Hymmm. A co Wy tu wszyscy robicie, co? Nie przyjechaliście tu znaleźć lepszego życia?
Udało się , czy nie? Polacy mają to do siebie, że wiecznie narzekają. Wszystko Im się zawsze nie podoba... Co za naród...
Chłopie, masz w planach przylecieć? Przyleć! Może Ci się uda i ja Ci tego życzę. Znam realia, bo sama od pół roku nie mogę znaleźć normalnej, stałej pracy. Ciężko mi jak cholera, a jestem młoda, inteligentna i pełna energii, ale co zrobić? Ja się nie poddaje. Zostawiłam Polskę za sobą i nie zamierzam się cofać.
Poszukaj przez neta Agencji Pracy , które są w Polsce. Może rzeczywiście będzie tak, jak jeden "kolega" napisał. Praca, na 2-3 tygodnie, a potem sobie radź, ale warto spróbować. Kto nie ryzykuje , ten nie ma

Te agencje,często pomagają w znalezieniu mieszkania lub je zapewniają i sporo ułatwiają , jeśli chodzi o pozwolenie na prace i inne dokumenty. Zawsze to już coś z głowy. Ja jestem kobietą i muszę sobie tutaj radzić sama. Dla facetów , jest wiele możliwości.
Uważam, że znajomość angielskiego, kat. D i kurs na wózki widłowe, może być sporym atutem. Tylko szukaj już. Nie zaczynaj dopiero na miejscu, bo szybko się zniechęcisz.
Ja byś miał jakieś pytania, śmiało pisz na prywatną pocztę.
Powodzenia