Na wstępie chciałem przeprosić za żart z tytułem,wzorowałem go na tych kretyńskich tytułach w Interii czy innym onecie-to portale pisane przez kretynów i dla kretynów,wchodze tam tylko po to żeby się z tego ponapierdalać.
Ok,grunt to dobrze zacząć.
Od jakiegoś czasu obserwuję ludzi którzy są zarażeni pewną dziwną chorobą,widywałem ją już wcześniej w PL,ale tu w NO występuje z szczególnym nasileniem.
Pojawiają się coraz częściej ludzie którzy akceptują władzę jaka by nie była,zarządzenia i ustawy nieistotne jak krzywdzące czy śmieszne,broniące rządzących i rządów tylko dla tego że to władza,taka pernamentna akceptacja,bezkrytyczna zupełnie.
Np władza mówi;
-chcemy żeby Cię czarny wyruchał
-uko,uko,dobrze,super,tak tak
-chcemy żebyś oddał nam dziecko
-tak tak już oddję,super,nie ma problemu
-każdy piątek pracujesz na czarnego,bo on chce mieć wolne
--nie ma problemu,już pracuję już już
-donoś na wszystkich którzy nie są tacy durni jak ty
-tak ,tak jestem durny,będę ,będę donosił
Itd,itp.----pytanie,co to może być za choroba? na pewno następuje jej eskalacja,np na zaprzyjaźnionym forum tez o NO,tych nie zarażonych relegują natychmiast z towarzystwa.
Szczególnie tam można poznać objawy tej choroby,ostatnio zaakceptowali nawet potrójne morderstwo w autobusie,akceptacja porwań dzieci,prześladowań własnych ziomków czy inne -to juz drobnostki.
Choroba nie omija i innych,rozprzestrzeniają się jak pleśń na ścianie bezkrytyczni wychwalcy wszystkiego co nowa ich władza powie,akceptujący wszystko co zasugeruje szef.
Ja rozumiem że choroba miała początek w PL, gdzie uciekło się z kurnej chaty i po prostu Norwegia życie uratowała,ale przecież w PL też wchodziliście władzy do dupy bez wazeliny a i tak trzeba było z kurnej chaty się spakować za morze?
Jak myślicie czy można to leczyć , czy nie,pewnie nie, ci chorzy lgną po prostu do każdej aktualnej władzy,jaka by nie była-komuna,kapitalizm,norweski socjalizm,zaraz szariat itd.
Ok,grunt to dobrze zacząć.
Od jakiegoś czasu obserwuję ludzi którzy są zarażeni pewną dziwną chorobą,widywałem ją już wcześniej w PL,ale tu w NO występuje z szczególnym nasileniem.
Pojawiają się coraz częściej ludzie którzy akceptują władzę jaka by nie była,zarządzenia i ustawy nieistotne jak krzywdzące czy śmieszne,broniące rządzących i rządów tylko dla tego że to władza,taka pernamentna akceptacja,bezkrytyczna zupełnie.
Np władza mówi;
-chcemy żeby Cię czarny wyruchał
-uko,uko,dobrze,super,tak tak
-chcemy żebyś oddał nam dziecko
-tak tak już oddję,super,nie ma problemu
-każdy piątek pracujesz na czarnego,bo on chce mieć wolne
--nie ma problemu,już pracuję już już
-donoś na wszystkich którzy nie są tacy durni jak ty
-tak ,tak jestem durny,będę ,będę donosił
Itd,itp.----pytanie,co to może być za choroba? na pewno następuje jej eskalacja,np na zaprzyjaźnionym forum tez o NO,tych nie zarażonych relegują natychmiast z towarzystwa.
Szczególnie tam można poznać objawy tej choroby,ostatnio zaakceptowali nawet potrójne morderstwo w autobusie,akceptacja porwań dzieci,prześladowań własnych ziomków czy inne -to juz drobnostki.
Choroba nie omija i innych,rozprzestrzeniają się jak pleśń na ścianie bezkrytyczni wychwalcy wszystkiego co nowa ich władza powie,akceptujący wszystko co zasugeruje szef.
Ja rozumiem że choroba miała początek w PL, gdzie uciekło się z kurnej chaty i po prostu Norwegia życie uratowała,ale przecież w PL też wchodziliście władzy do dupy bez wazeliny a i tak trzeba było z kurnej chaty się spakować za morze?
Jak myślicie czy można to leczyć , czy nie,pewnie nie, ci chorzy lgną po prostu do każdej aktualnej władzy,jaka by nie była-komuna,kapitalizm,norweski socjalizm,zaraz szariat itd.