Zabawne kazdy uwaza ze jego rozrywka jest najlepsza a jak ktos lubi inna to "tepy". A dla mnie np. nudne jest ogladanie jakichs monetow, Van Goghow i Picassow czy debatowanie nad symfonia Beethovena. Albo jak "elyty" udaja ze siada wyzej niz dupe maja bo "prostackie rozrywki" to nie dla "elyt". A tak serio to by mieli ochote poszalec jak dzika swinia w chlewie tylko "niewypada".
A ten norweg Stordalen to chyba jedyny ktory potrafi sie bawic tak jak lubi i sra na to ze sie reszta to uwaza za "prostackie", no moze jeszcze Røkke jak mu kiedys zaiwanil ktos srebrne buty jak lezal najebany w skarpetkach w parku w Oslo bo tak imprezowal ze go wlasni ochroniarze zgubili
Wiec tepe to jest byc tak ograniczonym ze "ja lubie to, to, to i to. A jak ktos lubi cos innego to tepy jest"
Ja lubie "wiejskie i prostackie" rozrywki i tego nieukrywam bo nie mam potrzeby udawac jakies pseudo "elyty" smieje sie z takich co sie ograniczaja bo niewypada
Oczywiscie to co dziennikarze publikuja czy nagrywaja dokumentalnie o wsi to bujdy sa na resorach poza tym ze sa zuliki naprawde. A cala reszta bajka bo ani az tak biedna nie jest wies ani nie ma zadnych takich dyskotek czy cudow jak im sie wydaje i nagrywaja (ustawione jak do filmu). Bo najstarsi zule niepamietaja zeby kiedykolwiek takie sie cuda dzialy jak dziennikarze pokazuja i potem ludzie mysla ze to prawda:
O taki przyklad jakie cuda probuja wmowic dziennikarze a tak fajnie to nie ma tam gdzie na urlop sie wybieram i jak mowilem najstarsze zule niepamietaja zeby takie byly dyskoteki w okolicznych wsiach i miasteczkach przez cale ich zycie. W rzeczywistosci zgadza sie tylko ze wszyscy pija trunki
A wiesz, że można komuś zaimponować bez ogromnego majątku? Podejrzewam, żeś nie jest tego świadom...
Jasne ze wiem. Obama, Putin, Xi Jinping, lub lokalne przyklady: Donlad(Tusk), Kaczor(Kaczynski w ramach swojej partii) czy Stoltenberg (tylko ze akurat ten to tylko socjalista imponuje) oficjalnie miliardow nie maja a w swoich kregach a niektorzy nawet miedzynarodowo wladza potrafia zaimponowac
A ten norweg Stordalen to chyba jedyny ktory potrafi sie bawic tak jak lubi i sra na to ze sie reszta to uwaza za "prostackie", no moze jeszcze Røkke jak mu kiedys zaiwanil ktos srebrne buty jak lezal najebany w skarpetkach w parku w Oslo bo tak imprezowal ze go wlasni ochroniarze zgubili

Wiec tepe to jest byc tak ograniczonym ze "ja lubie to, to, to i to. A jak ktos lubi cos innego to tepy jest"


Oczywiscie to co dziennikarze publikuja czy nagrywaja dokumentalnie o wsi to bujdy sa na resorach poza tym ze sa zuliki naprawde. A cala reszta bajka bo ani az tak biedna nie jest wies ani nie ma zadnych takich dyskotek czy cudow jak im sie wydaje i nagrywaja (ustawione jak do filmu). Bo najstarsi zule niepamietaja zeby kiedykolwiek takie sie cuda dzialy jak dziennikarze pokazuja i potem ludzie mysla ze to prawda:
O taki przyklad jakie cuda probuja wmowic dziennikarze a tak fajnie to nie ma tam gdzie na urlop sie wybieram i jak mowilem najstarsze zule niepamietaja zeby takie byly dyskoteki w okolicznych wsiach i miasteczkach przez cale ich zycie. W rzeczywistosci zgadza sie tylko ze wszyscy pija trunki

A wiesz, że można komuś zaimponować bez ogromnego majątku? Podejrzewam, żeś nie jest tego świadom...
Jasne ze wiem. Obama, Putin, Xi Jinping, lub lokalne przyklady: Donlad(Tusk), Kaczor(Kaczynski w ramach swojej partii) czy Stoltenberg (tylko ze akurat ten to tylko socjalista imponuje) oficjalnie miliardow nie maja a w swoich kregach a niektorzy nawet miedzynarodowo wladza potrafia zaimponowac
