Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

polskie auto w NO - Norwegia

Czytali temat:
Adrian Woda (910 niezalogowanych)
13 Posty
Kasia Kowalska
(kasiakasia)
Wiking
znacie kogoś kto jeździ polskim autem dłużej niż rok i nie poniósł żadnej kary?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
25 Postów

(fish_hs)
Wiking
Jestem w Norwegii 2 lata z czego 1,5 jeżdżę polskim autem. 2 razy przekraczałem granicę do Norwegii, żadnej kontroli, nigdy nie byłem zatrzymany przez policję.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
4102 Posty
Yatsek :)
(Yatsek)
Maniak
kasiakasia napisał:
znacie kogoś kto jeździ polskim autem dłużej niż rok i nie poniósł żadnej kary?
uda sie nie uda.... nie musiszs wcale przekraczac granicy zeby celnicy zabrali Ci auto....
znam takich co i 8 lat na polskich caly czas, znam takich co to co roku zwozili auto az celnicy po 5 latach sie zainteresowali, znam tez takich co ledwo co dwa latka minely i przy zwyklej kontroli vegvessen dostali po lapkach.... ryzyko jest Twoje....
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj
87 Postów
Tomasz Kacperski
(Niezniszczalny)
Początkujący
Sluzba graniczna ani Policja nic do tego nie ma. Statens vaggesen jak Cie zatrzyma do kontroli(a kontroluja czasami i stoja zatzymujac pojazdy do kontroli) i sprawdza ze pracujesz tu dluzej niz rok masz pozamiatane.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
2235 Postów
Anders B
(AndersB)
Maniak
kasiakasia napisał:
znacie kogoś kto jeździ polskim autem dłużej niż rok i nie poniósł żadnej kary?znamy czy nie znamy, co to zmienia?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
4102 Posty
Yatsek :)
(Yatsek)
Maniak
Niezniszczalny napisał:
Sluzba graniczna ani Policja nic do tego nie ma. Statens vaggesen jak Cie zatrzyma do kontroli(a kontroluja czasami i stoja zatzymujac pojazdy do kontroli) i sprawdza ze pracujesz tu dluzej niz rok masz pozamiatane.
oj ma... z rok temu, ziomka zatrzymala policja... ot tak, rutynowa kontrol, powod: polskie blachy... popatrzyli a tam jakis mandat calkiem swiezy wisi na bebnie.... hmmmm.... "wiesz, nie jestesmy pewni czy mozesz jezdzic tym autem, za chwile przyjada odpowiednie sluzby i to sprawdza".. po godziny pozniej stal na stacji benzynowej z plecakiem... pozwolili mu wybrac: stacja kolejowa, stacja benzynowa... i tyle w temacie... zaplacil cos ponad 35k samej kary.... do tego mogl auto wykupic, oclic, oplacic moms zrobic przeglad i wtedy dostalby norweskie blachy.... taki lajf....

wiec policja czasami ma cos do tego... tak jak i sluzby celne w svinesundzie na przyklad.... nie tylko ilosc alkoholu ich interesuje...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
13 Posty
Kasia Kowalska
(kasiakasia)
Wiking
AndersB napisał:
kasiakasia napisał:
znacie kogoś kto jeździ polskim autem dłużej niż rok i nie poniósł żadnej kary?znamy czy nie znamy, co to zmienia?
ok źle sformułowałam pytanie. miałam na mysli realne przypadki, kogos znajomego, a nie tylko gdybania na ten temat
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
148 Postów

(wyspiarz)
Stały Bywalec
znam i to sporo,niektórzy wiedzą i ryzykują,niektórzy nie świadomie poruszają się na polskich blachach.np.-pytałem gościa o polskie blachy a on mi mówi że już 6 lat śmiga i on może bo do Polski co dwa miechy rodzinę odwiedza.tylko słyszałem,że znajomy znajomego ma kuzyna a jego znajomy miał problemy z autem na Polskich blachach.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
55 Postów
bu bubu
(DrGreve)
Nowicjusz
A mnie zatrzymali na przejściu na polskich blachach jeździłam 6 miesięcy ale niestety przy kontroli okazało się że jako świeża mężatka nie mogę poruszać się autem zarejestrowanym w Polsce ponieważ mój mąż był tu 6 lat legalnie lata liczą się na nas oboje. Samochód chcieli zatrzymać na parkingu oczywiście płatnym kara około 50 tyś no i decyzja albo oclę itd albo wyjazd z kraju...
Tylko tyle szczęścia miałam że celniczka zlitowała się bo byłam w ciąży i wiozłam rzeczy dla dziecka więc pozwoliła mi jechać do domu się rozpakować a na drugi dzień powrót na toll. Decyzja z datą kiedy mam opuścić Norwegię przyszła w 3 dni, odwołałam się kolejna decyzja miała przyjść za 3 tygodnie tak twierdziła pani w okienku...ale niestety czekałam kolejne 3 dni. W sumie w 10 dni od przyjazdu musiałam wywieźć auto i podbić papier na przejściu że opuściłam granicę żeby mogli wbić to w bazę.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
25 Postów

(fish_hs)
Wiking
Czyli żartów nie ma...
no nic trzeba będzie pożegnać się z polskim autkiem i kupić nieco starsze, za to zarejestrowane w Norwegii.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok