Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
Kasia MojaNorwegia Agnborclean Paulina10 ... (3090 niezalogowanych)
168 Postów
Robert Niemiec
(robertoslo2)
Stały Bywalec
Oczywiscie polskie jedzenie jest bardzo smaczne ale nie wmowisz mi ze tony zarcia przywozonego w sloikach i puszkach ma lepszy smak od zyklego papieru toaletoweho
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3656 Postów
Anna Bak
(Lindemans)
Maniak
ktos74 napisał:
Nie bluznij na Polskie jedzenie

Dla rownowagi, wez ukleknij na kolana i pomodl sie zarliwie do tych parszywych konserw
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
5815 Postów
pati muzia
(patim)
Maniak
parszywe to moze byc ryba w rosole i puding rybny albo ciasto rybne
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3656 Postów
Anna Bak
(Lindemans)
Maniak
patim napisał:
parszywe to moze byc ryba w rosole i puding rybny albo ciasto rybne

Oczywiscie, ze moze. Jesli beda parszywie przygotowane, albo wywalone z puszki (sloika, torebki..) do gara celem podgrzania Dobra zupa na bazie dorsza, homara i innych owocow morza to prawdziwa uczta dla podniebienia. Zakladajac, ze ktos kto ja je nie zywil sie cale zycie wylacznie tlusta swinia, workiem ziemniakow, kluchami roznej masci, albo kapusniakiem, karpiem. Ewentualnie mrozonym parszywym dorszem smazonym , albo parszywa panga nieodlacznie z gora kartofli na talerzu(typowy obiad z ryby w Polsce).

Jednakze, to nie temat o gustach kulinarnych. Tu gosc chce odsprzedac parszywe : Kubusie, chrzan, salatki, konserwy Krakusa, sosy, napoję.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
13 Posty
Natalia m
(znnaka)
Wiking
Lindemans napisał:
patim napisał:
parszywe to moze byc ryba w rosole i puding rybny albo ciasto rybne

Oczywiscie, ze moze. Jesli beda parszywie przygotowane, albo wywalone z puszki (sloika, torebki..) do gara celem podgrzania Dobra zupa na bazie dorsza, homara i innych owocow morza to prawdziwa uczta dla podniebienia. Zakladajac, ze ktos kto ja je nie zywil sie cale zycie wylacznie tlusta swinia, workiem ziemniakow, kluchami roznej masci, albo kapusniakiem, karpiem. Ewentualnie mrozonym parszywym dorszem smazonym , albo parszywa panga nieodlacznie z gora kartofli na talerzu(typowy obiad z ryby w Polsce).

Jednakze, to nie temat o gustach kulinarnych. Tu gosc chce odsprzedac parszywe : Kubusie, chrzan, salatki, konserwy Krakusa, sosy, napoję.


Dla czego tyle agresji i tyle zlośliwości???? Komu co się podoba. Nikt nie broni wperdzielac owoce morza. Ale jezeli dzieci liubia Kubuśia to dla czego nie??!! Czy lepszy jest norweski Saft na bazie aspartamu rozcięczony z woda??? Jezeli czlowiek zaperdala na budowie to nie ma czasu, ani pieniedzy na przygotowanie smierdzącego homaru
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
145 Postów
Zenek Sprochenek
(Optimus_Anihilacja)
Stały Bywalec
znnaka napisał:
Lindemans napisał:
patim napisał:
parszywe to moze byc ryba w rosole i puding rybny albo ciasto rybne

Oczywiscie, ze moze. Jesli beda parszywie przygotowane, albo wywalone z puszki (sloika, torebki..) do gara celem podgrzania Dobra zupa na bazie dorsza, homara i innych owocow morza to prawdziwa uczta dla podniebienia. Zakladajac, ze ktos kto ja je nie zywil sie cale zycie wylacznie tlusta swinia, workiem ziemniakow, kluchami roznej masci, albo kapusniakiem, karpiem. Ewentualnie mrozonym parszywym dorszem smazonym , albo parszywa panga nieodlacznie z gora kartofli na talerzu(typowy obiad z ryby w Polsce).

Jednakze, to nie temat o gustach kulinarnych. Tu gosc chce odsprzedac parszywe : Kubusie, chrzan, salatki, konserwy Krakusa, sosy, napoję.


Dla czego tyle agresji i tyle zlośliwości???? Komu co się podoba. Nikt nie broni wperdzielac owoce morza. Ale jezeli dzieci liubia Kubuśia to dla czego nie??!! Czy lepszy jest norweski Saft na bazie aspartamu rozcięczony z woda??? Jezeli czlowiek zaperdala na budowie to nie ma czasu, ani pieniedzy na przygotowanie smierdzącego homaru


Przygotowanie "homaru" o jakies 10 min. Woda, sol ze 2 liscie laurowe i gotowe.

Z aspartamem sie zgodze, mam nadz, ze jestes rownie konsekwentny jezeli chodzi o gume do zucia.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3656 Postów
Anna Bak
(Lindemans)
Maniak
znnaka napisał:
Lindemans napisał:
patim napisał:
parszywe to moze byc ryba w rosole i puding rybny albo ciasto rybne

Oczywiscie, ze moze. Jesli beda parszywie przygotowane, albo wywalone z puszki (sloika, torebki..) do gara celem podgrzania Dobra zupa na bazie dorsza, homara i innych owocow morza to prawdziwa uczta dla podniebienia. Zakladajac, ze ktos kto ja je nie zywil sie cale zycie wylacznie tlusta swinia, workiem ziemniakow, kluchami roznej masci, albo kapusniakiem, karpiem. Ewentualnie mrozonym parszywym dorszem smazonym , albo parszywa panga nieodlacznie z gora kartofli na talerzu(typowy obiad z ryby w Polsce).

Jednakze, to nie temat o gustach kulinarnych. Tu gosc chce odsprzedac parszywe : Kubusie, chrzan, salatki, konserwy Krakusa, sosy, napoję.


Dla czego tyle agresji i tyle zlośliwości???? Komu co się podoba. Nikt nie broni wperdzielac owoce morza. Ale jezeli dzieci liubia Kubuśia to dla czego nie??!! Czy lepszy jest norweski Saft na bazie aspartamu rozcięczony z woda??? Jezeli czlowiek zaperdala na budowie to nie ma czasu, ani pieniedzy na przygotowanie smierdzącego homaru


Gdzie Ty tu agresji sie dopatrzyles ? Fantazja ponosi .W kwestii zlosliwosci, to widze jej sporo w Twojej wypowiedzi Jak dla mnie ten co "zaperdala na budowie" i nie ma czasu zjesc jak czlowiek, to moze jesc kazde smieci. W zaden sposob nie zmienia to faktu, ze wszelkie konserwy, sloiki, salatki z kilkumiesiecznym terminem, sosy z torebeki itp. sa parszywym jedzeniem. Pytanie po co on tak zaperdala, jak nawet na dobry posilek nie ma czasu(kasy) ?
Kubusia nie porownuj do norweskiego saft, tylko np. do przecierowych sokow Bama, ale jest ryzyko, ze pozniej dzieciak juz nie bedzie chcial Kubusia

Wracajac do tematu, to jak tam idzie wyprzedaz ?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
13 Posty
Natalia m
(znnaka)
Wiking
Lindemans napisał:


Gdzie Ty tu agresji sie dopatrzyles ? Fantazja ponosi .W kwestii zlosliwosci, to widze jej sporo w Twojej wypowiedzi Jak dla mnie ten co "zaperdala na budowie" i nie ma czasu zjesc jak czlowiek, to moze jesc kazde smieci. W zaden sposob nie zmienia to faktu, ze wszelkie konserwy, sloiki, salatki z kilkumiesiecznym terminem, sosy z torebeki itp. sa parszywym jedzeniem. Pytanie po co on tak zaperdala, jak nawet na dobry posilek nie ma czasu(kasy) ?
Kubusia nie porownuj do norweskiego saft, tylko np. do przecierowych sokow Bama, ale jest ryzyko, ze pozniej dzieciak juz nie bedzie chcial Kubusia

Wracajac do tematu, to jak tam idzie wyprzedaz ? [/quote]

Klutliwa babo. Chyba masz pewien problem
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3656 Postów
Anna Bak
(Lindemans)
Maniak



Moze jeszcze sprecyzujesz jaki to problem - domorosly psychologu Bo chyba niechec do parszywego zarcia nie jest problemem ? . Ja uwazam, ze raczej traktowanie swojego ciala, jak smietnika jest problemem

Chlopie, gdzie Ty klotnie widzisz ? To zwyczajna wymiana pogladow na temat konkretnych produktow zywnosciowych. Na forum dyskusyjnym uzytkownicy dyskutuja wybrane tematy
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
13 Posty
Natalia m
(znnaka)
Wiking
Lindemans napisał:



Moze jeszcze sprecyzujesz jaki to problem - domorosly psychologu Bo chyba niechec do parszywego zarcia nie jest problemem ? . Ja uwazam, ze raczej traktowanie swojego ciala, jak smietnika jest problemem

Chlopie, gdzie Ty klotnie widzisz ? To zwyczajna wymiana pogladow na temat konkretnych produktow zywnosciowych. Na forum dyskusyjnym uzytkownicy dyskutuja wybrane tematy


problem niedoje... To bylo ogloszenie. Nie interesuje Ci to, po co sie wypowiadasz.
Gotuj sobie swoi owoce morza i jedz obzydliwe norske tomater...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok