Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
(841 niezalogowanych)
1 Post

(Hilton)
Wiking
Saka, wbrew opinii, Norwegowie nie chca wynajmowac mieszkan rodzinom z dziecmi, bo dzieci niszczą... Tego co prawda nie pisze w ogłoszeniach, ale zauwaz np. " 56 metrów 2 sypialnie duzy salon, pasuje idealnie dla pary" , to co sobie mozna myslec? Ze z drudiej sypialni zrobia pokój komputerowy?
Jak mowisz ze masz dziecko/dzieci to mieszkanie 60m2 jest według nich za małe bo dzieci musza sie wybiegac i miec miejsce do malowania farbkami.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
699 Postów
agnieszka o.
(saka)
Wyjadacz
dokładnie! już nie raz słyszałam, że za małe , ale to zakrawa na hipokryzję, bo niektóre hyble nadają się wielkością dla jednego pięciolatka i one nie są za małe dla dorosłego człowieka czy pary.
choć raz usłyszałam wprost, że mieszkanie nie jest dla obcokrjaowców. nawet się znajdują tacy, którym dziecko nie przeszkadza, ale jak na visning przychodzi norweska para czy student to jesteśmy bez szans
nie tracimy nadziei jeszcze
wszystkim, któzy szukają mieszkania życzę powodzenia (w tym sobie hahaha)
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Hilton)
Wiking
Saka, pogadaj ze swoim pracodawcą, alebo twój mąż ze swoim, załatwicie na pewno. Ja szukałam mieszkania 4 miesiące. Byłam ograniczona finansowo, bo na depozyt miałam tylko 15 tysiecy. Miałam sie wyprowadzic 31 sierpnia (poniedziałek )do godziny 17stej, a w piatek rano nie miałam jeszcze mieszkania, klamoty...dwoje dzieci....czujesz to? moi szefowie wiedzieli o tym i w piątek po mnie zadzwonili o 13stej zebym przyszła do biura. Pokazali mi na finnie mieszkanie, zapytali czy mi sie podoba. O 14stej juz byłam z szefem w banku, on wpłącił za mnie depozyt 25 tysiecy, a ja tylko pierwszy czynsz wpąłciłam. Nawet visningu nie było hahaha. Przeprowadzaąm sie w poniedziałek od 10 tej do 15stej. zdażyłam na 17stą opuścic tamto mieszkanie, ale nie zdazyłam posprzątac.

Ale co chciałam przekazac - moze wasi szefowie moga zwrócic sie do meglera w tej sprawie. Moi powiedzieli ze ich pracownica i przyjaciółka , zaufana osoba musi ( musi - uzyli tego słowa hi hi) mieć mieszkanie na wczoraj. takie niby referencje, no i sie zgodzili.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
699 Postów
agnieszka o.
(saka)
Wyjadacz
o kurczę, ale miałaś szczęście nieźle. stresik pewnie na maksa.
problem jest, jak myślę, w tym, że my po norwesku nie mówimy (ja już jestem zapisana na kurs, ale kogo to w tym przypadku obchodzi). z pracodawcą już próbowaliśmy, ale zawsze było tak, że ktoś nas uprzedzał: mieszkanie było, ale się zmyło. no nie możemy jakoś trafić, a jak ktoś już nas "łaskawie" chce, no to warunki mieszkaniowe takie, że tylko siąść i płakać. a nie możemy sobie pozwolić, żeby płacić 10000 koron miesięcznie i się kółko zamyka.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
699 Postów
agnieszka o.
(saka)
Wyjadacz
p.s. ja jeszcze nie pracuję, bo nie jestem gotowa synka zostawić. i wydaje mi się, że on jeszcze taki malutki (1,5roku)
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok