jasta102 napisał:
madeleine napisał:
W każdym razie zawsze pozostaje własna wędzarnia - jeśli ktoś ma taką możliwość to najlepsza opcja 
ja bym jednak proponował użycie własnej głowy
no tej co się wyżej znajduje
i przemyślenie sobie
co to za pożyteczne stwory mogą się znajdować w dymie z czegokolwiek
coby było pożyteczne, bądź zdrowe dla naszego ciała
na mój łeb, to wędzenie w dawniejszych czasach miało zabić jak najwięcej życia znajdującego się w mięsiwie, czy to w postaci bakterii, czy innych stworów
oni jeszcze nie wiedzieli, że to co zabija malućkich, jednocześnie niszczy i nasz organizm
Własnej głowy używam, o to się nie martw

To, że wędzenie nie jest zdrowe, bo w dymie znajdują się rakotwórcze składniki też wiem.
Niemniej jednak działanie dymu w głębi produktu wędzonego jest słabe, najbardziej działa na powierzchni i w warstwach przypowierzchniowych. Poza tym wędzenie ma na celu nie tylko nadanie charakterystycznego smaku ale także i działanie przeciwgrzybicze i bakteriobójcze. Dzięki temu mięso dłużej zachowuje świeżość.
Poza tym artykuł dotyczy oszustw producentów a nie o to czy wędzenie jest zdrowe.
Wolę zatem kupić 3kg mięsa i dać znajomemu do zrobienia ok. 05kg do 1kg szynki uwędzonej, niż kupić w sklepie z całym tym dodatkowym świństwem. Za które oczywiście zapłacę niemałe pieniądze i otrzymam wielkie G.
A jak chcesz być taki kropeczkowy to zastanów się czy smażenie jest zdrową obróbką mięsa. Czy na oleju, oliwie, smalcu, maśle, margarynie i innym syfie....
Rozumiem, że głowy używasz, więc pewnie nie smażysz a jedynie gotujesz na parze lub pieczesz. I oczywiście nie jesz wędlin i mięsa, ryb i serów wędzonych itp.