GrazynaZubrowska1955 napisał:
Jestem wieloletnią sąsiadką Heleny,znam ją prawie 30 lat i piszecie takie bzdury o niej,że to co teraz o niej przeczytałam jest zwykłą zawiścią do jej osoby,jako kobiety,matki i jej przeżyć ,gdzie żadno z was nigdy osobiście jej nie poznało i jej życia prywatnego.Karygodne jest za tym abyście o niej wystawiali opinie na podstawie,zdjęć założonego wątku,czy nawet sprawy z Norwegii,gdzie nikt nie widział żadnych dokumentów,które opiewały za zgodne z prawdą.Osobiście znam tą dziewczynę która dbała o swoje pociechy,nikt z sąsiadów nie widział jej pod pływem alkoholu,natomiast ja osobiście odwiedzając ją po latach,widziałam wszystkie dokumenty ze sprawy,mogę ręczyć,że nawet w nich ma dobrą opinię jako MATKA.
Szkoda, ze jej syn ma inne zdanie na temat dziecinstwa, jakie zgotowala mu matka
Jestem wieloletnią sąsiadką Heleny,znam ją prawie 30 lat i piszecie takie bzdury o niej,że to co teraz o niej przeczytałam jest zwykłą zawiścią do jej osoby,jako kobiety,matki i jej przeżyć ,gdzie żadno z was nigdy osobiście jej nie poznało i jej życia prywatnego.Karygodne jest za tym abyście o niej wystawiali opinie na podstawie,zdjęć założonego wątku,czy nawet sprawy z Norwegii,gdzie nikt nie widział żadnych dokumentów,które opiewały za zgodne z prawdą.Osobiście znam tą dziewczynę która dbała o swoje pociechy,nikt z sąsiadów nie widział jej pod pływem alkoholu,natomiast ja osobiście odwiedzając ją po latach,widziałam wszystkie dokumenty ze sprawy,mogę ręczyć,że nawet w nich ma dobrą opinię jako MATKA.
Szkoda, ze jej syn ma inne zdanie na temat dziecinstwa, jakie zgotowala mu matka
