Są grzyby, które trują nawet 15 lat po zjedzeniu. Trucizny nie pozbawi ich włożenie srebrnej łyżeczki do garnka, ani wielokrotne zagotowywanie. Czy warto ryzykować życie, by zjeść pozbawionego wartości odżywczych grzyba
Niestety, efekty zatrucia tym grzybem mogą ujawnić się nawet po kilku latach po zjedzeniu. Zawarta w nim substancja kumuluje się organizmie i daje efekty zatrucia, nawet po 10-15 latach – wyjaśnia dr Agata Wolska. – grzyb zawiera substancję inwolutynę działającą jak alergen. Organizm zaczyna produkować przeciwciała i przy kolejnym spożyciu tego grzyba dochodzi do gwałtownej reakcji układu odpornościowego. Przeciwciała atakują też czerwone krwinki, co prowadzi do ich zniszczenia, uszkodzenia wątroby, nerek, a nawet zgonu – wyjaśnia krajowy konsultant w dziedzinie toksykologii. Nie da rady jednak przewidzieć, kiedy to nastąpi. - Można pięć razy pod rząd jeść olszówki i nic się nie wydarzy, a np. szósty raz będzie naszym ostatnim posiłkiem w życiu, bo grzyb spowoduje zatrucie – dodaje.
Nie wolno podawać grzybów dzieciom, ani osobom starszym, ponieważ są ciężkostrawne i poza walorami smakowymi nie mają żadnych wartości odżywczych.
Grupa naukowców z Instytutu Fizyki Jądrowej w Krakowie na zlecenie Państwowej Agencji Atomistyki przez 4 lata badała zawartość cezu 134 i 137 w próbkach grzybów z całej Polski i wielu innych krajów. Ich zadaniem było opracowanie promieniotwórczej mapy grzybów w Polsce. W 1992 r. ukazał się raport komisji wraz z mapą. Wniosek: podgrzybki z lasów pomiędzy Częstochową a Opolem są bardzo skażone i nie należy ich zbierać. Grzyby z rejonów pł.-wsch. i płn.-zach. są dobre. W okolicach Krakowa najwyższy poziom radioaktywny wykazały podgrzybki z Puszczy Niepołomickiej, ale sześciokrotnie niższy z lasów koło Olesna i Jeziora Turawskiego. Na mapie zaznaczono obszar od Częstochowy do Opola i szeroki od Kluczborka do Lublińca, gdzie wartości skażenia promieniotwórczego były szokująco wysokie. Wynosiły 120-160 tys. bekereli cezu 134 i 137 w 1 kg suszu podgrzybków, przy średniej krajowe 5 tys. Bq na 1 kg i dopuszczalnej rocznej normie spożycia 60 tys. Bq. Zjedzenie 400 g suszu podgrzybków z okolic Olesna wyczerpywało dopuszczalną dawkę roczną, a jedzone grzyby to tylko cząstka tego, co przyjęliśmy, spożywając skażone warzywa, owoce, mięso i wodę.