyszła, moj mąż chyba nawet sie tego obawia, dlatego swoją księżniczke przede mną ukrywa.
Sory ze znow pisze brzydkie wyrazy, ale nie moge sie opanowac, bo mnie spotakało to samo. Gdybym sobie pracy na budowie nie znalazła, to juz bym dawno w Polsce była i czekala na alimenty.
Co jest załosne??? Ze matka żąda alimentów??? Dzieci sie płodzi we dwoje i we dwoje sie partycypuje w utrzymaniu ich. To ze rodzice sie rozeszli nie oznacza ze ojciec ma dzieci nie widywac.
Ja zostalam ex, bo tego chcialam, nie wyobrazalam sobie ze on wraca z kwiatami i dostaje moje wybaczenie. Spakowal sie w ciagu 15 minut.
Teraz jestem szczesliwa, bo nikt mnie nie okłamuje.

giovi2 napisał:
Niekowalski napisał:
060677 napisał:
witam , przegladam forum i nic niema na ten temat, to ja go zaczne!,czy sa tu kobietki ktore maja problemy z ex partnerkami swoich facetow? jezeli chodzi o mnie to ex zona mojego meza fajnie brzmi ! Ciagle nie moze pogodzic sie z porazka , dlatego ciagle sie o cos czepia i upomina zalosne , a jak jest kobity u was? piszcie

nie rozumiem skad ta nagonka na Ciebie.
jedyne co mnie by osobiscie nie przeszlo przez gardlo to slowo "porazka".
ale sens Twoich slow jest ludzki i powinien byc zrozumialy...powinien, a jednak nie jest

Kowalski,żeby zrozumiec,musiałbyś cofnac się parę ładnych miesięcy, do innych wątków zakładanych przez tę osobę.
Zakładała ona kilka wątków,pod różnymi nickami i za każdym razem przedstawiała się jako ktoś inny.A to siostra poszkodowanego,a to terażniejsza dziewczyna, a to ktoś tam jeszcze i za każdym razem zmieniała wersję wydarzeń.
W końcu wyszło na jaw o co kobiecie tak na serio chodzi i to się nie spodobało większości forumowiczom.

wybacz govi ale jakby to na mnie trafiło to tak bym umiliła dziewczynie zycie ze ... brak słow porostu
ale tak to jest jak ktoś lubi 'urzywane"(sory za okreslenie) nie wiem może ma obniżone poczucie własnej wartości i myśli ze na nic lepszego nie zasługuje
w kazdym razie zal mi dziewczyny zyc z takim krzyżem ze pozbawiłam dzieci ojca Ja bym nie potrafiła nie wiem moze cos zemną jest nie tak???

retier1 napisał:
Niekowalski napisał:
060677 napisał:
witam , przegladam forum i nic niema na ten temat, to ja go zaczne!,czy sa tu kobietki ktore maja problemy z ex partnerkami swoich facetow? jezeli chodzi o mnie to ex zona mojego meza fajnie brzmi ! Ciagle nie moze pogodzic sie z porazka , dlatego ciagle sie o cos czepia i upomina zalosne , a jak jest kobity u was? piszcie

nie rozumiem skad ta nagonka na Ciebie.
jedyne co mnie by osobiscie nie przeszlo przez gardlo to slowo "porazka".
ale sens Twoich slow jest ludzki i powinien byc zrozumialy...powinien, a jednak nie jest



Teraz to ja Cię nie rozumiem

Porażka ,to jedna sprawa. Powtórne wyciąganie zaś tematu eks byłej ślubnego na forum publiczne,
jest dla mnie kpiną i szyderstwem z drugiego człowieka
I nie ma znaczenia,czy to jest eks była,czy też eks były , i czyja jest wina

A może by tak jeszcze dzieci w to wciągnąć,będzie jeszcze ciekawiej?????????/

Brawo Retier

Pomysł niezły ale nie stety już od tygodnia oklepany, Robaczewska zrobiła to pierwsza jak podają krajowe serwisy, trzeba wymyśleć coś nowego.

kanakk napisał:
Pomysł niezły ale nie stety już od tygodnia oklepany, Robaczewska zrobiła to pierwsza jak podają krajowe serwisy, trzeba wymyśleć coś nowego.

Ale w tej sprawie nie chodzi o odbice zony/meza tylko o siadanie na cudzych kolanach. Oni w koncu sie nie rozeszli... to całkiem inna sprawa.

060677 napisał:
kami jaki mi wywrozylas , tylko ze ja mam tego ksiecia nie stajennego ktorego brakuje tobie ! smutne
masz,albo i nie
znam kilka i kilku ex i musze Ci powiedziec,ze zasada jest ogolnie taka,ze kazdy facet po rozstaniu z zona,probuje do niej wrocic,czy nawiazac jakies blizsze kontakty,oczywiscie w tajemnicy przed obecna partnerka,zeby zostawic sobie furtke w razie odrzucenia
miedzy ludzmi,ktorzy spedzili ze soba jakis kawalek zycia i maja wspolne dzieci,nie konczy sie wszystko ot tak sobie...