Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Kradzierz numerów rejestracyjnych. - Norwegia

Czytali temat:
(1226 niezalogowanych)
21 Postów
Artur Żukowski
(zuczekkg)
Wiking
Witam.
Mam mały problem, w nocy z 3 na 4 zniknęły mi Polskie tablice rejestracyjne z samochodu.
Byłem zgłosić to na policję, niestety nie otrzymałem od nich żadnego kwitku, więc nie mogę starać się prawdopodobnie o duplikaty...
Zastanawiam się czy ktoś może orientuje się co w takiej sytuacji powinienem zrobić?
Czy przyjdzie mi jakiś świstek z policji na adres domowy, czy może powinienem iść zgłosić to raz jeszcze i domagać się potwierdzenia?
A może powinienem zgłosić to w Polskiej policji by otrzymać jakiś papier, który upoważni mnie o staranie się o duplikaty, bądź nowe tablice (wszak ktoś może nabijać na moich blachach bramki, a mi przyjedzie rachuneczek...), albo w ogóle nie potrzebuję takiego zgłoszenia i mogę od razu ubiegać się o nowe?

Ktoś może mi jakoś pomóc?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Zgłoś wpis
8929 Postów
Maniak
zuczekkg napisał:Witam.
Mam mały problem, w nocy z 3 na 4 zniknęły mi Polskie tablice rejestracyjne z samochodu.
Byłem zgłosić to na policję, niestety nie otrzymałem od nich żadnego kwitku, więc nie mogę starać się prawdopodobnie o duplikaty...
Zastanawiam się czy ktoś może orientuje się co w takiej sytuacji powinienem zrobić?
Czy przyjdzie mi jakiś świstek z policji na adres domowy, czy może powinienem iść zgłosić to raz jeszcze i domagać się potwierdzenia?
A może powinienem zgłosić to w Polskiej policji by otrzymać jakiś papier, który upoważni mnie o staranie się o duplikaty, bądź nowe tablice (wszak ktoś może nabijać na moich blachach bramki, a mi przyjedzie rachuneczek...), albo w ogóle nie potrzebuję takiego zgłoszenia i mogę od razu ubiegać się o nowe?
Ktoś może mi jakoś pomóc?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.

To po Ile poszły od ręki ...!?
---
Mnie proponowano pół roku temu 5000Nok . a tobie ?
Zgłoś wpis
679 Postów
EVIL Walander
(EVIL)
Wyjadacz
jeśli nie podobałeś się jakiemuś norkowi to szukaj w pobliskich krzakach ,no chyba ,że u Tolli jeśli auto 2 lata na polskich blachach
Zgłoś wpis
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
to pewnie zrobil jakis ciapaty albo czarny
przypnie sobie do samochodu i bedzie wielkiego bialego fachowca udawal
zalozy czarne okulary
wystawi lokiec za okno i wlaczy kocia muzyke na full
Zgłoś wpis
3511 Postów

(Karol.Ky)
Maniak
jasta102 napisał:
to pewnie zrobil jakis ciapaty albo czarny
przypnie sobie do samochodu i bedzie wielkiego bialego fachowca udawal
zalozy czarne okulary
wystawi lokiec za okno i wlaczy kocia muzyke na full


Pieknie to ujales, pewnie do jakiego T3 albo nawet T4.... Bedzie zgrywac cwaniaka nad cwaniakami.

PS
Janku, ostatnio pojalem o czym kiedys rozmawialismy...
Zgłoś wpis
2235 Postów
Anders B
(AndersB)
Maniak
Przerabiałem to kilka lat temu 1 pytanie : Ile czasu jesteś w norge legalnie? czy w ogóle możesz tym autem sie poruszać?
Zgłoś wpis
21 Postów
Artur Żukowski
(zuczekkg)
Wiking
gabriel napisał:
zuczekkg napisał:Witam.
Mam mały problem, w nocy z 3 na 4 zniknęły mi Polskie tablice rejestracyjne z samochodu.
Byłem zgłosić to na policję, niestety nie otrzymałem od nich żadnego kwitku, więc nie mogę starać się prawdopodobnie o duplikaty...
Zastanawiam się czy ktoś może orientuje się co w takiej sytuacji powinienem zrobić?
Czy przyjdzie mi jakiś świstek z policji na adres domowy, czy może powinienem iść zgłosić to raz jeszcze i domagać się potwierdzenia?
A może powinienem zgłosić to w Polskiej policji by otrzymać jakiś papier, który upoważni mnie o staranie się o duplikaty, bądź nowe tablice (wszak ktoś może nabijać na moich blachach bramki, a mi przyjedzie rachuneczek...), albo w ogóle nie potrzebuję takiego zgłoszenia i mogę od razu ubiegać się o nowe?
Ktoś może mi jakoś pomóc?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.

To po Ile poszły od ręki ...!?
---
Mnie proponowano pół roku temu 5000Nok . a tobie ?


Nawet by mi się nie opłacało, musiałbym dopłacić do tej akcji, samo opuszczenie 2 dni pracy to już 3.000, a nowe blachy przysięgły tłumacz i wycieczka do Polski... Brak słów na tych cholernych złodziei...

EVIL napisał:
jeśli nie podobałeś się jakiemuś norkowi to szukaj w pobliskich krzakach ,no chyba ,że u Tolli jeśli auto 2 lata na polskich blachach

z 3 samochodów które stały tej nocy na parkingu, moje zniknęły, mojego szefa firmowe zniknęły, a z trzeciego zniknęła tylko jedna, znalazłem ją w krzakach połamaną na 4 kawałki, była plastikowa, musiała pęknąć podczas zrywania, drugiej się nie trudzili ściągać...

AndersB napisał:
Przerabiałem to kilka lat temu 1 pytanie : Ile czasu jesteś w norge legalnie? czy w ogóle możesz tym autem sie poruszać?

Jestem legalnie 2,5 roki, ale to nie ma znaczenia gdyż autem się nie poruszam w Norwegii, ani w celach zarobkowych, ani prywatnych, przejeżdżam jedynie z PL do NO i z powrotem, więc nie ma to większego znaczenia, samochód po prostu stał sobie spokojnie na parkingu...

--------------------------

Mój szef był zrobić lekką aferę na Policji, okazało się, że posterunkowy nie wydał mi kopii, które miał obowiązek mi wydać! Posterunkowy z którym rozmawiał mój szef był w szoku, że nic mi nie zostało wydane... Mój szef uważa, że to po prostu z powodu tego, że jestem Polakiem, że poprzedni posterunkowy po prostu OLAŁ moje zgłoszenie, na jego nieszczęście zgłaszałem oba pojazdy (mój i firmowy), więc szef poszedł, zrobił zadymę i papiery się znalazły...
Muszę jedynie je przetłumaczyć u zaprzysięgłego i mogę ponoć działać, niestety muszę pojawić się osobiście w Polsce...
Zgłoś wpis
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
zuczekkg napisał:
Brak słów na tych cholernych złodziei...

Jestem legalnie 2,5 roki, ale to nie ma znaczenia gdyż autem się nie poruszam w Norwegii, ani w celach zarobkowych, ani prywatnych, przejeżdżam jedynie z PL do NO i z powrotem, więc nie ma to większego znaczenia, samochód po prostu stał sobie spokojnie na parkingu...

masz rację
tylko cholerny wstyd, że się w tym polactwie człowiek musiał urodzić
Zgłoś wpis
2235 Postów
Anders B
(AndersB)
Maniak
Jestem legalnie 2,5 roki, ale to nie ma znaczenia gdyż autem się nie poruszam w Norwegii, ani w celach zarobkowych, ani prywatnych, przejeżdżam jedynie z PL do NO i z powrotem, więc nie ma to większego znaczenia, samochód po prostu stał sobie spokojnie na parkingu.. żarty sobie robisz? czy znowu sie przepisy zmieniły

mnie odsyłali do ambasady polskiej, powiedziałem ze wyjde z komendy dopiero jak dostane na piśmie przyjęcie zgłoszenia. Z tym że moje auto na PL blachach było wtedy legalnie w NO
Zgłoś wpis
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
AndersB napisał:
Jestem legalnie 2,5 roki, ale to nie ma znaczenia gdyż autem się nie poruszam w Norwegii, ani w celach zarobkowych, ani prywatnych, przejeżdżam jedynie z PL do NO i z powrotem, więc nie ma to większego znaczenia, samochód po prostu stał sobie spokojnie na parkingu.. żarty sobie robisz? czy znowu sie przepisy zmieniły

mnie odsyłali do ambasady polskiej, powiedziałem ze wyjde z komendy dopiero jak dostane na piśmie przyjęcie zgłoszenia. Z tym że moje auto na PL blachach było wtedy legalnie w NO

przecież jego też jest legalnie
on się nie porusza w Norwegii
a jedynie dojeżdża tym samochodem z PL do N i z powrotem
Zgłoś wpis


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok